Reklama
  • Wiadomości

US Army planuje kupić milion dronów

Stany Zjednoczone przygotowują się do największego w historii programu zakupu dronów wojskowych. Amerykańska armia planuje nabyć co najmniej milion bezzałogowych statków powietrznych w ciągu najbliższych dwóch–trzech lat, a w kolejnych latach zwiększyć tę liczbę nawet do kilku milionów rocznie.

drony FPV, mina motylkowa, mina PFM-1, wojna na Ukrainie
Dron FPV uzbrojony w miny PFM-1
Autor. Serhii Flash/ telegram

Jak informuje portal Reuters, sekretarz armii Daniel Driscoll przyznał, że obecnie wojsko nabywa około 50 tysięcy dronów rocznie, co oznacza, że planowany wzrost produkcji i zakupów ma mieć charakter prawdziwej rewolucji.

Reklama

Driscoll, który w ostatnich dniach odwiedził ośrodek badawczy Picatinny Arsenal w stanie New Jersey, podkreślił, że armia uczy się na doświadczeniach wyniesionych z wojny w Ukrainie. Konflikt pokazał, jak ogromne znaczenie mają tanie, niewielkie drony, które potrafią skutecznie zastępować klasyczne samoloty bojowe i artylerię. Według szacunków amerykańskiego dowództwa, Rosja i Ukraina produkują dziś po kilka milionów dronów rocznie, natomiast Chiny są w stanie wytwarzać co najmniej dwukrotnie więcej. To właśnie chińska dominacja w tym sektorze skłoniła Pentagon do przyspieszenia własnych działań i inwestycji w krajowy przemysł bezzałogowców.

Zobacz też

Sekretarz Driscoll zapowiedział, że jego celem jest uniezależnienie się od chińskich komponentów, które dziś dominują w globalnej produkcji dronów. Armia zamierza więc pobudzić amerykański rynek wewnętrzny, od wytwórców silników bezszczotkowych, przez baterie i czujniki, po mikroelektronikę i układy sterowania.

Pentagon planuje traktować drony nie jako drogi i rzadki sprzęt, ale jako sprzęt masowy i zużywalny – podobnie jak amunicję. Zmiana filozofii ma sprawić, że armia szybciej i taniej uzupełni straty, a także będzie mogła prowadzić działania oparte na przewadze liczbowej. Driscoll zaznaczył, że Stany Zjednoczone nie chcą polegać wyłącznie na wielkich koncernach zbrojeniowych. W planach jest również współpraca z firmami cywilnymi, które produkują drony do zastosowań komercyjnych.

Reklama

W amerykańskich laboratoriach trwają równocześnie prace nad systemami obrony przed dronami. Testowane są m.in. tzw. „net rounds”, czyli pociski wystrzeliwujące sieci przechwytujące wrogie urządzenia, a także narzędzia wykorzystujące impulsy elektromagnetyczne. Pentagon stara się jednocześnie zwiększać zdolności ofensywne i defensywne, wiedząc, że przyszłe konflikty będą rozgrywać się nie tylko w powietrzu, ale również w sferze technologicznej.

WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135
Reklama
Reklama