Kierując się uniwersalnymi wartościami pokoju, stabilności i dobrobytu, które leżą u podstaw naszej polityki zagranicznej, Polska nie chce być uznawana za „konsumenta bezpieczeństwa”. Chcemy być postrzegani jako wiarygodny partner gwarantujący bezpieczeństwo.
Szef polskiej dyplomacji zauważył, że Polska jako jeden z członków-założycieli Organizacji Narodów Zjednoczonych już od 1953 roku angażowała się w operacje pokojowe ONZ. Minister Waszczykowski podkreślił, że Polska zawsze była zaangażowana w niesienie pomocy potrzebującym i przywracanie pokoju. Dotychczas ponad 70 tys. polskich „Błękitnych Hełmów” służyło w różnych misjach ONZ: od Haiti, przez Bliski Wschód, po Bałkany. - Czynimy starania, aby zwiększyć nasz udział w operacjach ONZ - zapowiedział szef MSZ.
Debacie przewodniczyła minister spraw zagranicznych Szwecji Margot Wallström, a wzięli w niej udział także m.in. ministrowie spraw zagranicznych Włoch, Etiopii, Kazachstanu, Łotwy, Holandii oraz wiceministrowie spraw zagranicznych Ukrainy, Francji, Japonii i Wielkiej Brytanii.
W drugim dniu pobytu w Nowym Jorku szef polskiej dyplomacji na zaproszenie minister spraw zagranicznych Szwecji Margot Wallström i Sekretarza Generalnego ONZ António Guterresa wziął także udział w spotkaniu w gronie ministrów i wiceministrów spraw zagranicznych. - Wierzymy, że Rada Bezpieczeństwa ma do odegrania kluczową rolę w zapobieganiu konfliktom i utrzymywania pokoju. Jesteśmy pod wrażeniem pracy i wkładu Rady Bezpieczeństwa i każdego z krajów w utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa - mówił szef polskiej dyplomacji.
Jak zaznacza MSZ, w trakcie dwudniowego pobytu minister Waszczykowski otrzymał sygnały na temat poparcia polskiej kandydatury do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zapowiedział również, że w najbliższych miesiącach Polska będzie dalej aktywnie prowadzić kampanię promocyjną i przekonywać, że zależy jej na międzynarodowym pokoju i bezpieczeństwie.
W ramach wizyty w Nowym Jorku szef MSZ odbył także spotkanie z byłym doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego i byłym Sekretarzem Stanu USA Henrym Kissingerem, a ponadto rozmawiał z generałem Michaelem Flynnem, nominowanym na doradcę prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego. Rozmowy dotyczyły kierunków polityki USA w okresie prezydentury Donalda Trumpa oraz najważniejszych wyzwań dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Spotkanie służyło także zaprezentowaniu polskiej wizji relacji transatlantyckich.
- Jestem zadowolony - podsumował rozmowy minister. - Amerykanie traktują nas jako wiarygodnego sojusznika i zapewniają, że wywiążą się z postanowień szczytu NATO. Moi rozmówcy mają świadomość problemów w Europie. Potwierdzili, że próba poprawienia stosunków z Rosją nie może odbywać się kosztem państw Unii Europejskiej i NATO, w tym kosztem Polski - zapewnił minister Waszczykowski.
obywatel
Myślę,że udział naszych żołnierzy w misjach ONZ powinien być najpierw przedyskutowany w Polsce, w tym w sejmie oraz z prezydentem, z akceptem społecznym. Waszczykowski podejmuje zobowiązania bez uprawnienia.