Reklama

Technologie

Czechy kupią samobieżne Caesary do końca września?

Fot. Nexter
Fot. Nexter

Czeskie ministerstwo obrony poinformowało, że doszło do porozumienia z koncernem Nexter w kwestii zakupu 52 samobieżnych haubic Caesar kalibru 155 mm na podwoziu Tatra. Mają one zastąpić przestarzałe wozy wz. 77 Dana kalibru 152 mm. Łącza wartość kontraktu jest o około miliard koron (40 mln euro) niższa od pierwotnie oferowanej i wynosi 8,5 mld CZK czyli około 335 mln euro. Pierwsze 4 zestawy powstaną we Francji, a pozostałe już na miejscu, w Czechach. Lokalny przemysł ma zrealizować około 40% łącznej wartości kontraktu.

Decyzja miała zapaść 1 września, a ostateczna umowa powinna zostać zawarta do końca miesiąca. Negocjacje w kwestii tego zakupu trwały od 2018 roku, gdy wybrano na następcę dobrze znanych również w Polsce armatohaubic wz. 77 Dana system firmy Nexter ale zabudowany na podwoziu Tatra-815 w układzie 8x8. Planowano pierwotnie zawrzeć kontrakt na dostaw 52 pojazdów w latach 2022-2026 aby zastąpić 48 wozów Dana będących obecnie w służbie.

Zgodnie z obecnymi informacjami całkowita wartość umowy wnosi 8,5 mld CZK czyli około 335 mln euro wraz z VAT. Jak stwierdziło ministerstwo obrony Czech wartość ostatecznej umowy jest o 40% wyższa niż pierwotnie planowane środki, ale jednocześnie o miliard koron niższa od zaoferowanej przez koncern Nexter. Wzrost kosztów uzasadniany jest zarówno inflacją jak i wzrostem kosztu surowców, a szczególnie metali i ich stopów. 

Do czeskiego przemysłu ma trafić co najmniej 40% całkowitej wartości zamówienia. Dostawy będą realizowane w latach 2024-2026, a więc w krótszym czasie niż planowano pierwotnie. Oznacza to, że mimo opóźnienia zostanie dotrzymany planowany termin i Czechy będą mogły zapewnić wsparcie artyleryjskie w ramach swojej kontrybucji do sił NATO.

Co ciekawe, wbrew wcześniejszym planom Caesary nie wejdą do składu ciężkiej 7. Brygady Zmechanizowanej.  Samobieżne haubice trafią na uzbrojenie dwóch dywizjonów 13. pułku artylerii który jest samodzielną jednostką operacyjną i będą delegowane do wsparcia wybranych jednostek zgodnie zapotrzebowaniem. Obecnie baterie te są uzbrojone w haubicoarmaty wz. 77 Dana.

Umowa z koncernem Nexter oprócz dostawy pojazdów, których większość zostanie zbudowana w czeskich zakładach, obejmuje początkowy zapas amunicji i części zamiennych, dostawę symulatora, szkolenie czeskich instruktorów i artylerzystów, a także gwarancję ceny przyszłych zakupów wyposażenia zabezpieczającego eksploatację. Planowany jest również zakup w dalszej perspektywie kolejnych 12 haubic Caesar jako rezerwy szkoleniowej i dla uzupełnienia ewentualnych strat bojowych.

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (24)

  1. p

    pomijajac fakt dostepnosci taniej amunicji 152 mm to jest jeszcze udana modernizacja i nowe szt bodajrze zuzana 2 155 mm

  2. w nowak

    cena za haubice ca 6,5 miliona euro ca 30 milionów zł + koszt nośnika Tatra oraz systemów ogniowych, łączności Krab w cenie ca 40 milionów zł, jest przeznaczony do działań w znacznie trudniejszych warunkach terenowych i bojowych Jaka jest donośność i szybkostrzelność haubicy Cezar

    1. dropik

      nie no , to cena razem z podwoziem, bo inaczej jakby te 40 % udziału własnego osiągneli. dodatkowe korzyści dla Czechów to to, że podwozie będzie tatry będzie oferowane również dla innych nabywców , w tym również Francji. Krab ma swoje zalety , ale caesar ma je też i jest nią nie tylko cena. Przy czym nie znamy dzisiejszej ceny kraba. Moze byłoby to już ok 45-50mln

  3. rob ercik

    Tik tak, można negocjować i wynegocjować? Można ...

    1. Chyżwar

      Raz "negocjowali". Przy okazji zakupu Pandurów. Niezła afera korupcyjna później z tego wyszła...

