Reklama
  • Wiadomości

Gepard kontra rosyjski pocisk manewrujący

Artyleryjski system przeciwlotniczy Gepard z powodzeniem jest używany na Ukrainie do eliminowania bezzałogowych statków powietrznych różnego typu. Jak się okazuje, może on także zniszczyć ogniem swoich automatycznych armat kal. 35 mm zestrzelić np. pocisk manewrujący.

Autor. Hans-Hermann Bühling/wikipedia/ CC BY-SA 3.0
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Nie jest do końca jasne, co udało się zestrzelić ukraińskiemu Gepardowi, ale większość źródeł wskazuje na pocisk manewrujący (być może Ch-101). Jest to więc niecodzienne osiągnięcie przeciwlotników ukraińskich, którzy za pomocą lufowego systemu przeciwlotniczego o bardzo niskim koszcie efektora w postaci pocisków kalibru 35 mm zniszczyli wartą kilka milionów dolarów rakietę. Z reguły do eliminacji tego typu zagrożeń stosuje się efektory wykorzystywane w systemach przeciwlotniczych jak S-300 czy NASAMS, co oczywiście kosztuje znacznie więcej.

Gepard to samobieżny lufowy system przeciwlotniczy bardzo krótkiego zasięgu zbudowany na bazie czołgu podstawowego Leopard 1 i wdrożony do służby w 1976 roku. Ukrainie przekazywane są jednak wozy w głęboko zmodernizowanej wersji Gepard 1A2 ze zautomatyzowanym systemem kierowania ogniem, cechujące się krótkim czasem reakcji. Uzbrojenie główne stanowią dwie armaty Oerlikon KDA kal. 35 mm o zasięgu ostrzału dochodzącym do 3,5-5 km w zależności od użytej amunicji. Szybkostrzelność teoretyczną określa się na 550 pocisków na minutę na każdą z armat, co pozwala na szybkie pokrycie ogniem danego obszaru.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Poza niszczeniem środków napadu powietrznego jak śmigłowce czy nisko lecące samoloty, zestawy te mogą niszczyć drony czy lekko opancerzone pojazdy naziemne jak transportery opancerzone. Gepard dysponuje rownież własnym radarem wykrywania i śledzenia celów, a ostatnia wersja Gepard 1A2 jest także zdolna do użycia amunicji podkalibrowej z rdzeniem łamliwym (FAPDS) o zasięgu rażenia do ponad 5 km. Ukrainie dostarczana jest najnowsza wersja, czyli właśnie Gepard 1A2, która przeszła modernizację w latach 90. XX wieku.

Dodajmy, że Bundeswehra wycofała je ze służby przed dekadą bez wprowadzania następcy jako nieperspektywiczne, a zestawy które przekazano Ukrainie przed złomowaniem uchroniło jedynie magazynowanie przez niemiecki przemysł. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia z ich eksploatacji na Ukrainie, podjęta przez Berlin decyzja była dużym błędem, rzutującym na zdolności obrony powietrznej całego NATO.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama