Reklama

Wojna na Ukrainie

Alarm przeciwlotniczy w Kijowie. Rosjanie używają Kindżałów

pocisk manewrujący Ch-47M2 Kindżał przenoszony przez samolot MiG-31K
pocisk manewrujący Ch-47M2 Kindżał przenoszony przez samolot MiG-31K
Autor. kremlin.ru

W piątek rano w Kijowie rozległ się alarm przeciwlotniczy. Mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko powiadomił o eksplozjach w mieście. Do ataków są używane między innymi pociski aerobalistyczne Kindżał, zbliżone do Iskanderów i odpalane z myśliwców MiG-31.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

„W Kijowie wybuchy. Pozostawajcie w ukryciu" – napisał w Telegramie Kliczko. Władze stolicy potwierdziły, że w mieście uruchomiono systemy obrony powietrznej.

Wcześniej w stolicy ogłoszono alarm przeciwlotniczy, wzywając mieszkańców do ukrycia się w schronach.

Reklama

Alarm przeciwlotniczy ogłoszono także na pozostałym terytorium kraju. Jak przekazały Siły Powietrzne, armia rosyjska odpaliła z MiG-31K rakiety aerobalistyczne Kindżał. Są one oparte na konstrukcji Iskanderów i trudne do przechwycenia, choć wcześniej udawało się zestrzelić je za pomocą rozmieszczonych w pobliżu Kijowa Patriotów.

Atak na hotel w Zaporożu, gdzie zatrzymują się pracownicy ONZ i NGO

Jedna osoba zginęła, a 16 zostało rannych w czwartkowym rosyjskim ataku na hotel w Zaporożu - powiadomiły lokalne władze. To obiekt, w którym często zatrzymują się pracownicy ONZ i NGO.

Do ataku, w którym użyto rakiety Iskander, doszło w czwartek po godz. 19 czasu lokalnego, a zniszczony obiekt, to hotel Reikartz w centrum miasta, nad rzeką Dniepr.

Czytaj też

Ofiara śmiertelna, jak podały lokalne władze, to kobieta. Ponadto 16 osób odniosło rany. Wśród nich jest czwórka dzieci – przekazał w Telegramie Jurij Małaszko, szef władz obwodu.

„Jestem przerażona doniesieniami, że hotel, który często jest używany przez personel ONZ i naszych partnerów z NGO, które wspierają ludzi dotkniętych wojną, został zaatakowany przez Rosjan" – oświadczyła cytowana przez agencję Reutera Denise Brown, koordynatorka ds. pomocy humanitarnej na Ukrainie.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama