Reklama

Geopolityka

Wagnerowcy zastąpią Francuzów w Mali?

Fot. TM1972/Wikimedia/CC BY-SA 4.0
Fot. TM1972/Wikimedia/CC BY-SA 4.0

Francuski kontyngent wojskowy opuści Mali, jeśli tamtejsze władze zatrudnią rosyjskich najemników z Grupy Wagnera - ostrzegli francuska minister sił zbrojnych Florence Parly i szef MSZ Jean-Yves Le Drian, cytowani w środę przez dziennik „Le Figaro”.

Paryż używając kanałów dyplomatycznych otwarcie wyraził zaniepokojenie negocjacjami między Bamako a powiązaną z Kremlem prywatną firmą wojskową zwaną Grupą Wagnera - podaje AFP.

Rozmieszczenie tych oddziałów paramilitarnych w Mali może doprowadzić do wycofania wojsk francuskich, które walczą tam od ośmiu lat z grupami dżihadystów – ostrzegł we wtorek Le Drian przed komisją spraw zagranicznych Zgromadzenia Narodowego.

„To jest absolutnie nie do pogodzenia z naszą obecnością” i „nie do pogodzenia z działaniami międzynarodowych partnerów Mali” – podkreślił szef MSZ, dodając, że Grupa Wagnera „wyróżniała się w przeszłości, szczególnie w Syrii i w Republice Środkowoafrykańskiej” wymuszeniami i agresją.

„Gdyby władze malijskie miały zawrzeć umowę z Grupą Wagnera, byłoby to niezwykle niepokojące i sprzeczne z działaniami Francji w regionie Sahelu” - oznajmiła Parly przed parlamentarną komisją obrony narodowej.

Najemnicy z Grupy Wagnera pozwalają Rosji rozszerzać swoje wpływy w wielu krajach Afryki – komentują francuskie media.

Według francuskiego źródła rządząca w Bamako junta wojskowa bada możliwość zawarcia kontraktu na rozmieszczenie rosyjskich oddziałów paramilitarnych w Mali w zamian za środki na szkolenie sił zbrojnych i zapewnienie ochrony dla liderów grupy.

Grupa Wagnera jest już obecna w Afryce, zwłaszcza w Libii i Republice Środkowoafrykańskiej, Sudanie i Mozambiku, gdzie jej nadużycia zostały udokumentowane przez dziennikarzy m.in. RFI, oraz organizacje praw człowieka.

Negocjowane porozumienie oznaczałoby wysłanie do Mali kilkuset, a nawet tysiąca rosyjskich najemników – podał Reuters.

Reklama
Reklama

Grupa Wagnera otrzymuje miesięcznie równowartość ponad dziewięciu milionów euro na szkolenie żołnierzy malijskich i zapewnianie ochrony niektórym przywódcom - podały media.

Władze Francji ogłosiły w czerwcu stopniowe wycofywanie swych wojsk z tego kraju i zakończenia operacji Barkhane.

Grupa Wagnera formalnie świadczy usługi konserwacji sprzętu wojskowego, ochrony i szkolenia. Podejrzewana jest o związki z biznesmenem Jewgienijem Prigożynem, utrzymującym bliskie relacje z Kremlem. Moskwa zaprzecza, że ma jakiekolwiek powiązania z grupą.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. hort

    Pogonic tych okupantów, okradajacych ludnośc z bogactw. Mali posiada bogate złoża złota, soli, uranu, Brawo Rosja.

    1. Matt

      Dla odmiany Rosja ma ich okradać ?

  2. Łysy

    A może po prostu są skuteczni, w odróżnieniu od spętanych poprawnością polityczną zachodnich wojskowych?

  3. 44

    Ciche wpuszczanie w kolejny konflikt FR.

    1. pomz

      Tez tak uwazam. Zacznie lac sie ruska krew na wielu frontach całego świata... Dojdze jeszcze i Afganistan.

    2. andys

      Sprawa nie jest prosta. Niebezpieczeństwo, o którym piszesz , rzeczywiscie istnieje dla Rosji. Z drugiej jednak strony, sytuacja sprzyja jej aktywności. Rosja nie warunkuje swojej działalnosci od czynników ideologicznych, ma na celu tylko swój interes, głównie ekonomiczny, ale i i polityczny też. Rzeczywiscie w wielu krajach Afryki ZSRR jest wspominany bez wstretu, jak to ma miejsce w przypadku byłych kolonizatorów, którzy jakos sie w tych sprawach zagubili. Dlatego , reasumujac - ryzyko istnieje, ale korzysci moga być ogromne.

  4. andys

    "Moskwa zaprzecza, że ma jakiekolwiek powiązania z grupą." Moze by jednak napisać, że to Kreml zaprzecza o jakichkolwiek powiazaniach z grupa Wagnera. Moskawa z członkami grupy Wagnera jest scisle powiazania, to obywatele Rosji i działaja na zasadzie prawa rosyjskiego.

    1. qwert

      Dokładnie tak samo jak Blackwater ( Academy ) jest na usługach Waszyngtonu, choć oficjalnie to firma prywatna

    2. Kiks

      Jeżeli nie zauważasz różnicy to tylko współczuć.

    3. qwert

      No to oświeć mnie proszę

  5. Chyżwar

    Macron twierdził, że należy robić interesy z Rosją nie licząc się ze zdaniem państw UE, które z nią graniczą. Rosjanie dziękują mu za to, wysyłając do Mali bandytów.

  6. easyrider

    Przyrody się nie oszuka. Widać Afryce zbędni stają się sojusznicy państw, które sami dezawuują swoją historię i potępiają się nawzajem. Widać słabi zawodnicy a ze słabymi nikt się nie liczy. Ruskie się nie potępiają w czambuł, tylko bezczelnie wciskają innym swoją wersję historii i są z niej dumni. Mentalnie na pewno są silniejsi niż bezstresowe dzieci wstydzące się swojego dziedzictwa. A silniejszy zastępuje słabszego.

  7. Najprawdopodobniej

    Mali będzie wam wdzięczne za wycofanie się

    1. Wawiak

      Jak się bliżej poznają z Wagnerowcami, to będą błagali o powrót Francuzów.

    2. qwert

      Na Francuzach już się poznali

    3. Wawiak

      Ale, że tak to sparafrazuję, katar jest jednak lepszą opcją, niż cholera.