Technologie
Amerykańskie śmigłowce kontra MANPADS. Kolejna generacja
Firma Northrop Grumman otrzymała zlecenie na rozpoczęcie pełnoskalowej produkcji nowych systemów samoobrony dla śmigłowców US Army. Zlecenie to ma wartość miliarda USD i ma poprawić przetrwanie amerykańskich pionowzlotów na współczesnym polu bitwy.
Ogłoszenie na ten temat opublikował Pentagon 30 kwietnia bieżącego roku. Chodzi o system samoobrony pracującej w podczerwieni Common Infrared Countermeasures (CIRCM). Rozwiązanie to powstało już w stu egzemplarzach i zostało wszechstronnie przetestowane. A teraz do 2026 mają zostać zainstalowane na wszystkich śmigłowcach wsparcia pola walki UH-60M Black Hawk. Pierwszą jednostką, która utrzyma to rozwiązanie będzie 1. Brygada Kawalerii Powietrznej.
Jest to przypieczętowanie zwycięstwa Northrop Grummana z 2015 roku, kiedy firma ta została wybrana do stworzenia tego systemu.
Do tej pory śmigłowce z systemem CIRCM wylatały łącznie ponad 2,3 tys. godzin i przeprowadzono 12 testów tego rozwiązania przeciwko pojedynczemu „zagrożeniu” (zapewne pociskowi rakietowemu naprowadzanemu na podczerwień), cztery testy przeciwko dwóm „zagrożeniom” jednocześnie i jeden przeciwko aż czterem zagrożeniom. Ten ostatni był pierwszym tak zaawansowanym testem dla systemu samoobrony – informuje US Army.
Rozpoczęcie pełnoskalowej produkcji jest możliwe dzięki zakończeniu testów, co zostało ogłoszone jeszcze na początku 2020 roku. Spodziewano się wówczas rozpoczęcia produkcji jeszcze poprzedniego lata i osiągnięcia wstępnej gotowości operacyjnej systemu w roku bieżącym. W ubiegłym roku terminy zostały jednak przesunięte na drugi kwartał roku 2021 z przyczyn proceduralnych.
CIRCM to system samoobrony dla śmigłowców, którego głównym zadaniem jest zakłócanie głowic pocisków przeciwlotniczych naprowadzanych na podczerwień, a więc między innymi przenośnych systemów klasy MANPADS. Wykorzystuje on technologię laserów kaskadowych i jest zintegrowany z systemem ostrzegania o wystrzeleniu pocisków rakietowych Common Missile Warning System (CMWS), współdziałającym z elektroniczną jednostką kontrolną.
To już kolejna generacja systemów samoobrony wykorzystujących lasery do zakłócania głowic rakiet klasy MANPADS (i nie tylko) na amerykańskich śmigłowcach. CIRCM zastąpi bowiem używany do tej pory, także w warunkach bojowych, Advanced Threat Infrared Countermeasures (ATIRCM). Jednocześnie jednak jest lżejszy od tego ostatniego systemu, co - jak wskazuje US Army - pozwala na integrowanie go również na mniejszych statkach powietrznych.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie