Siły zbrojne
US Army rekrutuje "arktycznych wojowników"
![Fot. Public Affairs Office Fort Wainwright, licencja CC BY 2.0](https://cdn.defence24.pl/2021/03/03/800x450px/U6GV42Dqgd4My0bOMceIIpbzBBzkak18GeAcezPO.2rfi.jpg)
Amerykańska koncepcja „arktycznych wojowników” ma ulegać wzmocnieniu poprzez usprawnienie rekrutacji żołnierzy do służby na Alasce. US Army chce zagwarantować chętnym możliwość rozpoczęcia szkolenia podstawowego już w warunkach tego stanu, a później usprawnić pomoc w zakresie zapewnienia odpowiedniego standardu życia dla wojskowych i ich rodzin. Stany Zjednoczone na poważnie spoglądają na swoje plany wzmocnienia potencjału militarnego w kontekście arktycznego wyścigu zbrojeń.
US Army zamierza usprawnić rekrutację w zakresie chętnych do służby ściśle w obrębie stanu Alaska. Chodzi oczywiście o obecnie trwające wzmocnienie potencjału US Army Alaska oraz szerzej amerykańskich zdolności wojskowych w rejonie arktycznym, co jest pochodną przyspieszającego w ostatnich latach, przede wszystkim za sprawą Rosji, wyścigu zbrojeń w tej części świata.
Amerykańskie wojska lądowe zamierzają pozyskiwać dodatkowych rekrutów, którzy chcą żyć i służyć w trudnych alaskańskich warunkach. W zamian oferowane mają być jedne z najtrudniejszych form szkolenia, szczególnie w kontekście programu przygotowania do działań w warunkach zimowych. Zmiana w rekrutacji ma odbywać się na zasadzie, że chętni do służby w US Army mogą od razu wskazać chęć przejścia przeszkolenia właśnie w tym stanie jeszcze na etapie wizyty w punkcie rekrutacyjnym.
Wcześniej mogli oni trafiać na Alaskę, ale dopiero po ukończeniu podstawowego szkolenia wojskowego. Częstokroć było to szok, szczególnie, gdy szkolenie podstawowe było prowadzone w zupełnie innych warunkach klimatycznych, a sami żołnierze nie byli od razu przygotowywani do pełnienia służby w rejonach alaskańskich.
Czytaj też: Marines ćwiczą zimową jazdę po Europie [FOTO]
Według, cytowanego przez alaskańską stację TV (KTUU) gen. Petera Andrysiaka US Army Alaska chce szkolić żołnierzy najlepiej przygotowanych do pełnienia służby stricte w warunkach tego regionu i ma to dziać się niejako już od pierwszego dnia po rozpoczęciu pracy w ramach kursu podstawowego. Według gen. Andrysiaka trwają również prace nad zapewnieniem systemowych zachęt dla amerykańskich rekrutów, tak aby w większej liczbie byli skłonni wiązać własną karierę wojskową z tym najdalej na północ wysuniętym stanem. Dotyczy to usprawnienia warunków bytowania samych wojskowych, ale myśli się również nad poprawą jakości życia ich rodzin. Tak, aby wiązali się oni z Alaską w formacie długookresowym.
![Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/powszechna-obrona-terytorialna-w-bezpieczenstwie-narodowym-rp/](https://cdn-legacy.defence24.pl/defence24.pl/upload/2020-11-10/qjljzu_Banerdosklepu2000x900OK.jpg)
Przy czym, gen. Andrysiak nie kryje, że służba w warunkach alaskańskich nie jest dla każdego. Dowódca zaznaczył również, iż rozumie niepokój, który towarzyszy myśli o pełnieniu służby wojskowej i życiu w tym surowym oraz trudnym miejscu w Stanach Zjednoczonych. US Army planuje przy tym, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zrekrutowanie w pierwszej kolejności jak największej liczby przyszłych wojskowych z północnych stanów, szczególnie Alaski. Żeby nowi wojskowi byli już obyci ze specyfiką przede wszystkim trudnych warunków zimowych. Jak wskazał stacji KTUU gen. Andrysiak, Alaska ma być traktowana priorytetowo.
Czytaj też: US Army sformuje "arktyczną brygadę"?
WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]