Niszczyciel Szahidów ujawniony. Dla Polski i Ukrainy?

Maszyna należy do 20 Skrzydła Myśliwskiego i została sfotografowana w bazie Shaw 11 lipca bieżącego roku. Posiada dwa potrójne zaczepy na zasobniki 70 mm pocisków AGR-20F pod skrzydłami. Każdy zasobnik jest siedmioprowadnicowy, co oznacza zdolność do przenoszenia maksymalnie 42 pocisków.

Wcześniej pojawiały się zdjęcia F-16 z pojedynczymi zasobnikami na takie pociski. Były to prawdopodobnie fotografie z lotów testowych, mających na celu integrację uzbrojenia i sprawdzenie jego skuteczności. Teraz widzimy coś, co może być konfiguracją docelową.

Kolejnych siedem punktów podwieszeń przeznaczono na inne typy uzbrojenia i wyposażenia. Sfotografowana maszyna ma poza zasobnikami jeszcze: dwa pociski powietrze-powietrze średniego zasięgu AIM-120 AMRAAM, dwa pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgi AIM-9 Sidewinder, dwa zbiorniki paliwa, zasobniki celownicze Sniper i Litening.

W opisie zdjęcia USAF podaje, że dzięki prędkości maksymalnej na poziomie 2 Machów F-16 gwarantuje „wyjątkowy” zasięg i szybki czas odpowiedzi, dzięki czemu jest idealną maszyną do wykorzystania pocisków AGR-20F.

Ewidentnie chodzi tutaj o wykorzystanie tego uzbrojenia przeciwko licznym i tanim dronom samobójczym, wykorzystywanym obecnie m.in. przez Huti, Iran i Rosję. Drony takie stanowią obecnie groźny środek napadu powietrznego ze względu na możliwą skalę ich użycia. A stworzenie efektywnego kosztowo, zdolnego do ich niszczenia, jest dużym wyzwaniem. 70 mm rakiety z zestawem umożliwiającym ich laserowe naprowadzanie z zasobnika myśliwca i mające zasięg około 10 km wydają się optymalnym rozwiązaniem. Koszt takiego pocisku to około 20 tys. USD. Podczas gdy typowego „szahida” 50-80 tys. USD.

Jednocześnie F-16 jest myśliwcem licznym i dostępnym operacyjnie. Wydaje się, że podobne rozwiązanie powinno zostać zintegrowane np. z ukraińskimi F-16, a także np. z samolotami polskimi, w tym F-16 i lekkimi FA-50.