Reklama

Technologie

Pociski dalekiego zasięgu z polskiej fabryki. Spike ER2 i NLOS

Rozmowa Defence24.pl z drem Robim Starkiem z Rafael Advanced Defense Systems podczas Defence24 Days 2024.
Rozmowa Defence24.pl z drem Robim Starkiem z Rafael Advanced Defense Systems podczas Defence24 Days 2024.
Autor. Defence24.pl

Na współczesnym polu walki kluczowe znaczenie mają: sieciocentryczność, siła rażenia i daleki zasięg. Jak przekonuje dr Robi Stark z Rafael Advanced Defense Systems, pociski Spike, w tym warianty ER2 i NLOS oferowane Wojsku Polskiemu, mają wszystkie te atrybuty, a przy tym mogą być produkowane w Polsce, jak teraz Spike LR. Rozmowę przeprowadził Antoni Walkowski.

Artykuł sponsorowany. Partnerem materiału jest Rafael Advanced Defense Systems.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Extern.

    To dobre pociski, ale nie szedł bym już w nie. Wcześniejsza wieloletnie współpraca z Żydami niestety nie za bardzo u nas zagrała. Tyle lat produkowaliśmy SPIKA, daliśmy im zarobić na sobie bardzo dużo a i tak nie pozwolili nam podnieść naszych kompetencji rakietowych na poziom nas zadawalający. .Obecnie Izrael politycznie też nie jest już niestety dla nas pewnym sojusznikiem ze względu na swoją chwiejną postawę wobec działań Rosji. Zresztą teraz wybraliśmy już rakietową współpracę z Brytyjczykami, są pewniejszym obecnie politycznie sojusznikiem i może będą bardziej skłonni podzielić się technologiami rakietowymi w których też są bardzo dobrzy.

    1. RGB

      @Extern Wszystko wymieszałeś. Spike LR jest według oficjalnej informacji z PGZetu spolonizowany w 70%. Ktoś dał nam ostatnio polonizację na większym lub chociaż zbliżonym poziomie? Żaden producent nie zrobi Ci prezentu z własnej technologii, montaż licencyjny rakiet to nie to samo co przekazanie technologii ich produkcji. To tak jakbyś kupował duże ilości piwa i oczekiwał że browar da Ci w zamian recepturę ważenia piwa. Brytyjczycy nie mają odpowiednika Spike LR, wiec w tym segmencie nie mogą być alternatywą dla Żydów. Jeśli chodzi o PPK największego zasięgu, to powinniśmy postąpić jak mądrzy ludzie i skłonić oferentów do rzucenia na stół jak najlepszej oferty. NLOS tak naprawdę nie jest odpowiednikiem Brimstone, to taka (mocno upraszczając) zaawansowana amunicja krążąca. Brimstone działa autonomicznie samodzielnie wybierając cel. Niestety Brytyjczycy z tego co wiem zaproponowali nam niedużą polonizacje.

  2. KrzysiekS

    Wygląda że Izraelski przemysł dzięki swoim politykom ma duży problem. W zasadzie już powinna być podpisana umowa na SPIKE ER2 dla BORSUKA a tu dalej cisza.

  3. user_1064174

    Kończyć Moskita i dać sobie spokój ze Spike'ami

    1. RGB

      @user_1064174 co ma jedno do drugiego? Moskit jest na szóstym stopniu w dziewięciostopniowej skali wdrażania technologii, wiec minie jeszcze parę lat zanim ten projekt dobiegnie końca, a później następne kilka lat, zanim wyjdzie z chorób wieku dziecięcego i osiągnie zadowalającą dojrzałość. Czym według Ciebie mamy strzelać do wrogich czołgów w tym czasie? Mówimy tu o Moskicie ER, bo Moskit na śmigłowcu to na razie tylko futurystyczny projekt. Spike nie jest konkurencją dla Moskita, bo upłynie wiele czasu zanim Moskit się pojawi, a kiedy się pojawi to Spike może trafić do rezerwy sprzętowej i być obsługiwany w czasie W przez obeznanych z tym sprzętem rezerwistów.

    2. user_1064174

      Skala jest 9 stopniowa nie 10, z czego 9 poziom oznacza produkt gotowy do produkcji. Ty twierdzisz oględnie twierdzisz, że trzeba kliku lat, kierownictwo WITU rok temu twierdziło, że 2-3 Zamiast "strzelania do wrogich czołgów" przez rok ze Spike'ków wolałbym przeznaczyć te pieniądze, aby przyśpieszyć prace rozwojowe

    3. RGB

      @user_1064174 - napisałem "dziewięciostopniowej" a nie dziesięcio, może warto zwiększyć czcionkę w telefonie? Umowa na Borsuka została podpisana w 2013 roku i według niej po pięciu latach miał być wprowadzony do produkcji. Minęło jedenaście lat i Borsuka dalej nie ma w produkcji. To że producent ustala jakiś termin, to nie znaczy że będzie potrafił go dotrzymać. Trzymam kciuki za Moskita, ale w naszej sytuacji musimy patrzeć realnie na rzeczywistość a nie próbować ją zaklinać.

  4. Jac

    A gonić ich. Inwestować w pirata i moskita i w końcu uzyskać niezależność w tej podstawowej kwestii.

    1. Wuc Naczelny

      Jasne. Pirat kontra pociski o zasięgu 8 i 25km.

    2. Seb66

      To "Wocu" będziesz strzelał do BMP3 z NLOSA? Oszalałeś? Poza tym mamy mieć Brimstone i zakupliiśmy Hellfire! Do NICZEGO nam NIE są potrzebne pociski izrealskie.

  5. Dudley

    Chyba Izrael to wielkich szans na sprzedaż czegokolwiek nie ma. Chyba że pójdą po rozum do głowy, i sprzedadzą pełną licencję na NLOS, lub stworzą spółkę z Mesko coś na wzór EuroSpike. Ale też z 100% transferem technologii. Technologia pozostanie własnością Żydów, a bezpieczeństwo dostaw i podatki zostaną w Pl. I wilk syty i owca cała.

    1. Davien3

      Dudley a ty na serio myślisz że ktoś inny sprzeda ci pełną licencje na jakiekolwiek ppk? Bo nawet z MBDA i Brimstone to nie jest pewne

    2. Krzysztof33

      100% transferu nowych technologii nikt nam nie udostępni.

    3. Facetoface

      Davien po to są negocjacje.

  6. Facetoface

    Konkretnie jakie koszty LCC? 20% zostanie w kraju podobnie jak z wież Hitfist. więcej czy mniej? A żeby było zabawniej od 10 lat nie możemy wymienić radiostacji bo trzeba dodatkowy Geld bulić. Konkretnie p. Stark. Bo ile % polskiego Spike jest naszego doskonale wiemy- przynajmniej niektórzy.

Reklama