Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sześć podmiotów w przetargu na pojazdy Wojsk Aeromobilnych

Fot. cpt. Spencer Garrison/US Army
Fot. cpt. Spencer Garrison/US Army

Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że do dalszego etapu postępowania na pojazdy dla Wojsk Aeromobilnych zakwalifikowało się sześć podmiotów. W ramach tego programu do Sił Zbrojnych RP ma trafić 55 lekkich pojazdów przeznaczonych do desantowania techniką spadochronową, wraz z 105 specjalnymi przyczepami, w latach 2019-2022.

Jak poinformował Defence24.pl rzecznik prasowy Inspektoratu Uzbrojenia ppłk Robert Wincencik, do kolejnego etapu postępowania na dostawę pojazdów wojsk aeromobilnych o wysokiej mobilności przeznaczonych do desantowania techniką spadochronową oraz przyczep specjalnych do pojazdów wojsk aeromobilnych o wysokiej mobilności zostały dopuszczone:

1.    Zeszuta Sp. z o.o.;

2.    AMZ-Kutno S.A.;

3.    Dom Samochodowy Germaz Sp. z o.o.;

4.    Konsorcjum:

-    KAFAR Bartłomiej Sztukiert,

-    HIBNERYT Sp. z o.o., s.k.,

-     Auto Podlasie Sp. z o.o.,

-    Auto Special Sp. z o.o. Modlniczka Oddział Sobiesław Zasada Warszawa;

5.    Konsorcjum:

-    Polski Holding Obronny Sp. z o.o.,

-    Concept Sp. z o.o.;

6.    Konsorcjum:

-    SZCZĘŚNIAK POJAZDY SPECJALNE Sp. z o.o.,

-    MARVEL Sp. z o.o.

Pierwotnie wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu złożyło siedem podmiotów. Do dalszego etapu nie zakwalifikowano jednego z konsorcjów które złożyły wnioski, w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., Rosomak S.A., Toyota Motor Poland Company Limited Sp. z o.o. Defence24.pl spodziewa się, że PGZ skorzysta z przysługujących spółce środków odwoławczych.

W ramach postępowania na pojazdy dla Wojsk Aeromobilnych Inspektorat Uzbrojenia zamierza pozyskać 55 pojazdów przeznaczonych do desantowania metodą spadochronową wraz ze 105 przyczepami specjalnymi, również przeznaczonymi do desantowania. Pojazdy muszą być nowe, dopuszczalna masa całkowita to nie więcej niż 3,5 t, a ładowność ma wynosić co najmniej 1,2 t.

Zarówno pojazdy jak i przyczepy muszą być dostosowane do transportu lądowego, morskiego i lotniczego. Dotyczy to również z możliwości transportu na platformie desantowej PDS typu V w celu desantowania z powietrza, a także na pokładzie lub zawiesiu zewnętrznym pod śmigłowcem.

Pojazd powinien być też wyposażony w silnik o mocy nie niższej niż 55 kW/75 KM, jak i urządzenie pociągowo-sprzęgowe które umożliwi holowanie dwóch przyczep z wyposażeniem, dedykowanych do pojazdu lub innej przyczepy czy ciągnionego sprzętu artyleryjskiego. Powinien też dysponować wciągarką o sile uciągu na pierwszym zwoju nie mniejszej niż 0,5 jego dopuszczalnej masy całkowitej i długości liny nie mniejszej niż 20 metrów, dającą między innymi możliwość wciągnięcia ładunku na pojazd oraz jego samoewakuacji.

Postępowanie na zakup pojazdów dla Wojsk Aeromobilnych to kolejne z serii przetargów na dostawy samochodów 4x4 różnych typów, ujętych w Planie Modernizacji Technicznej. Obecnie trwa drugie podejście do przetargu na samochody osobowo-ciężarowe Mustang. Poprzednia procedura, rozpoczęta w lipcu 2015 roku została w ubiegłym roku unieważniona.

Czytaj więcej: Następca Honkera symbolem problemów pozyskiwania sprzętu [ANALIZA]

Podczas MSPO 2017 podpisano natomiast kontrakt na dostawę pojazdów lekkiego rozpoznania Żmija z konsorcjum PHO i Conceptu. Oprócz tego armia zamierza zakupić cięższe, opancerzone Wielozadaniowe Pojazdy Wojsk Specjalnych Pegaz. W lipcu ub. r. MON informował, że pozyskanie tych ostatnich „powinno się rozpocząć od 2021 roku”. Z kolei Żandarmeria Wojskowa otrzymała niedawno partię pojazdów Plasan SandCat, zakupionych w postępowaniu na samochody interwencyjne lekko opancerzone SILO.

Reklama
Reklama

Komentarze