Czechy: Rosja zmierza w kierunku konfliktu z NATO

Szef sztabu generalnego armii Czech Karel Rzehka ostrzegł w poniedziałek, że Rosja zmierza w kierunku konfliktu z NATO. Na seminarium w Izbie Poselskiej o bezpieczeństwie stwierdził też, że Czechy będą w takim konflikcie uczestniczyć „od pierwszej chwili”.
"Wojna między Rosją a NATO jest możliwa, a nie niemożliwa" - powiedział Rzehka i dodał, że aby uniknąć takiego scenariusza, potrzebne jest wcześniejsze przygotowanie i odstraszanie. Generał stwierdził, że czeska armia stara się przygotować na konflikt o wysokiej intensywności.
Rehka podkreślił, że gdyby wybuchła wojna, duża część armii wyruszyłaby do walki zgodnie z planami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Część zadań musiano by realizować w Czechach, które są korytarzem tranzytowym z zachodu do Polski, jak i krajów bałtyckich oraz na południowy wschód do Morza Czarnego.
Zauważył też, że nawet jeżeli walki toczyłyby się poza terytorium kraju, to Czechy musiałyby zapewnić ruchy wojsk oraz przeloty samolotów, miejsca koncentracji oraz zapewnić bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej.
Podczas seminarium w Izbie Poselskiej mówiono także o odporności państwa, także wobec chińskiej technologii w dziedzinie telekomunikacji.
Szef cywilnej agencji kontrwywiadowczej Informacyjnej Służby Bezpieczeństwa (BIS) Michal Koudelka ostrzegł także przed działaniem rosyjskiej piątej kolumny w Czechach. Celem ma być niedopuszczenie do ratyfikacji podpisanej w ubiegłym tygodniu umowy obronnej ze Stanami Zjednoczonymi.
Chyżwar
Ten Czech bardzo mądrze prawi. W Polsce niestety wielu ludzi ma odmienne zdanie. Czas najwyższy, żeby wyzbyć się złudzeń co do rosji i jej możliwości. Na razie utknęli na Ukrainie. Ale to nie potrwa wiecznie. Prędzej czy później odbudują swoje siły i zaczną od nowa. Jeśli Chińczycy zaczną kombinować na Pacyfiku, to ruscy przy ich pomocy odbudują swój potencjał w takim tempie, że niejeden mocno się zdziwi.
wojghan
Nawet jeśli to co z tego? Kiedy to niby Rosja wybierała się na wojnę z Polską i NATO? Na razie - od 30 lat - stroną agresywną jest Sojusz i nasi "politycy"..
wojghan
Przed chwilą widziałem gdzieś artykuł czeskiego generała, który mówił że to NATO idzie na zwarcie z Rosją. Dla mnie to oczywiste więc się nie zainteresowałem a szkoda.
Radzyn1985
Prędzej czy później do tego dojdzie. W sumie to co obecnie się dzieje w Polsce jak przygotowanie wojsk, gdzie są powoływani rezerwiści do ćwiczeń to nic innego jak przygotowanie ludzi do realiów wojny, która zapewne nadejdzie w przyszłości. Lepiej teraz być przygotowanym niż być zaskoczonym
zdzich
Wielu ostrzega ale może warto by nakreślić możliwe obrazy takiego konfliktu . NATO nie ma planu bo taki trzeba opracować od nowa w obliczu zmieniającej się sytuacji i ocen możliwości Rosji . Gdzie nalezałoby się spodziewać teatru działań lądowych (jeśli w ogóle maja na to zasoby) ? Dywersyjne działania na morzu przeciwko instalacjom energetycznym i informatycznym ? Rakietowe ataki na infrastruktury wrażliwe Europy Środkowej i Wschodniej ? To zaboli ale nie naruszy sił i struktur Zachodu a odpowiedź będzie tym bardziej bolesna . To nie ma sensu . Nawet jeśli włączą się Chiny na Dalekim Wschodzie . Niestety pozostaje opcja atomowa ….