30 lipca br. agencje informacyjne poinformowały, że Turcy skierowali w rejony graniczne z Syrią kolejne jednostki wojskowe - uzbrojone w broń pancerną i przeciwlotniczą.
Całość wydarzeń ma także drugie podłoże, w walkach pomiędzy syryjskimi władzami oraz rebeliantami wchodzi trzecia strona - bojownicy kurdyjscy, należący do syryjskiego odłamu kurdyjskiej partii pracy.
(ŁP)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie