Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wielka Brytania szuka rozwiązań autonomicznych dla wojska

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Milrem Robotics (Estonia)
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Milrem Robotics (Estonia)

Brytyjskie ministerstwo obrony cały czas inwestuje dodatkowe środki finansowe w kolejne projekty rozwoju autonomicznych platform bezzałogowych. Chodzi w tym przypadku również o rozwój pojazdów pozwalających na poruszanie się w trudnych warunkach terenowych, przy zmiennej pogodzie, a także w przypadku występowania specyficznych czynników elektromagnetycznych. Wszystko we współpracy z rodzimym przemysłem i nauką, ale również w oparciu o doświadczenia zagranicznych partnerów.

Reklama

Kluczową rolę w wyszukiwaniu innowacji dla wojska w przypadku Wielkiej Brytanii odgrywa państwowa agenda Defence and Security Accelerator (DASA). W ostatnich dniach poinformowano, że dzięki jej pracy podjęta została decyzja o nagrodzeniu kolejnymi kontraktami 21 małych i średnich firm. W sumie, na łączną skalę ponad 2 milionów funtów. Mają one w przyszłości bezpośrednio wpłynąć na rozwój pojazdów i systemów autonomicznych, działających w trudnym środowisku. Chodzi zarówno o poruszanie się w trudnych warunkach terenowych, trudnych warunkach atmosferycznych (silny wiatr, deszcz, etc.), a także w środowisku, na którego specyfikę oddziaływał bezpośrednio człowiek, chociażby w kontekście czynników elektromagnetycznych.

Należy zauważyć, że sama DASA jest strukturą odpowiadającą za poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań technologicznych na rzecz brytyjskich sił zbrojnych, a mogących w przyszłości dać strategiczną przewagę na polu walki. Obecne inwestycje w 21 firm są efektem zeszłorocznego konkursu „Autonomiczność w dynamicznym świecie”. Został on zorganizowany przez Laboratorium Nauki i Technologii Obronnych (DSTL) oraz właśnie wspomnianą już DASA. Co więcej, oprócz usprawnienia platform autonomicznych, Brytyjczycy są zainteresowani wszelkimi rozwiązaniami w obrębie ich współpracy z ludźmi (Human-Autonomy Teaming HAT). Chodzi o wykorzystanie w tym celu chociażby systemów sztucznej inteligencji (AI) oraz innych rozwiązań z zakresu robotyki do lepszej współpracy z człowiekiem na polu technologii wojskowych.

DSTL jest finansowane przez brytyjskie ministerstwo obrony, kanalizując niemal połowę budżetu przeznaczonego na programy badawcze i naukowe. Jednakże, część funduszy trafia tam również z innych agend rządowych, mając wspierać szybkość rozwoju najnowszych technologii. Co więcej, samo DSTL stara się w sposób systemowy rozszerzać współpracę z przemysłem, jak i środowiskiem naukowym. Szczególnie w przypadku otwierania się na małe i średnie firmy, strat-up`y, etc. Nawet jeśli te, wcześniej nie miały żadnych doświadczeń w zakresie współpracy z tematyką wojskową.

Przy czym, DSTL poszukuje również technologii dla własnych sił zbrojnych również poza granicami kraju. W tym kontekście można odnotować fakt pozyskania bezzałogowych platform lądowych THeMIS UGV od estońskiej firmy Milrem Robotics, ściśle współpracującej z firmą QinetiQ. O tym fakcie poinformowała sama estońska firma, jeszcze pod koniec marca tego roku. Przy czym, jak zaznaczono QinetiQ ma odpowiadać właśnie za integrację zdolności do działań autonomicznych pojazdów. W ogóle, tandem Milrem Robotics i QinetiQ uczetsniczą obecnie w dwóch dużych programach rozwoju robotów dla brytyjskiego wojska. Chodzi o projekty w ramach JTARR (Joint Tactical Autonomous Resupply and Replenishment) and RPV (Robotic Platoon Vehicle).

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Orthodox

    Chyba PIAP miałby coś ciekawego do zaoferowania w temacie.

    1. Marek

      Nie tylko. Ale Milrem Robotics był konsekwentny. Wejdź sobie na ich stronę i pooglądaj z czym kombinują. Ambicje mają jeszcze większe. Chcą robić KTO 6x6 i nie wykluczam, że się im to uda.

    2. Orthodox

      Moim zdaniem te ambicje są wygórowane. Myślę, że polska ścieżka czyli licencja to optymalne rozwiązanie. Może jakaś wspólna konstrukcja w kooperacji, ale niewielka liczba potrzebnych pojazdów stawia projekt pod finansowym znakiem zapytania.

  2. LMed

    Tak to się robi w poważnym świecie. Można by tutaj też, ale lata udanej pozoracji zniechęcają do forsownych działań.

  3. Angielski Pacjent

    Na razie 2-lotniskowce szukają automatycznych rozwiązań Lista problemow wg BBC to 39 krytycznych i setka Pikuś Fachury

Reklama