Reklama

Polityka obronna

Kolejny rok czarterowania Embraerów przez MON? Trwają negocjacje

Fot. Björn Strey, Wikipedia, CC BY-SA 2.0
Fot. Björn Strey, Wikipedia, CC BY-SA 2.0

Jeszcze przez rok samoloty Embraer 175 należące do PLL LOT mogą wozić polskich VIP-ów. Inspektorat Uzbrojenia negocjuje przedłużenie umowy leasingu dwóch samolotów wykorzystywanych dotąd do lotów HEAD. Jest to związane z trwającym nadal procesem dostaw i wdrażania do służby maszyn Boeing 737-800 (BBJ2) oraz szkoleniem załóg Gulfstreamów G550. 

"W celu zapewnienia ciągłości zabezpieczenia przewozu najważniejszych osób w państwie, konieczne jest udzielenia zamówienia na świadczenie usługi czarteru samolotów ze względu na trwający i nie zakończony jeszcze proces wdrażania do Sił Zbrojnych RP samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie – dwóch samolotów Gulfstream oraz trzech samolotów Boeing B737-800/BBJ2. W 2018 r. Siły Zbrojne RP nie osiągną pełnej gotowości operacyjnej umożliwiającej realizację lotów o statusie HEAD, ze względu na proces doposażenia pozyskanych dwóch samolotów Gulfstream G550 w systemy IFF oraz trwające szkolenie pilotów na pozyskanym samolocie Boeing. Wstępną gotowość operacyjną samoloty osiągną w I połowie 2018 r., natomiast loty o statusie HEAD rozpoczną się w II połowie 2018 r" - czytamy w datowanym na 6 grudnia 2017 roku dokumencie dotyczącym trwającej od 1 grudnia procedury negocjacji bez publikacji ogłoszenia o zamówieniu.

Czytaj też: Kownacki: Pierwsze loty HEAD nowych samolotów w przyszłym roku

Zgodnie z powyższym dokumentem MON chce zabezpieczyć transporty HEAD poprzez czarter dotychczas używanych maszyn przez kolejne 12 miesięcy od wygaśnięcia obecnej umowy. Obecnie obowiązująca umowa kończy się z dniem 31 grudnia 2017 roku. Przewozy HEAD realizowane przez należące do PLL LOT samoloty Embraer 175 były dotąd uzupełniane przez transportowe Airbusy C295M z Bazy Lotniczej w Krakowie. Zapotrzebowanie na Embraery będzie malało wraz z uzyskaniem przez pierwsze załogi Boeinga 737 oraz kolejne załogi G550 uprawnień do realizacji przewozów HEAD.

Oba zamówione samoloty Gulfstream G550 oraz pierwszy Boeing 737-800NG zostały dostarczone Polskim Siłom Powietrznym w bieżącym roku, natomiast pozostałe dwa Boeingi w konfiguracji specjalnej BBJ2 trafią do Polski dopiero w 2020 roku. 

Czytaj też: Pierwszy B737 dla VIP-ów wylądował w Warszawie [FOTO]

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (13)

  1. KS

    1.12 zaczynają "negocjować" umowę ważną do 31.12 bez publikacji ogłoszenia o zamówieniu. Chyba nagle ktoś sobie przypomniał, że nie ma kto latać kupionymi samolotami :-)

  2. ciekawy

    te 12 miesięcy jest potrzebne na wylatanie odpowiedniej ilości godzin przez pilotów, przebudowanie Boeinga do statusu VIP - bo sam samolot to wzięty zapewne z półki - z fotelami jak w starym Ikarusie MPK i dostarczenie zapewne drugie Boeinga?

    1. CB

      Akurat przebudowywany do statusu VIP, to ma być dopiero po dostarczeniu dwóch pozostałych. Ten miał być tylko na razie na szybko dostosowany (zdaje się po to zatrzymywał się po drodze we Francji), żeby mógł od razu wejść do służby.

    2. db

      A na czym będą wyrabiać te godziny?

  3. sojer

    Trzy nowe sztuki będą dostępne za pół roku, bo tyle sobie dali czasu na przeszkolenie, ale że w Polska nie jest normalnym krajem to lepiej dla pewności zostawić te samoloty na rok, bo trzy samoloty to za mało dla utrzymania stałej gotowości.

  4. junger

    A tyle się naczytałem na tym forum, że wreszcie nasz rząd nie będzie dziadował czarterami z LOTu. A tu proszę, dalej będziemy dziadować, tyle że będzie dużo drożej. Bo z jednej strony zakupione Boeingi a z drugiej dalej aktualne czartery. No ale my jesteśmy bogaty kraj, stać nas. W razie czego rachunki zapłaci elektorat 2 tys brutto - najsłabsza ekonomicznie część polskiego społeczeństwa.

    1. MM

      Jak nie było nowych samolotów dla VIPów to było źle jak są to też źle. Te samoloty są nowe i żeby znowu nie było że piloci są niewyszkoleni. Znowu gadanie.

  5. Dario

    Przez 2-3 miesiące jakoś sobie poradzą. Część wizyt da się przełożyć na później, do części można użyć innych wojskowych samolotów, no i zawsze można lecieć lotami liniowymi ....

    1. PRS

      O to własnie chodziło by nie latać ,,rejsowymi" i nie komplikować życia ,,zwykłym" pasażerom.

  6. Harry

    Jak dobra zmiana przyoszczędza to wychodzi podwójnie płatne :) Jak to wygodnie jest wydawać cudze pieniądze :)

  7. wojtek

    Bardzo dobrze, ze przedluzy sie umowe z LOT. Nawet jesli wszystkie 3 samoloty wejda do sluzby, to 2 z nich sa to male samoloty. W tym samym czasie LOT prowadzi ambitny program inwestycyjny - kazda gwarantowana zlotowka im sie przyda. Nalezy miec nadzieje, ze cala obsluga tych nowych samolotow zostanie skierowana do LOTu.

    1. CB

      O czym Ty piszesz? Przecież obsługą tych samolotów zajmuje się wojsko, poprzez 1 Bazę Lotnictwa Transportowego, a prawdopodobnie będzie też reaktywowany spec pułk. A samoloty kupiono właśnie dlatego, żeby więcej nie korzystać z usług LOTu...

  8. tbwawa

    No proszę komentatorzy to spece od szkolenia ..:) Chciałbym zwrócić ww. specjalistom, że wojsko szkoli się "od zawsze do zawsze" ..niektóre jednostki osiągają tzw. gotowość operacyjną ... ale na jakiś czas... ludzie się starzeją, odchodzą (wymiana sprzętu/modernizacja) ... wynik wycofanie z gotowości operacyjnej... itd... to jest permanentne

  9. padro

    super - najpierw kupujemy sprzet bez wyszkolonych do niego ludzi - samoloty dla ViP lub mamy ludzi ale nie ma sprzetu - tzn sa ale jakby ich nie bylo - Mastery - szkolenie pilotow F-16 to dopiero niekonczaca sie historia - bravo!

  10. ppp

    Brak pomysłu, skrajna niegospodarność. O szkoleniu pilotów trzeba myśleć było zaraz po podejrzanym wyborze oferty.

    1. Olka

      I tak było ale szkolenie to nie jest miesiąc tylko lata.

  11. czas

    Cieszy mnie zapobiegliwość i dobre zarządzanie. Generowanie opcji B i spokojne wdrożenie nowych samolotów do służy.

  12. Pewny

    Tak trzymać. Zarządzanie procesem dostaw i wdrożenia. Klasa

  13. Dropik

    Prawdziwe Bizancjum . Wielka Brytania nie posiada takiej floty jaka będziemy posiadać. Używają a330 mrtt do przewozu VIP o ile nie są akurat używane przez wojsko. U nas będą stały i się kurzyły.

Reklama