Pojawiają się sugestie, że izraelskie lotnictwo ponownie wzięło na cel obiekty zlokalizowane w Syrii. Zaatakowana miała być infrastruktura odpowiedzialna za produkcję pocisków rakietowych krótkiego zasięgu, które stanowią ważne wyzwanie dla bezpieczeństwa Izraela, jeśli weźmie się pod uwagę ich możliwą proliferację do Hezbollahu czy też Hamasu.
W ten piątek, w północno-zachodniej części Syrii miało dojść do ataków lotniczych. Najpewniej, to izraelskie lotnictwo po raz kolejny uderzyło na cztery zakłady powiązane z produkcją pocisków rakietowych. Obecnie, jak informuje m.in. "The Times of Israel", za sprawą prywatnej wywiadowni pojawiły się zdjęcia satelitarne, obrazujące skalę zadanych zniszczeń. Według syryjskiej, rządowej agencji informacyjnej SANA, ataki miały mieć miejsce w pobliżu miasta Masjaf, zaś uderzenie zostało wyprowadzone z Libanu.
Według Associated Press samoloty izraelskie wleciały do Libanu i z rejonu nad Trypolisem odpaliły pociski rakietowe, które później uderzyły w Masjaf. Zdaniem syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka zaatakowane zostały składy broni i miejsca produkcji pocisków krótkiego zasięgu. Obiekty miał być jednocześnie powiązane z irańską obecnością wojskową w tym państwie. Pojawiają się doniesienia, że w toku uderzeń mogły pojawić się ofiary, także wśród obywateli państw trzecich, innych niż sama Syria. Oczywiście, co naturalne w takich przypadkach, strona syryjska pochwaliła się, że uderzenie w większości zostało odparte siłami obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Czytaj też: „Pułapka Fakhrizadeha” [KOMENTARZ]
Według firmy ImageSat International, na co dzień zajmującej się analizą obrazów satelitarnych, naloty w piątek zniszczyły cztery budynki do produkcji broni, „które prawdopodobnie były używane do mieszania i odlewania elementów silników rakietowych i głowic”. Co ciekawe, zaznacza się przy tym, że jeden z rażonych obiektów był już wcześniej zaatakowany, zniszczony i niedawno odbudowany.
#Syria. #Masyaf: #ISI reveals the #SSM facility #attack’s (25 December 2020) aftermath.
— ImageSat Intl. (@ImageSatIntl) December 25, 2020
The attack destroyed four SSM production buildings that were probably used for mixing and casting components of #missile engines and warheads. pic.twitter.com/EJAAE3shpt
Izraelska prasa podkreśla również, iż sam rejon wokół Masjaf to ważny obszar wojskowy dla syryjskiego reżimu. W tym rejonie kraju funkcjonować ma akademia wojskowa, a także centrum badań naukowych na potrzeby wojskowe (SSRC). Sugeruje się, że w przeszłości to właśnie tam mogła odbywać się część rozwoju syryjskiego programu zbrojeń chemicznych. Naturalnie, odnotowywane są tam zróżnicowane formy aktywności strony irańskiej. Stąd też, obszar był dotychczas świadkiem licznych ataków. Ostatnie bombardowanie miało być odnotowane w tym miejscu w czerwcu tego roku.
Przy czym, obecne doniesienia o ataku na obiekty w Syrii mają być pierwszymi od miesiąca sugestiami o operacji izraelskiej wymierzonej w potencjał syryjsko-irański. "The Jerusalem Post" zauważa, że obecnie, aż do 31 grudnia loty na wysokości ponad 5 tys. stóp ponad Wzgórzami Golan oraz na wschód od rzeki Jordan zostały ograniczone. Może to świadczyć, że siły zbrojne umożliwiają sobie swobodę operacyjną, odnoszącą się nie tylko do ostatniego uderzenia na Masjaf. Co ciekawe, w toku omawianego rajdu powietrznego na cele syryjskie doszło do wymuszenia zmiany trasy lotu przez maszynę El Al LY66. Według "Ynet" maszyna lecącą z Chin została zmuszona przez cypryjską kontrolę lotniczą do zboczenia z pierwotnej trasy, żeby oddalić się od Libii i Syrii.
No to niech w końcu zniszczą te wyrzutnie S-300 - przecież to bulka z masłem i niech sobie latają nas Syrią jak chcą a nie jak tchórze znad gór innego Państwa strzelają rakierami dalekiego zasięgu będą poza zasięgiem OPL - no miszczowie - czemu używają 100x droższch rakiet niż prostych i tanich bomb. Do tego co oni tam niszczą i niszczą - skoro jednak Syria do czegoś i czymś strzela to nadal mają OPL pomimo tego że Izrale już ze 100 albo i więcej razy je niszczył - gdyby tak niszczył OPL Polski to już danow nic by nie było - kompletnie żadnej wyrzutni - a tutaj te "słabe" Pancyry nadal strzelają i stanowią realne zagrożenie. Według ostatnich info te " złomy" zniszczyły w Syrii 47 dronów każdy warty co najmniej 5 mln dolców - czyli rakietkami za łącznie za kilkaset tysięcy dolców posłały 200 mln dolarów w piach - przy minimalnych stratach własnych, a ile zniszczyły rakiet izraela - tego nikt nie wie. A dane z viki, którymi tak się tutaj ekscytujecie to zwykłe bajki. Nikt nigdzie publicznie nie poda ani zasięgu radaru, ani rakiet ani samolotu itp - to dane tajne i znają je tylko użytkownicy. Ile były warte te cudowne amramy widać było w Indiach jak z 5 odpalonych żaden nie trafił, tomahowki , których odpalono ponad 100 i zniszczyły budę wielkości małej biedronki nawet jej nie zawalając a po uderzeniu kolejnych 100, które miały obrócić w pył lotnisko , żaden nie trafił w pas a lotnisko działało po kilkunastu godzinach od nalotu, a Izrael od 10 lat niszczy OPL i zniszczyć nie może - tyle realne fakty a nie wyobrażenia z gierek
A po co marnować uzbrojenie na niezagrazajaca lotnictwu system OPL?
