Reklama

Wojna na Ukrainie

Gen. Skrzypczak: NATO powinno natychmiast przekazać wszystkie MiGi-29 na Ukrainę

mig-29, defilada, wojsko polskie
MiG-29
Autor. Mirosław Mróz/Defence24

„W tej chwili mamy czas przełomu na froncie ukraińsko-rosyjskim. Rosjanie są mocno w rozsypce. To ogromna szansa dla Zachodu, żeby pomóc W. Zełenskiemu za wszelką cenę i wszelkimi dostępnymi środkami” – powiedział w rozmowie z Defence24.pl gen. Waldemar Skrzypczak.

Zwrócenie się przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do polskich władz z prośbą o przekazanie kolejnych myśliwców MiG-29 doczekała się szybkiej odpowiedzi ministra obrony narodowej, Władysława Kosiniaka-Kamysza, który w chwili obecnej wykluczył możliwość transferu samolotów.

Reklama

Kosiniak-Kamysz: Przekazaliśmy Ukrainie tyle, ile mogliśmy

Zdaniem wicepremiera polskiego rządu przekazaliśmy Ukrainie „wszystko, co byliśmy w stanie (…)”, a możliwość wysłania MiG-ów 29 pojawi się ewentualnie wtedy, kiedy do Polski zaczną docierać samoloty wielozadaniowe F-35.

„Dopiero po otrzymaniu nowych samolotów będzie można inaczej dysponować starymi samolotami, jak MiGi-29, które obecnie wciąż wykorzystywane są m.in. do misji chroniących polską przestrzeń powietrzną. Wtedy będziemy podejmować decyzje” – stwierdził Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też

Prośbę ukraińskiego prezydenta, a także odpowiedź polskiego ministra, skomentował dla Defence24.pl gen. Waldemar Skrzypczak. Były dowódca Wojsk Lądowych uważa, że apel Zełenskiego jest m.in. wyrazem operacyjnej potrzeby i należy na to patrzeć optymistycznie.

„To bardzo dobra informacja świadcząca o tym, że Ukraina ma jeszcze pilotów na MiGi-29 i że w rękach tychże pilotów te maszyny mogą jeszcze wiele dokonać. Jestem za tym, aby dać im te samoloty” – powiedział ekspert.

Reklama

„NATO musi zareagować"

Według generała Skrzypczaka apel ukraińskiej głowy państwa powinien spotkać się z odpowiedzią całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.

NATO powinno natychmiast podjąć działania mające na celu przekonać wszystkich członków sojuszu do przekazania wszystkich MiG-ów 29 na Ukrainę, skoro ta ma pilotów. (…) W tej chwili mamy czas przełomu na froncie ukraińsko-rosyjskim. Rosjanie są mocno w rozsypce. To ogromna szansa dla Zachodu, żeby Zełenskiemu za wszelką cenę, wszelkimi możliwymi i dostępnymi środkami, pomóc” – dodał, odnosząc się także do wypowiedzi ministra Kosiniaka-Kamysza.

Czytaj też

„(…) Niech nikt nie zasłania się brakiem F-35. Jeśli ktoś ma problem z oddaniem MiG-ów29, bo mówi, że czym »przykryć« nieba, to na jakiś czas NATO powinno dać dwie eskadry F-35 z Zachodu do Polski” – kontynuował.

„Jaki to problem dla NATO? Czy ktoś nie rozumie, że w tym momencie na froncie ukraińsko-rosyjskim dochodzi do przełomowych działań operacyjnych? Trzeba zrozumieć, że jest to czas, w którym trzeba tę szansę odpowiednio wykorzystać” – podsumował gen. Skrzypczak.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. wsw13

    Szkoda że generałowie nie są decydentami , bo politycy za bardzo patrzą na słupki wyborcze.

  2. Ein

    No w punkt. Dokładnie tak należy to odczytywać, bo eFów jest za mało, Suki się kończą, a Migów nigdy za dużo (jak są piloci!). Także zamiast pierniczyć o naszych obecnych potrzebach (gdzie się podziały rzeczone Migi, gdy kolejny raz naruszono naszą przestrzeń powietrzną, hę? Jakie są zdolności tych maszyn obecnie, w schyłkowej fazie użytkowania tj. do maks. 2027?). Mówi się wprost o przejściu lotniska w Malborku na helipad dla Apaczów, że to przesądzone, przy czym pozostawi się zdolności do przyjęcia WSB w bazie. To ja nie widzę żadnych, podobnie jak pan generał, przeciwwskazań by te nasze Migi w liczbie pewnie nie większej niż 16-18 maszyn zdatnych do służby przekazać. Tak, Malbork i tak nie ma być na jetach. A jak powyżej napisano - jak problem now to niech sojusz F-35 przylecą do pl.

  3. radziomb

    Nasze Migi29 już dawno powinny być na Ukrainie i kasować kacapów. Nie ma do nich wielu części zamiennych, rakiet powietrze-powietrze. Stwarzają ryzyko dla pilotów dlatego zginął 1 pilot bo po usterce samolotu nie zadział fotel- katapulta (wina dorabiania rzemieślniczo części) . Dostaliśmy je za 1 Euro z Niemiec w latach 90tych więc za 1 Euro powinniśmy je sprzedać;-) Ukraincom i będzie git. W planach i tak było złomowanie ich w okolicach 2027r i to ostatni dzwonek żeby chociaż dozbroić je w bomby JDAM i HAMMER i je jakoś sensownie wykorzystać.

  4. Hmmm.

    Nie rozumiem, co tak naprawdę powstrzymuje Amerykanów przed tym, żeby rozkobserwować parę garści F-16 czekających na pustyni i dać je Polakom w zamian za Mig-29 dla Ukrainy? Niechbto sobie potrwa kilka miesięcy, ale niech to zrobią.

  5. Rusmongol

    Gość w tym temacie dobrze mówi. NATO ma kilka tysięcy samolotów i nie sądzę żeby dla sojuszu problemem było rotacyjnie przekierować z 30 nowoczesnych maszyn w miejsce mig 29.

  6. Orangutan

    Generał wie, co mówi!

Reklama