    2. Wal

      Tak, wynegocjowali 40% większą cenę niż zakładali...

    3. Baba Jaga

      Wiesz ile miała pierwotnie kosztować Wisła?

  4. RAF

    Przyszłością są armatohaubice z pełnym automatem ładowania i taki powinien być przyszły kryl. Caesar nadaję się na misje w Afryce bo tam nie będzie zagrożony ogniem kontrbateryjnym i jego żołnierzyki nie oberwią odłamkiem. Na europejskim teatrze wojny to przeżytek. Czesi wykazują się tu brakiem rozsądku (nie po raz pierwszy w swojej marnej historii) albo ktoś ich znowu kupił, też nie po raz pierwszy...

    1. Cdm

      Chodziłem niedawno po Pradze, czeskiej oczywiście. Piękne miasto. Stare, a takie autentyczne. A i ludzie jacyś spokojniejsi, wyluzowani, no i bogatsi. Jakoś mało cmentarzy wojskowych i pomników poległych bohaterów... Hmmm to co tam mówiłeś o braku rozsądku?

  5. ćwik

    Proponują nam Dita a sami biorą Cezara. Bez jaj sąsiedzi

    1. Nikt nic nie oferuje Polsce. Tylko CSG zaprezentowało demonstrator technologii do rozwoju i walidacji nowych technologii. CSG chce wykorzystać te technologie w opracowywanej przez siebie zupełnie nowej haubicy. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego ktoś widzi w tym problem. To powszechna praktyka, nazywa się marketingiem. W dodatku Dita była kilkakrotnie wystawiana, na przykład na targach broni w Katarze, ale nikt nie miał z tym problemu i nikt tam nie krzyczał, że źli Czesi chcą im narzucić system, którego nie chcieli. Dlaczego więc jest to problem w Polsce? Przecież na MSPO przyjeżdżają delegacje z innych armii i krajów, nie tylko z Polski.

  6. dropik

    Niby tanio, ale to kwota bez vat i po odjęciu 10-15 % na dodatki, cena jednostkowa to jakieś 29-32 mln zł, a Krab jakieś 38-42 mln ,przy czym nie wiadomo czy cena dla Czechów obejmuje tez system kierowania ogniem. Różnica jest dość mała. Oczywiście eksploatacja krabów będzie znacznie droższa i należy dokupić jeszcze trochę platform do transportu po drogach publicznych. Kryl powinien być jednak tańszy żeby kupno miało sens (poniżej 30mln brutto).

    1. 123

      To cena za same haubice - gołe bez systemu dowodzenia i kierowania ogniem

  7. ałtor

    Ale jak to, nie kupią wciskanej Polsce Dity? Wolą lufę 52 kalibry? ;)

    1. Herr Wolf

      A to się nazywa barter!

    2. Gnom

      Nie dziw się, to nie musi mieć nic wspólnego z długością lufy. Jak zwykle pepiki się z kimś po tej stronie dawnej żelaznej kurtyny na coś umówiły, tu ze Słowakami, i jak zwykle wystawili partnerów do wiatru. Było już parę razy i z Polską i z całym V-4. Słowo pepika to tylko pustosłowie.

    3. dropik

      Polacy nie rozumieją do czego służą targi. nie do wciskania czegoś komuś . to sie robie inaczej :P

  8. Po 250 haubic można wtedy rozlokować w trzech krajach baltyckich i polsce...każdy kraj z tych 4 po 250 bwp i nagle się okazuje ,że 1 armia gwardyjska musi się rozproszyć w potencjalnym natarciu . a to daje przestrzeń i czas dla pierwszych samolotów i pewnie jedynych NATO, które będą operować czyli 48 F16 i 32 F35

    1. Sidematic

      Gdybyś nie przespał ostatniego półrocza to byś wiedział, że już nie jesteśmy kolonią USA tylko Niemiec i Rosja na 1000% nas nie zaatakuje bo nie atakuje się własności swojego jedynego koalicjanta.

    2. Oszołom

      Samoloty raczej nam podeślą. Czym innym jest stracić parę samolotow, a czym innym wysłać parę batalionów zmechu. Żaden Francuz czy Niemiec nie bedzie umierał za suwałki. Oczywiście dostaniemy też wsparcie w postaci protestujących kredą na chodnikach. Cieńka czerwona linia na pewno zatrzyma 1AG...

    3. Ciężko mi nadążyć przed kim wstajemy z kolan a przed kim klekamy...pan się zmienia średnio co 10 lat

  9. Monkey

    I teraz mogą nam zaproponować te wycofywane Dany, bo program Kryl leży i (nie) kwiczy (kryle nie wydają odgłosów)... Niemniej jednak pomimo rozczarowania nadal życzę HSW powodzenia. Z całych sił. Z naszym MON jest trudno.

