Reklama

Technologie

Kto przekaże Ukrainie swoje MiGi-29? [ANALIZA]

MiG-29 Ukraine
Autor. mil.gov.ua

„Nie mówimy tylko o amunicji. Dostarczamy najważniejszą broń na tą wojnę.” – powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, doprecyzowując - „zamierzamy dostarczyć nawet myśliwce.” Skąd mogą pochodzić te myśliwce i o jakie maszyny chodzi? Musi to być sprzęt, który Ukraińcy znają i będą w stanie szybko zacząć używać, co oznacza samoloty posowieckie. Nieoficjalnie mówi się o samolotach z Polski, które miałyby zastąpić używane F-16, ale w grę wchodzą również myśliwce ze Słowacji lub Bułgarii. Niektóre źródła dodają do tego wycofane dekadę temu węgierskie MiGi-29.  

Reklama

Ta bezprecedensowa deklaracja szefa europejskiej dyplomacji padła 27 lutego w odpowiedzi na wniosek ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleby, który podczas telekonferencji z przedstawicielami G7 poprosił o dostawę europejskich myśliwców jako wsparcie walki tego kraju z rosyjską agresją. Była to bezprecedensowa sytuacja.

Reklama

Koniec rozmów Ukraina-Rosja. Ciężki ostrzał miast - NA ŻYWO

Dzień 27 lutego 2022 roku zapisze się w historii co najmniej Europy również z innego powodu. Po raz pierwszy Uniia Europejska przeznaczyła fundusze na zakup i dostawę broni, zabójczej broni przeznaczonej do prowadzenia wojny. Mówimy tu o pomocy wartości 450 mln euro. Do tego należy dodać indywidualne inicjatywy poszczególnych krajów, takich jak Polska, Czechy, kraje bałtyckie, Dania a nawet trzymające się dotąd pokojowej i bardzo ścisłej polityki w tej kwestii Niemcy czy Holandia. W działaniach tych Polska ma być „hubem logistycznym" dla dostaw uzbrojenia do Ukrainy. Nie jest wykluczone, że stanie się też dostawcą myśliwców, choć na obecną chwilę jest to raczej przypuszczenie niż potwierdzona informacja. Kilka różnych źródeł mówi o 23 samolotach z Polski a piloci Ukraińscy mają być już w kraju.

Reklama

Samolot potrzebny na wczoraj

Ukraina nie ujawnia informacji na temat własnych strat, szczególnie w zakresie lotnictwa. Nie ulega jednak wątpliwości, że bazy lotnicze były jednym z głównych celów rosyjskich pocisków manewrujących w pierwszych godzinach wojny w Ukrainie. Lotnictwo jest ważnym komponentem umożliwiającym zarówno obronę jak i zwalczanie sił przeciwnika. Ukraina stara się z niego korzystać w bardzo przemyślany sposób, szczególnie w sytuacji, gdy liczba maszyn i dostępnych lotnisk jest mocno ograniczona. Z drugiej strony opublikowana w weekend informacja o dostawie rakiet powietrze-powietrze z jednego z krajów NATO, prawdopodobnie z Polski lub Słowacji, wskazuje na to, że myśliwce nadal są w użyciu.

Fot. mil.gov.ua
Fot. mil.gov.ua

Z wypowiedzi szefa unijnej dyplomacji Josep Borrella wynika, że państwa UE planują dostarczyć na Ukraine samoloty bojowe. Ze względu na czas potrzebny do wyszklenia pilotów nie mogą to być żadne samoloty zachodnie, ale maszyny znane już ukraińskim pilotom i personelowi technicznemu. To zawęża dostępne opcje de facto do myśliwców MiG-29 lub szturmowych maszyn Su-25. Pozostało zaledwie kilka krajów, które dysponują tego typu sprzętem a jego dostarczenie na Ukrainę nie powinno stanowić problemu.

Czytaj też

Oczywiście pierwsze maszyny, które przychodzą tu na myśl, to MiGi-29 z Polski, ale również Słowacja i Bułgaria mają w służbie tego typu maszyny. Również Węgry pomimo wycofania w 2010 roku nadal dysponują co najmniej kilkunastoma myśliwcami MiG-29, których nie udało się sprzedać mimo kilku prób. Jak dokładnie wygląda sytuacja tych maszyn?

Bułgarski kryzys lotnictwa

Bułgaria dysponuje formalnie 15 samolotami MiG-29, ale realnie zdolna do lotu jest nie więcej niż 1/3 z nich. Pozostałe mają wyczerpane resursy lub zostały skanibalizowane aby uzupełnić brak części. Głównym wyzwaniem są silniki, które dostarczali do Bułgarii Rosjanie. Niestety od wielu lat były z tym poważne problemy, gdyż nawet jeśli dostawa zostawała wreszcie zrealizowana, to często brakowało dokumentacji lub niezbędnych certyfikatów i takiej jednostki napędowej i tak nie można było wykorzystać.

Obecnie de facto bułgarskie lotnictw myśliwskie nie istnieje, przynajmniej do czasu dostarczenia zamówionych w 2019 roku samolotów F-16 Block 70. Niestety ze względu na COVID-19 dostawy najprawdopodobniej nie rozpoczną się na początku 2023 roku, ale dwa lata później. Do tego czasu ochronę przestrzeni powietrznej Bułgarii realizują maszyny NATO w ramach misji Air Policing.

Znacznie lepiej wygląda sytuacja samolotów szturmowych Su-25, które również są znane ukraińskiemu lotnictwu i mogą być brane pod uwagę. Spośród 14 maszyn bojowych Su-25 i szkolno-bojowych, dwumiejscowych Su-25UB Sofia zmodernizowała i wyremontowała w latach 2020-2021 łącznie 8. Na unowocześnienie pozostałych 6 po prostu zabrakło pieniędzy. Bułgarskie Su-25 przeszły prace remontowe i modernizację w 558. Zakładzie Naprawy Samolotów w Baranowiczach na Białorusi. Samoloty otrzymały dodatkowe systemy łączności, nowocześniejszą nawigację i systemy IFF. Mają być używane maksymalnie do lat 2027-2028, kiedy powinny zostać zastąpione, najprawdopodobniej przez kolejną transzę samolotów wielozadaniowych F-16.

Czytaj też

Bułgaria w 2019 roku zamówiła pierwsze 8 samolotów wielozadaniowych F-16 Block 70 aby zapewnić podstawową ochronę własnej przestrzeni powietrznej, ale docelowo mają one zastąpić wszystkie MiGi-29 i Su-25 znajdujące się obecnie w służbie. O ile pozwolą na to środki finansowe, powinno to oznaczać wyposażenie w samoloty wielozadaniowe co najmniej trzech eskadr bułgarskiego lotnictwa. Ewentualne sfinansowanie przez UE przekazania na przykład tych 8 maszyn Su-25 Ukrainie stanowiłoby poważny zastrzyk dla budżetu modernizacyjnego. Wspomniane wcześniej MiGi-29 są w stanie, który raczej nie kwalifikuje ich od użycia bojowego.

Słowacja czeka na F-16

Również Słowacja posiada obecnie eskadrę samolotów MiG-29AS/UBS, ale są one w gotowości operacyjnej. 12 myśliwców jest w służbie a kolejnych 9 zostało zmagazynowanych i może zostać wykorzystanych np. jako źródło części zamiennych. Również Bratysława, podobnie jak Sofia, czeka na dostawę maszyn wielozadaniowych F-16 Block 70, które zamówiono w 2018 roku. Zgodnie z kontraktem cztery myśliwce Słowacja powinna otrzymć w bieżącym roku, a pozostałe dziesięć w roku 2023.

Słowackie MiGi-29 mogą być atrakcyjne dla Ukrainy z dwóch powodów. Po pierwsze są sprawne i stacjonują w sąsiednim kraju. Po drugie, pochodzą z nowszej niż pozostałe wersji i przeszły dość prosty proces modernizacji, która obejmowała przede wszystkim nawigację, łączność i systemy IFF aby dostosować maszyny do standardu NATO. Oznacza to, że słowackie myśliwce mogą być eksploatowane od razu i pozostać w służbie znacznie dłużej niż bułgarskie, gdyż były dotąd dość regularnie i sprawnie serwisowane przez producenta. Bratysława mogłaby pewnie pozbyć się przynajmniej części tych maszyn z marszu o ile rzecz jasna dostawy F-16 nie zostaną opóźnione. Obecnie brak jest tego typu komunikatów. Tymczasowo Słowacja mgłaby też korzystać z ochrony swojej przestrzeni powietrznej przez maszyny sojusznicze, na przykład Polskie czy Czeskie.

Fot. Saab
Fot. Saab

Węgierska wyprzedaż?

Węgry wycofały swoje MiGi-29 w 2010 roku, gdy do służby wprowadzono myśliwce Saab JAS39 Gripen, ale nadal posiada niemal 20 maszyn. Wszystko to pomimo prób sprzedaży w  latach: 2010, 2013, 2017 i ostatnio w 2019 roku. W 2019 roku oferta obejmowała 19 samolotów, z których część nie nadawała się już do lotu, oraz 20 silników odrzutowych RD-33 jak również 293 elementy wyposażenia, w tym uzbrojenie pokładowe. 

