Reklama

Turcja ogłasza hipersoniczny przełom

Roketsan Tayfun
Wizja odpalenia pocisku Tayfun
Autor. Roketsan

Na trwających w Turcji targach IDEF gospodarze zaprezentowali najnowszą wersję pocisku balistycznego Tayfun. To kolejny dowód na wzrost niezależnych zdolności Ankary do produkcji nowoczesnych systemów uzbrojenia.

Nowa wersja Tayfun Block 4 ma być znaczącym kamieniem milowym w tworzeniu przez Turcję nowoczesnych systemów rażenia. Docelowo Ankara chce posiadać broń o zasięgu ponad 1000 kilometrów. Zasięg wersji pokazywanej obecnie dysponuje, wg różnych szacunków, zasięgiem od 500 do 800 km, ale posiada liczne cechy, którymi ma się charakteryzować docelowa wersja Tayfuna. Pojawiają się też doniesienia, że wersja Block 4 może mieć zasięg 1000 km. Oznaczałoby to zdolność do uderzania z terytorium Turcji np. w na Bliskim Wschodzie z terytorium Syrii, Libanu i Izraela, całego rosyjskiego Kaukazu i na całych Bałkanach, z południowo-wschodnim skrawkiem Polski włącznie.

Reklama

Producent systemu, firma Roketsan, twierdzi, że jego precyzja trafienia to okrąg o promieniu 5 metrów, a system posiada zdolność do rażenia celów morskich. Tayfun ma być także bronią hipersoniczną, trudną do przechwycenia przez systemy defensywne i niełatwą do zakłócenia.

Wyrzutnie Tayfuna Block 4 mają być bardzo mobilne i zdolne do szybkiego przygotowania się do otwarcia ognia, co ma utrudnić ich zniszczenie przez przeciwnika przed dokonaniem ataku.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (7)

  1. szczebelek

    Rozwój własny, ale oparty na silnym przemyśle krajowym😶

  2. Arturro

    Brawo, to jest kraj którego przywódcy mają wizję rozwoju. Jest niezależny, kieruje się narodowym interesem i przeznacza odpowiednie środki na badania i rozwój przemysłu. A jeszcze niedawno to był Trzeci Świat. Zamiast wydawać grube miliardy na systemy obronne (choć i one są potrzebne) lepiej postawić na systemy ofensywne potencjalny przeciwnik kilka razy pomyśli zanim zdecyduje się na atak!

    1. Chyżwar

      Można spróbować z czymś podobnym bazując na trzech stopniach wykorzystujących silniki rakietowe o kalibrze 600 mm na paliwo stałe, które umiemy już robić. Resztą trzeba by się było trochę pobawić. Ale skoro umiemy robić rakiety suborbitalne to i balistyk jest do ogarnięcia. Trzeba tylko chcieć. A z tym niestety jak uczy ponad trzydziestoletnie doświadczenie w Polsce bywa różnie.

  3. user_1050711

    Konsekwencja ! Turcja konsekwentnie uniezależnia swą produkcję ORAZ GOSPODARKĘ od stałego wyrzucania pieniędzy z własnego krwioobiegu gospodarczego, za granicę. Dokładnie przeciwnie, niż czyni to Polska. Przy tym Turcji nikt nie będzie już mógł powiedzieć "No !", nikt im ich broni zdalnie nie wyłączy.

    1. Bender

      Kompletne bzdury. Primo, w Turcji jest z 70% inflacji miesięcznej. Chcesz naprawdę, żeby Twoje oszczędności i bieżące wypłaty były nic nie warte? Secundo, co chwila ktoś coś Turcji blokuje, właśnie dlatego, że się nie spytała.

  4. DanielZakupowy

    Czego to już Turcja nie ogłaszała :)

  5. KAR

    Nic, tylko podziwiać Turków za konsekwencję w rozwoju różnych typów broni. Nasz MON już powinien zabiegać o zdobycie tego typu środków rażenia, a tak się składa, że mamy totalny deficyt jeśli chodzi o pociski balistyczne, szczególnie o większym zasięgu. Te koreańskie o zasięgu 290km - nie rozwiązują naszych problemów. Trzeba dążyć rozszerzenia współpracy z Turcją.

  6. Davien3

    Każdy pocisk balistyczny o odpowiednim zasięgu jest bronią hipersoniczną ale to dalej pocisk balistyczny a nie hipersoniczny

  7. X

    Ta hipersoniczność chyba jadnak nie jest taka nieosiągalna. Należy "pochylić" się nad nią z Ukraińcami. Ale póki co "aj hef e drim", że doczekam polskiego silnika odrzutowego - mikro/skalowalnego.

Reklama