Reklama

Duda: Lotnisko w Rzeszowie nie jest własnością sojuszników

Autor. Wanda Dziura/@LotniskoRzeszow/X

„Zarówno Ukraińcy, jak i nasi sojusznicy po prostu uważają, że lotnisko w Rzeszowie i nasze autostrady należą im się, przepraszam, jakby to było ich. No nie jest ich, jest nasze. W związku z czym, jak się komuś coś nie podoba, to zamykamy i do widzenia, tak, robimy remont” - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Otwartej Konserwy, Nowego Ładu i Klubu Jagiellońskiego podsumował m.in. kwestię polskiej pomocy udzielonej Ukrainie. Zdaniem głowy państwa w niektórych momentach polskim rządzącym brakowało w tej kwestii asertywności.

Reklama

„Uważam, że były kwestie, w których mogliśmy troszeczkę pokazać, że nie wolno nas omijać ani pomijać i nie zrobiliśmy tego i to był błąd” – powiedział prezydent Duda.

„Na przykład uważam, że zarówno Ukraińcy, jak i nasi sojusznicy po prostu uważają, że lotnisko w Rzeszowie i nasze autostrady należą im się, przepraszam, jakby to było ich. No nie jest ich, jest nasze. W związku z czym jak się komuś coś nie podoba, to zamykamy i do widzenia, tak, robimy remont. (…) Zamykamy lotnisko w Rzeszowie i dostarczajcie Ukrainie morzem, powietrzem, nie wiem, zrzucajcie na spadochronach, kombinujcie. Kombinujcie, jeżeli uważacie, że nie jesteśmy wam potrzebni. Szczególnie, gdy pomija nas się w gremiach międzynarodowych, gdzie decydowano o pomocy przez nasze terytorium, ja uważałem, że to jest skandal” - dodał, przypominając, że polskie lotnisko w Jasionce odgrywało i wciąż odgrywa kluczową rolę w pomocy NATO i USA dla Ukrainy.

Ustępujący prezydent skomentował także sprawę relacji łączących go z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

„Uważam, że moje dobre relacje z Wołodymyrem Zełenskim udało się przełożyć na pewne polityczne i wizerunkowe zyski dla Polski, zwłaszcza w okresie pierwszych miesięcy rosyjskiej agresji na Ukrainę, które zbudowały pewien trwały obraz. (…) Natomiast czy należało wykorzystać te relacje? Tak. Czy mamy z tego wystarczające profity? Nie” - podsumował.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (6)

  1. Eee tam

    Korzyści z odpychania Rosji od Polski to co najmniej 100 mld USD rocznie widać za mało dla niego

    1. Marsjan5

      Eee tam Ja nie widzę z tego żadnych korzyści.. Ciekawe jak Ty sobie te 100mld USD wyliczyłeś? Bo dla mnie to nie jest warte nawet 100 USD.

    2. Eee tam

      Same hipotetycznie stanie wzdłuż polskiej granicy wojsk rosyjskich gotowych do ataku to kilkadziesiąt miliardów USD w plecy w postaci ucieczki inwestorów , wysokich pod niebo odsetek polskich obligacji i spadku wartości złotówki . Reszta to koszty gwałtownego zbrojenia się PKC w takim przypadku i masz 100 mld USD rocznie strat w Polsce jakby Ukraina padła .

    3. Davien3

      @Marsjan Dla Rosjan jak widać nie, dla Polaków więcej niż te 100 mld.

  2. Tomek72

    Nie oczekujmy "przyjaźni" - TRAKTUJMY SIĘ JAK POWAŻNI PARTNERZY.

  3. MC775

    Mówię to samo od początku wojny. Polska musi wreszcie otrzymać korzyści za udzieloną Ukrainie pomoc. Nie mieliśmy ani dnia przestoju w logistyce, pomocy medycznej i przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy. Tymczasem Ukraińcy nie chcą zgodzić się nawet na ekshumacje Polaków zamordowanych na Wołyniu, co w zaistniałej sytuacji powinno być nam przyznane od ręki. Musimy też mieć wreszcie korzyści finansowe, mnie nie interesuje nic nie znaczący slogan „Ukraina walczy za nas”. Nie, jeśli przyjdzie potrzeba to my będziemy walczyć za siebie. Jeśli Ukraina nie może zapłacić nam gotówką to niech zapłaci w posiadanych aktywach, np. kryptowalutach, licencjach na wydobycie gazu na swoim terenie czy licencjach na wydobycie metali ziem rzadkich.

    1. Zenek2

      przecież ekshumacje trwają...

    2. Jan z Krakowa

      Dodałbym jeszcze zwrot polskich dzieł sztuki. A jak mówiła pani Ogórek na samej tylko ulicy Mochnackiego we Lwowie było więcej takich ruchomych dzieł sztuki niż w Fundacji Czartoryskich w Krakowie. Część tego powinna być zwrócona na mocy porozumień których PRL nie wyegzekwował. Jest właśnie czas aby to zwrócić, choćby jako zapłatę z anaszą pomoc. Co do ekshumacji. Na razie są w dwóch miejscach, przy tym jedna z nich jest prowadzona na starym cmentarzu w Zboiskach obecnie należących do Lwowa, gdzie są pochowani żołnierze z walk o Lwów w 1939 roku. Wszystkie ekshumacje zakończą się w tym tempie za jakiś 1000 lat.

    3. Marsjan5

      Zenek2 Po 3 latach przepychanek.

  4. Marsjan5

    Pierwszy raz zgadzam się z Dudą. Na dodatek w 100%.

  5. radziomb

    zamiast wszyscy razem, zgodnie skupić sie na Pokonaniu Rosji to bedziemy czepiac się nieistotnych szczegółow? Przecież Polska prawie już nic nie wysyła na Ukraine, ani broni, ani zołnierzy..

    1. Jan z Krakowa

      Udzielamy nadal pomocy wojskowej, humanitarnej i utrzymujemy (finansujemy) państwo ukraińskie. To nie jest żaden nieistotny szczegół. Chyba, że ktoś nie ceni ani tej pomocy, ani swojego państwa. Przeydent Duda na koniec swojej kadencji stwierdził oczywistą oczywistość o naszej roli poprzez to że udostępniliśmy to centrum logistyczne i terytorium dla tranzytu dostaw na Ukrainę, stawiając w ten sposób aktywnie kraj p-ko Rosji i narażając stosunki z różnymi krajami, a w ostatecznym bilansie mając z tego to o czym właśnie mówi Pan Prezydent.

    2. Dudley

      A Ukraińcy to energię, gaz i paliwa to skąd mają? Jak otrzymują broń i amunicję? Ile możemy jeszcze dać? Do współpracy potrzeba przynajmniej dwóch stron, jeśli rozumiesz co to jest współpraca.

    3. Zam Bruder

      Czekaj, czekaj Panie Janie - na prawdziwe podziękowania to musimy poczekać aż nam one w pięty wejdą. Na dobry początek podziękowano nam paktem migracyjnym który ze względu na przyjęcie ukraińskich uchodźców miał niby nas nie dotyczyć. Teraz nasi rolnicy doznają podziękowania otwarciem rynków unijnych na ukraińskie produkty. Na koniec podziękują sami Ukraińcy tak jak Zeleński Dudzie w oenzecie. A my nadal Oczy szeroko zamknięte....

  6. DanielZakupowy

    Powinniśmy zaoferować im takie stawki żeby nam wystarczyło na rozbudowę Jasionki i budowę nowego lotniska pod Białymstokiem (będzie potrzebne w razie wojny na Białorusi) i tyle.

Reklama