Czytaj też

Wśród oferowanych samolotów są zarówno jednomiejscowe myśliwce MiG-29B jak i dwumiejscowe MiGi-29UB. Wszystkie zostały dostarczone na Węgry w 1993 roku, jako spłata rosyjskich długów. Cena wywoławcza była w 2019 roku niewygórowana, gdyż wynosiła około 10 mln dolarów, czyli mniej niż połowę nowej maszyny. Niestety brak jest informacji, ile z tych samolotów jest zdatnych do lotu a w szczególności jak szybko mogłyby wzbić się w niebo, skoro spędziły ponad dekadę na ziemi.

Polskie Migi – najliczniejsze i najnowocześniejsze?

Maszyny eksploatowane przez polskie lotnictwo są wśród „NATOwskich MiGów" najliczniejsze i z pewnością w najlepszym stanie. Są one również najnowocześniejsze. Polskie MiGi-29 należą do trzech różnych grup, nie ze względu na wersję konstrukcyją, ale raczej drogę jaką trafiły do naszego kraju. Pierwsze to myśliwce dostarczone w lipcu 1989 roku, do pułku lotniczego w Mińsku Mazowieckim. W sumie 12 maszyn posłużyło do przezbrojenia jednej z eskadr 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego. Choć planowane były zakupy kolejnych myśliwców, to ostatecznie do nich nie doszło ze względu na zmianę sytuacji politycznej.

W 1995 roku do Polski trafiło 9 samolotów z Czech, które stanowiły część rozliczenia za śmigłowce W-3 Sokół. Były to MiGi-29 z małym nalotem, jeszcze przed pierwszym remontem głównym i w bardzo dobrym stanie technicznym. Podobnie jak poprzednie maszyny, samoloty te trafiły do Mińska Mazowieckiego, co pozwoliło na wycofanie z użycia w tej bazie MiG-21.

Czytaj też

Ostatnia grupa, to samoloty które Polska otrzymała od Niemiec za symboliczne euro. Były to samoloty MiG-29 które Luftwaffe dostała „w spadku" po lotnictwie NRD. Były to samoloty na tyle wyeksploatowane, że nie wszystkie z 22 otrzymanych płatowców nadawały się w ogóle do lotu, a te wybrane do dalszej eksploatacji wymagały remontu głównego. Także ich konfiguracja była nieco odmienna od tej samolotów eksploatowanych w Mińsku Mazowieckim - były one częściowo wyposażone w NATO-wskie systemy nawigacji i komunikacji oraz we wskaźniki wyskalowane zgodnie ze standardem zachodnim (w stopach i węzłach). Wszystkie te maszyny trafiły do bazy lotniczej w Malborku, gdzie zastąpiły zużyte myśliwce MiG-21.

Fot. A. Weber/DPI MON.
Fot. A. Weber/DPI MON.

Należy dodać, że wszystkie samoloty eksploatowane przez polskie lotnictwo przeszły modernizację, która obejmowała w pierwszej kolejności zastosowanie systemów IFF i łączności zgodnej ze standardem NATO oraz układów nawigacji i komunikacji umożliwiających poruszanie się w cywilnej przestrzeni powietrznej UE.

Dodatkowo maszyny stacjonujące w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim zostały wyposażone przez Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszcz m. in. w dwuzakresowe radiostacje, ulepszone systemu pozycjonowania oraz nowoczesny komputera aerodynamicznego. Nowa awionika otrzymała szyny danych w standardzie MIL-Std-1553B, komputer misji umożliwiający planowanie przed akcją oraz analizę po jej zakończeniu. Najbardziej widoczne są jednak zmiany w zakresie zobrazowania danych, w postaci wskaźnika wielofunkcyjnego 5"x4" i nowoczesnego wyświetlacza HUD umieszczonych w kabinie pilota. Program ten był realizowany w latach 2011-2014.

Czytaj też

W momencie, kiedy powstaje ten tekst nie ma jeszcze potwierdzonych informacji na temat tego, skąd mają na Ukrainę trafić samoloty bojowe. Coraz więcej sygnałów wskazuje jednak na to, że na Ukrainę trafią polskie, zmodernizowane MiGi-29. Nasz kraj dysponuje flotą niemal 30 maszyn z których 23 miałoby być przeznaczonych do dozbrojenia lotnictwa Ukrainy. Dotyczyłoby to maszyn pochodzących z dwóch pierwszych grup, a więc dostarczonych do polski z Rosji i z Czech. Poniemieckie samoloty nie tylko są najbardziej zużyte, ale też zostały dostosowane przez Luftwaffe do standardu obowiązującego na zachodzie i byłyby trudniejsze do opanowania przez ukraińskich pilotów, szczególnie podczas tak ekspresywnego zapoznania się z maszynami jakie potrzebne jest w obecnej sytuacji.

Jeśli wierzyć tym informacjom, Ukraińscy pilocii podobno już są w Mińsku Mazowieckim i zaznajamiają się z tymi płatowcami. W miejsce tych posowieckich maszyn, również zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami, Polska miałaby otrzymać używane F-16 z USA. Byłoby to rozwiązanie korzystne zarówno dla Warszawy jak i Kijowa. Ukraina mogłaby szybko uzupełnić straty w sprzęcie i kontynuować działania bojowe, natomiast Polska wreszcie zunifikowałaby flotę posiadanych samolotów przechodząc na wielozadaniowe F-16 i nieco mniej wszechstronne ale znacznie nowocześniejsze F-35.

Reklama

Komentarze (47)

  1. mr Twardowski

    Przekazanie środków walki powietrznej w obecnej sytuacji, może zostać odczytane w różny sposób i dać kolejny powód agresorowi do eskalacji konfliktu. Jednak sprzedaż tychże jednostek, to tylko transakcja handlowa... Cena, jak zawsze do dogadania.

    1. MaroNegro

      Agresor juz pokazal ze nie potrzebuje powodow do eskalacji konfliktu

  2. Clash

    Dorzucic im do kompletu nasze Mi 24 - i inne smiglaki

    1. Zniesmaczony

      I koniecznie trzeba tam wysłać niestraszonego wojownika o ksywce @Clash.

    2. Piotr Skarga

      A "zniesmaczonym" skutecznym oporem Ukrainy rusofilnym trutniom internetowym najwyzszy czas odebrać dostęp do Def24.

    3. Zniesmaczony

      @Piotrusiu Skargo, a dlaczego chcesz mi odebrać dostęp do Defence 24? Dlaczego stosujesz metody tych, z którymi rzekomo walczysz tu na forum, czyli chcesz wprowadzać cenzurę i ograniczać wolność słowa? Dlaczego nazywasz mnie rusofilem? Jeżeli stosujesz takie zagrywki, to ja pytam się ciebie, dlaczego udajesz polaka podpisując się nickiem będącym imieniem i nazwiskiem czołowego polskiego przedstawiciela kontrreformacji? A teraz odrzucając na bok te twoje perfidne oskarżenia o rusofilię, które są najzwyczajniejszym atakiem personalnym zapytam. Czy czytałeś Piotrusiu o reakcji Amerykanów na propozycje polskiego rządu na przekazanie polskich MiGów-29 do bazy Ramstein do dyspozycji Amerykanów? Ciąg dalszy niżej Piotrusiu...

  3. Pograbek

    Migi , Su ,czołgi ,goździki BWP zapas amunicji . To co Ukraińcy znają czym co potrafią obsługiwać i walczyć . Za to możemy zarządzac od zachodu nowo zwanego sprzętu. Ale dziś pojawila.siw w necie informacja że udostępnimy Ukraincom swoje lotniska to chyba krok za daleko.

    1. Gniewko

      To jakaś ściema.

    2. ggnago

      to gdzie zapasy z lat 80-tych 90 tych stworzone za ZSRR dla drugorzutowych wojsk w agresji na pokojowy zachód? A były tego pełne magazyny pola i bazy

    3. Adam S.

      ggnago, Zwłaszcza te zapasy ZSRR z lat 90-tych są najbardziej interesujące :)

  4. maras2

    bądźmy szczerzy słabo to widac w konfrontacji z su-35 lub su-30 a i Su-34 ma lepszy radar od Mig-a. Jeżeli chca troche ruskim poprzeszkadzac to rozumiem. Dodatkowo te lotniska które jeszcze dychają zostaną zniszczone. Taka bardziej medialna zagrywka zeby trochę zająć lotnictwo rosyjskie

    1. Valdore

      Maras, jak na razie ukraińskei Su-27 i MiG-29 daja sobie rade z Su-35 i Su-30 . Radar to nie wszystko, .A co do niszczenia lotnisk to i rosyjskei lotniska mają kiepski czas.

    2. Zniesmaczony

      @Valdorku ex Davienku, ale jak to, radar to nie wszystko? Przeciez ty zawsze twierdziłeś, że ruskie samoloty są najgorsze, bo nie maja radaru AESA.

    3. Piotr Skarga

      Bądźmy szczerzy, jak na razie to przewagi rosyjskiego sprzętu NIGDZIE nie widać. A ruski złom spada na potęgę! Dodatkowo, mimo ciągłego ostrzału lotnisk ukraińskich , to one - co zdumiewa rusofilną walonkową propagandę - nadal działają!

  5. anda1

    Sądziłem, że to poważny portal ale po wypowiedziach uczestników znających wojsko z gier komputerowych napiera cech komicznych. Myślenie , że współczesny samolot potrzebuje tylko pilota aby mógł walczyć jest dziecinadą. Nie będę wymieniał ile to obsługi technicznej, personelu, części zamiennych, paliw , uzbrojenia potrzeba po każdym locie aby utrzymać maszynę zdolną do lotu.. Przypomnę jeszcze o działającym lotnisku z nieuszkodzonym pasem startowym i z działającą radiolokacją. Wiem, że MiG może korzystać z lotnisk trawiastych ale jest to bardziej ciekawostka niż realne zastosowanie bojowe przy wiosennych roztopach. Podniecanie się jakimiś nieistniejącymi samolotami, które mielibyśmy jakoby dostać nie wiadomo od kogo jest śmieszne i niepoważne. Rozpatrywanie nawet wirtualne propozycji likwidacji polskiej jednostki lotniczej w sytuacji zagrożenia jest zdradą Ojczyzny.

    1. ggnago

      I pomijanie potrzeby przeszkolenia pilotów migów na nowy typ maszyny to też najmniej kwartał lub pół roku. Zakrawa na istnienie V kolumny w mediach i polityce olewająca polską rację stanu

    2. Piotr Skarga

      Ładny bardzo pesymistyczny dla Polski, a zatem prorosyjski komentarz. I nikt się tu nie "podnieca", a omawiane są m.in. nasze, całkowicie techniczne sprawne i latające Migi.

  6. jotesz

    Najlepszą formą obrony jest atak, nagły i z całych sił. Gdy bandzior idzie na Ciebie, to Cię nie ominie, nie ma na co czekać. Na wojnę żaden tzw. cywilizowany świat nigdy nie jest przygotowany, zwłaszcza z barbarzyńcą. Reguły, politycy i prawnicy, to zmora systemów politycznych tuż przed upadkiem, tak się dzieje od zarania dziejów. Teraz mamy jeszcze anarchistów, liberałów, obrońców środowiska i ponadpaństwowe oligarchie finansowe, Można przegrać po walce, prawdziwą zdradą jest przegrana bez walki. Tak mi się zebrało filozoficznie.

  7. baltazar

    Tylko sie pospieszmy z tym oddawaniem bo nie wiadomo ile sie jeszcze urkaina bedzie bronic,i zostaniemy z tymi antykami.Dobry interes sie trafil.

    1. ggnago

      A piloci będa latać na wirtualach czy na drzwiach od stodoły?

  8. Monkey

    Byłoby całkiem nieźle wymienić stare MiG-29 bez wsparcia producenta na stare F-16 ze wsparciem. Nie jest to optymalne rozwiązanie jeśli chodzi o modernizację Sił Powietrznych RP, ale w tej sytuacji wcale niezgorsze.

    1. Valdore

      Monkey, rozwiazanie bardzo dobre, bo te F-16 sa znacznie lepsze od małpicj wersji MiG-29 jakie mamy. A i mozna je zmodernizować do F-16V.

    2. xir

      Jakoś niestety nie widzę, by się coś działo na poważnie w tym temacie przekazania Mig'ów Ukrainie.

  9. Lek

    Jeżeli chodzi o naprowadzanie to nie ma żadnego problemu: AWACSy naprowadzają na cele wysoko latające, F35 na cele nisko latające ( oczywiście F35 nie przekraczają granic Ukrainy ). Dbają też aby atakować kolumny których obrona plot jest nieczynna w stanie marszowym. Problemem jest że przyrządy na samolotach NATO porosyjskich są w miarach amerykańskich a tych piloci Ukraińscy nie znają, W związku z tym potrzebny Legion Ochotniczy pilotów znających te samoloty.

  10. Flaczki

    A moze dostaniemy Eurofightery lub Rafael. Zobaczymy jutro! Co nie bedzie to bedzie lepsze od Miga!

    1. Valdore

      Mamy dostac F-16 z zapasó USAF.

    2. Gnom

      No proszę, Valdore juz zdecydował. A coś odpowiedzialnego jak u dorosłych, a nie tylko tupanie nóżką 5 latka? Pomyśl tez za ile miesiecy (co najmniej) przyjdą zakonserwowane na pustyni samoloty - a doprowadzenie ich do stanu lotnego to nie jest 8 godzin pracy, Wątpię by USA oddały swoje i czekały na wyprodukowanie nowych F-16 dla siebie.

    3. Valdore

      Gnomie, nie moja wina że tam gdize siedzisz nie masz najnowszych informacji:) Ale co się dziwic jak nawet nei masz pojecia że USA ma pełno F-16C wycofanych z jednostek.

  11. anda1

    Co mamy jednak myśleć o polskich pilotach, którzy bez protestu w sytuacji zagrożenia przekazują swoje samoloty na których mieli bronić Ojczyzny? Będą walczyć na drzwiach od stodoły. Jest to sytuacja bezprecedensowa, nie znana w historii.

    1. Extern.

      Dobrze robią, znacznie lepiej się walczy na cudzym terytorium i cudzymi rękami. W końcu może coś do naszych polityków dotarło.

    2. El Ninio

      piloci nie maja nic do powiedzenia ale na pewno beda przeszkoleni na f16. tym bardziej ze resursy migow dobiegaja konca

    3. Macorr

      Jedz gruz 200 bolszewiku..

  12. Falcon

    Ja bym proponował wszystkim z NATO, żeby wyposażyło wszystkich chętnych żołnierzy ze swoich armii w takie mundury, które można kupić w każdym sklepie, dać najnowocześniejszy sprzęt, taki który tez można kupić w każdym sklepie i wysłać na Ukrainę.

    1. El Ninio

      ukraincy zapowiedzieli stworzenie legii cudzoziemskiej i zapraszaja kazdego kto by chcial walczyc po stronie ukrainy

  13. Falcon

    Nie rozumiem dlaczego Turcja, która też jest członkiem Nago nie przekaże Ukrainie Bayraktar TB2???

    1. Gugluk

      Prawie co drugi dzień ladują Tureckie samoloty transportwe na lotnisku w Rzeszowie. Myślę że to pomoc dla Ukrainy czyli broń i części dla TB2 a może i same TB2

  14. Haubica

    Niezależne media twierdzą że za jednego Miga 29 otrzymamy 2 ( słownie dwa) F 22 Raptor. Tak mi dzisiaj gadoł Hieniek pod GEsem a Giena to potwierdza.

    1. Ivan nie pisz bzdur

      F22 które amerykanie odmówili dla Japonii będą dla nas dawać za "darmo"

  15. Husarz

    Mig 29 to jednak nieco inny myśliwiec niż F16 ze względu na dwusilnikową konstrukcję i niektóre lepsze parametry. Dlatego jak już Polska zamierza przekazać swoją flotę świetnych Mig-29 to tylko z opcją ich wymiany na ich odpowiedniki z USA, czyli F-15..

    1. Valdore

      Husarz, nieźle sie usmiałem:)) Właśnie MiG-29 powstał jako sowiecka odpowiedź na F-16 a od F-16 jest gorszy pod dosłownei każdym, wzgledem. F-15 panie Husarz to odpowiednik Su-27, a w każdym razie tak chcieli Rosjanie.

    2. Husarz

      Może to i prawda, co nie zmienia faktu, że Mig-29 to moim zdaniem najpiękniejszy myśliwiec stworzony do tej pory w historii lotnictwa. Jest po prostu piękny! Nawet nowsze SU-35 nie są tak eleganckie.

    3. Valdore

      Husarz, Su-35 to moderka Su-27 więc wygladają tak samo. A co do tego co ładne to dla mnie znacznie ładneijszy jest akurat Rafale, ale to juz subiektywna ocena.

  16. Bryxx

    Prezydent zaprzeczył jakobyśmy mieli przekazać te Migi.

    1. Michał A

      dokładnie rzecz biorąc to zaprzeczył, że wysyłamy nasze samoloty na Ukrainę. Kiedyś sprzedałem samochód Ukraińcowi. Przyjechał pociągiem do Warszawy, podpisaliśmy umowę i jako właściciel auta wrócił nim sobie na Ukrainę. I mogę zgodnie z prawda oświadczyć, że żaden mój samochód po Ukrainie nie jeździ i nie jeździł :-)

    2. Rus (dałn)ol

      Eee. To takie samo gadanie jak Putin mówi że to nie jego wojska bo nie mają naszywek rosyjskich na rękawie. Te samoloty też nie będą nasze bo przemalowane na ukraińskie i im podarowane. Żadne nasze.

    3. podajnik

      Czy Leopardy kupione za symboliczną złotówkę są nasze czy niemieckie? Jeśli trzeba bedzie wjedziemy tam naszymi samolotami, narazie jeszcze nie ma takiej potrzeby.