    1. dropik

      ale o co chodzi ? jest projekt i czekamy na wyniki, badania itd. jeśli można zapewnić jakąś wymienność miedzy krabem a krylem , o czym wspominał pan prezes, to chyba warto poczekać.

    2. ćwik

      Z komunikatu-Zgodnie z realizowaną umową, zakończenie prac powinno nastąpić w bieżącym kwartale.Dotychczas wykonawca rozliczył się z wykonania dwóch etapów przedmiotowego projektu, na kwotę ok. 6,7 mln zł. Nieoficjalnie można się spodziewać, że nowy Kryl będzie różnił od wersji pierwotnej, która została dostosowana do transportu lotniczego na pokładzie samolotów C-130 . Najprawdopodobniej zmieni się podwozie kołowe na którym będzie zamontowana .

  10. Andrzej

    Dzień dobry Panowie. Ta firma z Francji, ma też w ofercie holowaną 105 mm. Z okazji 16.09. (rozejm w Altmarkt), może by kupić 12 sztuk.

  11. Bombardier

    Czas haubic na podwoziach kołowych obsługiwanych przez odkryte obsługi szybko się zaczął i szybko się skończy. Bez wątpienia perspektywicznymi (także dla dział na podwoziach gąsienicowych) będą rozwiązania z pełnym automatem ładowania i z opcją automatycznej kompletacji modularnych (jednorodnych) ładunków stosownie do zadania i odległości strzelania. Koncepcja słowacka także stopniowo przejdzie do historii.

  12. LMed

    Efektywna haubica na świetnym podwoziu, dobra broń. Nie dla trzeciego świata, hehe.

    1. Chyżwar

      Jak to? Tam nie ma automatu przecież.

  13. Zaq

    Przecież mają opracowana głęboką modernizację Dany z kalibrem 155 i automatem ladujacym prezentowana w Kielcach.

  14. Victor

    Dziwne to wszystko. Kupują Cesary a u nas na MSPO promują swoją kołową DITĘ.

    1. locco

      Bo to jest przestarzały system dla krajów III świata takich jak Polska. Normalnie rozwijające się państwo kupują nowoczesne uzbrojenie, my zaś zabrnęliśmy w ślepą technologiczną uliczkę i wspieramy nasz rodzimy przemysł, który niej jest w stanie nic samodzielnie wyprodukować. Wystarczy spojrzeć na super nowoczesną Pilicę, po którą już teraz w kolejce ustawia się niemal cały świat, czy chociażby inny wybryk technicznej natury, Poprad.

    2. Zet

      Nie jest promowany przez Czechów, ale przez jedną konkretną prywatną firmę Excalibur Army, która jest częścią holdingu CSG. Nawiasem mówiąc, CSG będzie znacząco zaangażowana w dostawy haubic Cezar (dostarczy podwozia, kabiny pancerne i zmontuje 48 haubic). W Republice Czeskiej przemysł zbrojeniowy jest mniej lub bardziej prywatny (państwo posiada tylko kilka firm zbrojeniowych, takich jak LOM, VOP, Explozia...), a państwo w zasadzie działa na zasadach komercyjnych w stosunku do przemysłu zbrojeniowego. Mam tu na myśli, że Dita jest projektem czysto prywatnym, który nie ma nic wspólnego z państwem. I jest promowany, bo jest przeznaczony na eksport (co nie znaczy, że będzie sprzedawany do Polski, na targi przyjeżdżają delegacje z całego świata). Właśnie dlatego, że CSG, w przeciwieństwie do PGZ, musi być firmą prywatną, musi starać się jak najszybciej zwrócić zainwestowane w rozwój pieniądze, bo państwo nie da im żadnych dotacji.

    3. dropik

      Polacy mają jakieś problemy ze zrozumieniem , że każdy moze sobie zaprojektować haubice , ale to nie znaczy że mon musi ją kupić. To jest bardzo dziwne , że Polacy tak myślą. Albo śmieszne ;)

  15. pomz

    Terytorialsom by sie przydaly. Maja Jelcze niech maja chociaz troche artylerii...

    1. JSM

      Lekka piechota nie ma artylerii, co najwyzej moździerze.

    2. Levi

      155mm? Po co?

    3. Herr Wolf

      No i kilka f35!

  16. Borys Pupka

    Czesi wiedza ze the ich nowe "Dany" sa Malo warte I oferuja mnijeszy zasieg niz Kraby, PzH2000 I inne nowoczesne systemy. Dlatego chca archera

  17. Levi

    Szkoda że nie nasze...

