Reklama
  • Wiadomości

Szwecja i Izrael walczą o kontrakt na myśliwce dla Chorwacji

W grze o chorwacki kontrakt na następcę MiGów-21 są dziś już tylko dwie oferty:  Szwedzkie JAS 39C/D Gripen oraz używane F-16C/D Barak ze stanu lotnictwa Izraela. Odrzucono natomiast propozycję grecką i amerykańską, które również dotyczyły maszyn F-16. Decyzja jest wynikiem analizy ofert z lipca bieżącego roku. 

  • Fot. MO Chorwacji
    Fot. MO Chorwacji
  • Fot. MO Chorwacji
    Fot. MO Chorwacji

Jak podały chorwackie media, powołując się na źródła rządowe, do 20 listopada zapadła decyzja o zawężeniu do dwóch ofert wyboru w zakresie następcy samolotów MiG-21. Plan zakłada pozyskanie 18 maszyn, które około 2020 roku mają pozwolić na wycofanie 12 samolotów MiG-21bis-D/UD. Impulsem do przyspieszenia tego procesu jest z pewnością dostawa do Serbii sześciu używanych samolotów MiG-29 z Rosji.

W lipcu 2017 roku ministerstwo obrony Chorwacji otrzymało cztery oferty. Izrael i Grecja zaproponowały używane, a USA fabrycznie nowe F-16, natomiast Szwecja zaproponowała myśliwce JAS-39 Gripen. - Kluczowymi parametrami ocenianymi w procedurze wyboru, oprócz charakterystyk i zdolności samolotów, są trzy następując segmenty: umowa międzyrządowa, cena oraz pakiet współpracy przemysłowo-ekonomicznej - poinformowało ministerstwo w kontekście podjętej decyzji, która zawęziła wybór do jednej oferty maszyn używanych i jednej fabrycznie nowych.

Czytaj też: Chorwacja szuka następców MiG-21. Zapytanie do 5 państw

W walce pozostaje więc Saab z ofertą eskadry fabrycznie nowych JAS 39C/D Gripen. Jest to najbardziej kosztowna z opcji, ale szwedzki rząd oferuje równocześnie nie tylko 15-letni kredyt, ale też 4 używane samoloty Gripen jako rozwiązanie pomostowe przed dostawą maszyn docelowych. Druga z wybranych propozycji, to używane izraelskie F-16C/D Barak. Maszyny mają co prawda ponad dwie dekady, ale kontrakt obejmuje ich głęboką modernizację i wsparcie eksploatacji. Odrzucona oferta fabrycznie nowych F-16V amerykańskiego koncernu Lockheed Martin została oceniona jako zbyt kosztowna, natomiast greckie F-16 przegrały z izraelskimi pod względem technicznym, gdyż oferta nie obejmowała modernizacji.

MiG-21 Chorwacja
Fot. MO Chorwacji

Zgodnie z deklaracjami prezydent Chorwacji Kolindy Grabar-Kitarović decyzja ma zapaść przed końcem bieżącego roku. Prasa lokalna poinformowała, że być może jeszcze w listopadzie zostanie oficjalnie ogłoszona decyzja. Dzięki temu istnieje szansa zakończenia negocjacji i zawarcia umowy w 2017 roku. Celem jest wprowadzenie nowych samolotów nie później niż w 2020 roku.

Chorwacja, co najmniej od 2008 roku planuje wycofanie MiG-ów-21, jednak dotąd brakowało środków na sfinansowanie zakupu nowocześniejszych samolotów i innych związanych z tym wydatków. Mowa tu o sumach szacowanych, zależnie od wybranej opcji, na ok. 300-400 mln dolarów plus koszty modernizacji infrastruktury i szkolenia personelu.

Czytaj więcej: Chorwacka odpowiedź na serbskie MiG-i-29 [ANALIZA]

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama