Reklama

Technologie

Ruszyła produkcja czeskich śmigłowców UH-1Y Venom

Fot. Bell
Fot. Bell

Koncern Bell poinformował o rozpoczęciu montażu pierwszego egzemplarza śmigłowca wielozadaniowego UH-1Y Venom dla sił zbrojnych Republiki Czeskiej. Jest to jednocześnie pierwsza maszyna przeznaczona dla odbiorcy zagranicznego. Dotąd jedynym użytkownikiem UH-1Y i AH-1Z z którymi mają ponad 85% wspólnych komponentów była Piechota Morska USA. Praga zamówiła 12 maszyn, w tym 8 UH-1Y Venom za ponad 600 mln dolarów.

Zgodnie z informacjami amerykańskiego koncernu, spółka Crestview Aersopace zbudowała kabinę pierwszego „zagranicznego” UH-1Y Venom, który zostanie zmontowany w zakładach firmy Bell w Amarillo. Jest to historyczny moment nie tylko ze względu na to, że Czechy są pierwsze po US Marines. Oznacza to również ponowne uruchomienie linii produkcyjnej, nawet jeśli ma zjechać z niej na razie tylko 8 UH-1Y.

O ile uderzeniowe AH-1Z Viper są stale produkowane dla US Marines, a w ubiegłym roku rozpoczęto też montaż tych maszyn dla Bahrajnu, to montaż wielozadaniowych UH-1Y zakończono w 2018 roku i wznowiono obecnie. Maszyny trafią do sił zbrojnych Republiki Czeskiej, aby zastąpić śmigłowce szturmowe Mi-35, które wykorzystywane są zarówno do transportu jak i wsparcia ogniowego. W przyszłości Praga planuje pozyskać większą liczbę maszyn AH-1Z, aby pełniły one szerszy zakres zadań.

Czechy zdecydowały się na „system H-1”, jak powiedział szef sztabu Aleš Opata, gdyż maszyny wielozadaniowe UH-1Y Venom i AH-1Z Viper posiadają 85% wspólnych komponentów, w tym układ napędowy i modułową awionikę. AH-1Z Viper jest rówieśnikiem, konkurującego z nim w polskim przetargu, AH-64E Guardian Apache. Oblot pierwszego Vipera miał miejsce w 2000 roku, a w 2005 roku pierwsze maszyny trafiły na wyposażenie korpusu piechoty morskiej. 

Maszyna może przenosić silne uzbrojenie, w tym pociski przeciwpancerne Hellfire i rakiety powietrze-powietrze Sidewinder. Jest też wyposażona w wieżyczkę z 20 mm działkiem wielolufowym. Czechy pozyskają cztery śmigłowce AH-1Z Viper oraz osiem wielozadaniowych UH-1Y Venom, które przenoszą nieco lżejszy pakiet uzbrojenia (choć obejmujący kierowane pociski APKWS, tak jak w wypadku Vipera), ale przy tym mogą przewozić do 10 żołnierzy z pełnym wyposażeniem.

Reklama
Reklama

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (11)

  1. Cao Bang

    To teraz jeszcze dla Polski, żeby zastąpić Sokoły.

    1. Gnom

      A może AW-139 lub 149, a może H-175M, a może ... i zmodernizowany Sokół? Dlaczego, stały lobbysto USA, ma być to produkt Bell'a, uzasadnisz?

    2. Davien

      Bo jest pod kazdym względem lepszy od Sokoła? Ale rozumiem że to do ciebie jeszcze nie dotarło:)

  2. Grzyb

    Toż to Huey

  3. nikt

    Śmigłowiec może i przestarzały ale prosty i bardzo tani w eksploatacji (około 3-4x niż BH). Kraj który ma małą szansę na wojnę (bo niby z kim?) będzie z tych śmigłowców bardzo zadowolony. Jednocześnie jest to sygnał dla użytkowników przeróżnych wersji UH-1/Bell-204/Bell-205 których resurs się powoli kończy iż można zamówić niewielką liczbę nowych śmigłowców. Polska też powinna rozważyć taki zakup. Śmigłowce jak wspomniałem przestarzałe ale niskie koszty eksploatacji pozwoliłyby je intensywnie użytkować.

    1. ktoś

      Co w nim przestarzałego?

    2. Herr Wolf

      Nic tylko lecieć w kosmos jak to teraz modne haha

    3. Gnom

      Wygląd, bo reszta nowsza niż a UH-60 czy AH-64.

  4. QVX

    1. Czesi mają u siebie centrum serwisowe Bella, więc wybór oczywisty. 2. Czesi nie kupili uzbrojenia poza amunicją do działek i pociskami niekierowanymi - do misjonarstwa starczy (jak nasze Mi-24 w Afganistanie), na poważną wojnę nie.

  5. Luk77

    UH-1 - wszystko zależy od tego, do czego ma to służyć: przerzut sekcji piechoty z pkt A do pkt B - nadaje się, do przerzutu zaopatrzenia - nadaje się, do misji poszukiwawczo-ratowniczych, np. w górach - nadaje się. Czechy to mały kraj, im nie trzeba mieć możliwość podwieszania wielkich zbiorników paliwa do wielogodzinnych misji. Wybierali najtańszą opcję z możliwych i wybrali.

  6. Jan

    Phi...a my mamy Abramsy bez przetargu i offsetu, no i kto tu jest górą ;)

    1. czarno to widzę

      Na razie nie mamy Abramsów, a jedynie wysłaliśmy prośbę do Kongresu USA, aby ten zezwolił nam wydać 6 mld dolarów na ich kupno.

    2. jasno to widzę

      Amerykanie sami wyszli z propozycją, dlatego ta prośba to formalność.

    3. Tropiciel

      Tak wojsko amerykańskie zamiast 400 sztuk ma zamówić narazie 180 sztuk w najbliższym czasie. Zwolniły się im moce produkcyjne i pewnie dlatego nam zaproponowali taką ilość.

  7. Honker Haker

    "Oznacza to ponowne uruchomienie linii produkcyjnej, nawet jeśli ma zjechać z niej na razie tylko 8 UH-1Y" - to jest odpowiedź dla komentujących, którzy wszystko chcieliby produkować w Polsce. Amerykanie też bardzo się starają by ich linie produkcyjne pracowały generując zatrudnienie w USA

    1. Monkey

      @Honker Haker: Dlatego powinniśmy się starać. Mamy znacznie większy potencjał niż Czechy.

    2. say69mat

      Na tym polega zasadnicza różnica pomiędzy przemysłem zbrojeniowym a tzw. fatcatsfactories ;)))

    3. Zmechol

      W czym? Przemysł, a zwłaszcza kulturę techniczną mają na dużo wyższym poziomie niż my. I jest tak od międzywojnia.

  8. Jagoda

    Tak się zastanawiam dlaczego skorupa UH-1tak bardzo przypomina mi nadwozie naszej dostawczej "Nysy" ? Wiem obie konstrukcje powstały mniej więcej w tym samym czasie pod koniec lat 50-tych XX wieku !

  9. Herr Wolf

    Odkopali z pustyni

  10. gnago

    Nie czeskich, amerykańskich kupionych przez władze Czech. Referendum tam nie było

  11. Aster

    8 UH1Y i 4 AH1Z , bratanki zaszalaly ...

    1. Im nigdy nie napiszą, że na defiladę.

    2. alkaprim

      4 BH i 4 AW101-to jest dopiero potega i szaleństwo w Najaśnieszej RP

    3. PB

      Oni przynajmniej kupili nowe śmiglow

Reklama