  18. Sternik

    Dziwne to. Jeszcze calkiem niedawno twierdzili, że modernizacja Dany do 155 mm nie jest konieczna a teraz nagle kupują całkiem inne systemy.

  19. pomz

    Nam tradycyjnie zbedne... Zbedne tak jak nowe pasoszelki; jak granat, pociski termobaryczne, jak nowoczesne miny ppanc, jak radar polawalki; jak srodki walki elektronicznej...

    1. y

      Ale ... to co wymieniłeś to my w WP już mamy...

    2. pomz

      Tak wiem... ale w jakich ilosciach? Min ppanc 200 sztuk? mamy granaty termobaryczne np do RPG? Mamy tez np Baobaba. Wiesz ile sztuk? Nie kpij sobie...

    3. erhsrt

      My w przeciwieństwie do Czechów produkujemy u siebie Kraby. Na razie 16 szt. rocznie ale gdyby przycisnąć to by te 24 były.

  20. Trzcinq

    A trzeba było kryla zrobić

    1. Rex

      Czesi mają swoje produkty (nowa DITA) jak i mają doświadczenie, wiedzę i technologie aby opracować produkt odpowiadający ewentualnym potrzebom armii. Widać więc, że jest to raczej zakup polityczny.

    2. 123

      Czesi nie produkują haubic... Zakłady są NA SŁOWACJI

    3. ałtor

      Dita jest słowacka, a jak widać Czesi nie chcą Dity, bo ma za krótką lufę i jest muzealną już konstrukcją po lekkim liftingu.

  21. 1000 haubic za 250 abramsow

    1. Box123

      To może w ogóle wymienmy wszystko na haubice. Co to za logika?

    2. Czemu by nie...każdy Rosomak by miał 4 haubice do wsparcia. Jestem za .

    3. Lll

      Akurat w tym przypadku i przy naszej doktrynie obronnej artyleria jest dużo ważniejsza to broń defensywna czołgi ofensywna

  22. Ben ten

    Najważniejsze z tego tekstu jest zdanie mówiące o tym, że 40 % produkcji zrealizują czeskie zakłady, pokażcie mi chociaż jeden z realizowanych obecnie zakupów przez Polskę o takim poziomie samodzielnego wykonania.

    1. Nie inż.

      Produkcja spike.

    2. P wawa

      Do Patriotów podwozia też będą krajowe.

    3. derra

      Krab, Rosomak + Rak, modernizacja leo wszystko w większym zakresie

  23. Getmanik

    Dlaczego nie kupują haubic u lidera grupy Trójmorze? :D

    1. Zet

      Cóż, powodów jest więcej. Na przykład dlatego, że nikt jeszcze nie widział polskiej haubicy 155/52 na podwoziu kołowym Tatra. Ponadto, ponieważ Paryż był, jest i zawsze będzie dla Czechów (i nie tylko dla Czechów) znacznie więcej niż Warszawa. I po trzecie, ponieważ w Pradze wszyscy politycy po prostu ironicznie śmieją się z każdej wzmianki o Trójmorzu. :-)

    2. Nie inż.

      Bo Rosja do nich nie należy

    3. LMed

      Okrutny żarcik normalnie.

  24. Wojtek

    To po co premiera AH DITA na MSPO ? Ot czeski film.

    1. Zet

      Dita jest jedynie demonstratorem technologicznym, ponadto w obecnej formie nie spełnia wymagań ACR. Chociaż CSG opracowuje nową nowoczesną haubicę w kalibrze 155/52 w oparciu o technologię, którą testuje na Dicie, zajmie to jeszcze kilka lat. A ACR potrzebuje jak najszybciej nowych haubic, można powiedzieć, że wczoraj było późno. Więc MON wybrał Cezara. Przecież CSG wspiera zakup, gdyż dostarczy podwozia, kabiny pancerne i zmontuje 48 haubic. Ponadto CSG jest firmą prywatną i ACR nie może zmieniać swoich planów akwizycyjnych (Cezar został wybrany na przełomie 2019 i 20 roku, CSG wprowadziła Ditę prawie rok później) za każdym razem, gdy CSG wprowadza nowy system, zwłaszcza gdy jego rozwój nie jest kompletny. W przeciwnym razie amunicja dla Cezara będzie produkowana w miejscowości Polička przez czeską firmę STV Group, a samozapalne materiały miotające przez inną czeską firmę Explosia. Explosia dostarcza to samo do polskiej armii.

Reklama