  17. ito

    Wiadomo, że MiGi idą do wymiany niezależnie od Ukrainy. Plany przekazania ich Ukraińcom świadczą o tym, że w ocenie polskiego rządu zagrożenia dla Polski w perspektywie 3-4 lat (kwestia uzupełnienia naszego lotnictwa) nie ma. Patrząc na brak sukcesu Węgrów jeśli chodzi o sprzedaż posiadanych maszyn takie zagospodarowanie polskich maszyn ma sens. Do tego na zdrowy rozum powinno przynieść Polsce fory w przyszłych stosunkach z Ukrainą o ile wygra opcja prozachodnia. Jeśli wygra opcja prorosyjska to i tak bardziej przewalone niż w stosunkach z Rosją mieć nie będziemy. Ciekawe jaką amunicję strona polska zamierza przekazać z samolotami- bo od samego polatania sobie Ukraińcom łatwiej się nie zrobi.

    1. Valdore

      Ito, jak oddajemy MIGi-i to po kiego nam wtedy te wszystkie R-27, R-73, R-60?

    2. ito

      Zapomniałeś dodać: LICZNE. Ile tego jest? Jakie ma resursy? I czy nadaje się do przekazania Ukrainie- bo o ile ex- polskie pociski ex- polskich samolotów ruszyć nie powinny, o tyle ukraińskie mogą być zagrożone. Do tego przynajmniej część tej amunicji walor ma już głównie wizualno-muzealny.

    3. ito

      Jeśli samoloty startowałyby z terenu NATO wojna NATO- Rosja byłaby faktem- i wtedy bazy mogłyby być realnie zagrożone. Nie należy nikogo, kto nie jest całkiem obezwładniony przypierać do muru, bo pozostaje mu ruch wyłącznie do przodu.

  18. Falcon

    Świetna rada - typowa manipulacja putinowska - skłócić Polaków z Ukraińcami. W cywilizowanym świecie istnieje coś takiego jak prawo międzynarodowe, poza tym niedługo Ukraina będzie w UE gdzie nie ma granic, więc nikt nikomu niczego nie musi zabierać. To tylko wy z niedawnego mongolskiego kaganatu potraficie zabrać innym co wam się podoba.

  19. seb2303

    Na innym portalu pisze ze te migi do działań operacujnych będą startować z polskich lotnisk. Wygląda jakby nas wciągali do wojny. A jak nam te lotniska ostrzelaja z Iskanderow? Pomyślał ktoś o tym?

    1. Macorr

      Po to to jest. Pewnie tam patrioty albo system brytyjski umieszczą. Po ataku, będzie można no fly zone ogłosić nad Ukrainą. Nie wierzę że tego nie przewidzieli i myślę że o to chodzi.

    2. asd

      To więcej niż głupota, to zdrada polegająca na wciągnięciu nas w wojnę do której nie jesteśmy przygotowani. Powtarza się scenariusz jaki anglosasi zrealizowali przed IIWŚ. Fakt, że z naszych lotnisk wystartują samoloty bojowe które polecą na Ukrainę choćby nawet nieuzbrojone będzie oznaczał, że Rosja może te lotniska zaatakować. Te MiGi29 możemy przekazać pod kilkoma warunkami: 1. Nie mogą wystartować do lotu na Ukrainę z naszych lotnisk. 2. W tym samym momencie w którym przekażemy swoje MiGi jak mniemam USA ma przekzać nam taką samą liczbę sprawnych i operacynych maszyn. 3. Jakieś brednie o prowadzeniu operacji bojowych nad Ukrainą z naszych lotnisk to kłamstwo, aż takimi idiotami zdrajcy nami rządzący nie są...Choć przyznam, że już wielokrotnie mnie niemiło zaskoczyły elity zarządzające krajem między Odrą, a Bugiem.

    3. Valdore

      @seb daruj sobie bajki bo to byłoby wciagniecie NATO do wojny a Rosjanei ejszcze tak ni zgłupieli

  20. Perun Shogun

    Yaro nie strasz! Prosze to co przewidzialem dzieje sie! Dla Polski to deal zycia - jeden za jeden f-15, f-16, f-35 za migi i suki. mam info ze migi juz tam sa - to od mojego kolegi bylego pulkownika lotnictwa = emeryta - podkreslam. Niestety Bialorus dolaczy do wojny i zablokuja transport z Polski. Polska powinna wyeliminowac ten ruch - jak? - nie wiem - wywolanie III wojny swiatowej to koniec ludzkosci. Ale sa mozliwosci zrobienia to politycznie. Na pohybel Putinowi!

    1. Extern.

      Można by to zrobić w ten sposób że siły NATO za zgodą Ukraińskich władz oczywiście, musiały by wkroczyć do zachodniej Ukrainy i po prostu stanąć na przeciwko granicy Białoruskiej, Oficjalnie przecież NATO nie atakowało by Białorusi.. Łukaszenko musiał by podjąć wtedy trudną decyzję. Ale jeśli by ją podjął, to mamy już wtedy III wojnę światową toczoną na terytorium Ukrainy.

    2. asd

      Gdyby rządziły nami elity polskie, a nie zdrajcy to byśmy zapewne byli gotowi na to co się wydarzyło. Jakaś misja stabilizacyjna, a nawet lepiej, obrona polskiej mniejszości przed agresją rosyjską i wprowadzenie do obwodu Lwowskiego naszych wojsk i trwałe zajęcie tego co nasze, a czego pozbawił nas bandyta Stalin. Dałoby radę, ale jest jak jest u nas...Zdrajca, zdrajce, zdrajcą pogania...Co za różnica czy to koszerny, ruski, szwabski pionek? Zdrajca to zdrajca.

  21. Bryxx

    Jestem przerażony czytając komentarze. Naprawdę ludzie tęskno wam do wojny na naszych ziemiach? Co innego pomoc zaatakowanej Ukrainie a co innego sprowadzanie wojny na nasze ziemie. Pominę tu już buńczuczne komentarze coponiektórych użytkowników jacy zapewne po pierwszej rakiecie jaka spadłaby na nasze ziemie staliby już w kolejce na Polsko-Niemieckiej granicy, ale pogłoski o operowaniu "Ukraińskich" maszyn z naszych lotnisk budzą moje przerażenie. Po czymś takim tracimy "prawo" do 5 artykułu. Z innej beczki po co wymieniać stare zmodernizowane Migi na stare F-16 ponosząc przy tym ogromne koszty skoro te migi tak leją ruskich? Wiem, wiem nie wypada żartowac w takiej sytuacji ale nie mogłem się powstrzymać, dziecinnieje na starość. Cos musimy mieć i to od zaraz za te oddane Migi.

  22. Pucin:)

    APEL DO WSZYSTKICH BIAŁORUSINÓW!!!!!!!! - GDY WAS BAĆKA WYŚLE NA UKRAINĘ TO NIE WALCZCIE Z UKRAIŃCAMI!!!!!!!! PRZECHODŹCIE NA ICH STRONĘ LEJCIE RUSKICH!!!!!!!

  23. Paweł P.

    Niemiec płakał jak oddawał za 1 zł. Zaraz się okażę, że Migi robotę na Ukrainie zrobią. Brawo Polska, potem okażę się że T-72 też, po remoncie.

    1. luka

      Żeby tylko znowu nosem nie kręcili tak jak gdy Estonia chciała Ukrainie haubice oddać.

    2. Valdore

      Akurat poniemieckie MiG-29 zostają w Polsce jak co, idą te z Rosji i Czech

    3. żelazny2

      T72 zrobią robotę, bo Ukraina ma pewnie nowoczesną amunicje, w porównaniu do tego co my mamy.

  24. Honker Haker

    Ta przesadna transparentność w ujawnianiu planów dozbrajania UA spowoduje przyspieszenie inwazji na zachodzie UA w celu odcięcia dostaw zza granicy. Ciekawe jak wówczas ktokolwiek im pomoże?

    1. mc.

      Odcięcie dostaw zza granicy.... Dostawy do Ukrainy mogą być dostarczane z: Polski, Słowacji, Rumunii i... Węgier. Węgry raczej "odpadają', Słowacja tez pewnie się boi, ale Rumuni chętnie im (Ukraińcom) pomogą. Rumuni podobnie jak my, mamy "stare historie" z Ukrainą. Ale wedle starego powiedzenia: wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem.... dziś wrogiem całego Świata jest Rosja.

    2. Telamon

      O to chyba tu chodzi. Jak uzbrojenie państw zachodnich nie dotrze do Kijowa to raz - Rosja nie będzie się gniewać na zachód. Dwa - Kijów padnie i znów będzie można robić biznes z Rosją.

    3. Sidematic

      Nie żartuj. Ruscy bardzo dobrze wiedzą kto z kim i o czym rozmawia w polskim MON. i rządzie.

  25. Andrzej B.

    Jest okazja ruszyć amerykańskie zapasy, które są zakonserwowane, choćby w Niemczech. Jan bym za to oddał całe nasze BWP-1 czy T-72, Migi, i co tylko chcą. Byle nie odbyło to się na zasadzie, że my się rozbroimy i nie dostaniemy nic na zamianę, bo jak Rosja przegra, to OK, ale jak wygra to za 5 lat może nam być łyso.

    1. Wojtek_3

      Przy tym poziomie ,, armii" rosyjskiej za 5 lat piątego dnia wojny to nasi będą w bramie smoleńskiej.

    2. Gugluk

      Takie życzenia tylko w nowy rok

    3. Sidematic

      @Wojtek_3 "nasi będą w bramie smoleńskiej." maszerować do niewoli.

Reklama