Skoro tak nie zagraża to czemu jak tchórze strzelają znad Libanu, czemu zamiast bomby za pare tysięcy dolców używać rakiety za pareset tysięcy jak nie za ponad mln dolców - więc pytanie po co? - jak nie ma faktów to jest jak zwykle tłumaczenie po co ? i na co?
Nie tchórze tylko profesjonaliści. Widocznie system ma pewne zdolności i trzeba grać tak by zredukować je do zera.
To jak to jest. Ma ten system jakieś zdolności czy tez nie ma. Zdecydujcie się chłopcy.
Miec ma, w samoloty rosyjskie czasem trafia, czasem wysadzi sobie wyrzutnie jak na nia spada
Wyobraź sobie że ty masz nowoczesny karabin a twój przeciwnik średniowieczny miecz. Z bliska może ci coś zrobić, ale z daleka już nie. Więc trzymasz go na dystans by zminimalizować straty do zera. A więc, i teraz weź głęboki oddech bo trudne koncepcyjnie, system ma jakieś zdolności ALE JEDNOCZEŚNIE są one na tyle małe że w walce z przeciwnikiem uzbrojonym w najnowocześniejsze dzisiejsze zabawki, dobrze wyszkolonym i profesjonalnym okazuje się bezużyteczny. Na kraje Afryki by się nadał ale Izrael to pierwsza liga więc bez szans. Proste?
Popisz jeszcze że Izrael żadnej maszyny nie stracił w atakach na Syrię. Taka jest twa wiedza. Doucz się synku a nie pouczasz kogoś jak sam zielonego pojęcia nie masz.
Stracił jednego F-16I z wyłaczonym WRE w którego poleciało ponad 20 rakiet plot. Na rosyjskiego Ił-20M wystarczyła jedna taka rakieta plot:)
To niby w toku wojen Syryjczycy stracili tego jednego F-16 ? Co? żadnej innej maszyny izraelskiej nie strącili? Choćby nawet faktycznie tylko tego jednego to jednak strącili. Jeden to więcej niż zero. Kłamstwo pozostaje kłamstwem a kłamca kłamcą.
Tak od ponad 30 lat stracili tylko tego jednego F-16:)
niekonczaca sie agresja,brak sankcji onz.
ONZ? NWO to tak jak poskarżyć się w ORMO na Milicję , czytałeś agendę ONZ do 2032 r ?
No niestety Rosja blokuje sankcje na Syrie która wywołała wojne z izraelem.
znowy kilka F35 zaliczyło glebe 1!!!
Zabawne jest patrzeć na bezsilność OPL produkcji rosyjskiej. Obok atakowanych obiektów stoi bateria S-300 no i jak zwykle nic nie trafiła.
Zabawny to jest twój tok myślenia. Sam piszesz, że jeden Falcon zostal uszkodzony... a potem, ze S-300 w nic nie trafil.. Chyba, ze masz kłopot z ogarnieciem tej akcji. Szkoda, że nie ma szczegółowych informacji, ale ja tu widze izraelska wtope.. Lecą na misje. Wszystko zaplanowane. Synchronizacja, aby w jednym czasie odpalić rakiety pow-ziemia. Jest tam S-300 i prawdopodobnie opl krótkiego zasięgu, dlatego beda strzelać znad Libanu 100 km od celu, aby uniknąć ryzyka zestrzelenia przez Favorita, a mimo to jedna szesnastka obrywa, przypuszczalnie na granicy zasiegu syryjskiej rakiety.. Może to również świadczyć o udziale w akcji kilku izraelskich samolotow i lacznym wystrzeleniu 15-20 rakiet z czego 6 siegnelo celow, lecz strzelanie nie mogło odbyc sie jednoczesnie i samoloty z ostatniego tury byly juz mocno narażone na lecaca w ich kierunku odpowiedź S-300. W kazdym razie niepojete jest dla mnie, jak można dopuścić do narażenia samolotu i życia pilota planujac akcje 100 km od opl wroga.. Albo ten S-300 nie taki słaby, albo Izraelczycy przecenili swoje możliwości..
Śmieszny to jest twój tok myślenia. 10 lat, setki nalotów, tysiące zniszczonych celów często o krytycznej wręcz wartości jak na przykład reaktor atomowy. Tysiące wystrzelonych rakiet przeciwlotniczych. Setki zabitych Syryjczyków i Persów. Ani jeden izraelski samolot strącony. Ani jeden cel ataku nie został uratowany. Dziesiątki jak nie setki zniszczonych jednostek przeciwlotniczych i radarów. To jest absolutna DOMINACJA Izraela. Robią co chcą, rozwalają co chcą, gdzie chcą i jak długo chcą. A ten cały S-300 to zgadzam się - nie jest słaby - jest beznadziejny.
Ani jeden samolot nie strącony? Cały ten wywód tak prawdziwy jak to stwierdzenie.
No to powiedz kiedy coś stracili bo mogłem pominąć.
F-16 10 lutego 2018 żeby daleko nie szukać. Drugi uszkodzony, nieoficjalnie drugi także strącony tylko ze udało mu się doleciec tak gdzie nie było postronnych kamer jak w przypadku tego jakiego zestrzelenie potwierdził(niechętnie) Izrael.
I po co kłamiesz? Został uszkodzony jedynie jeden F-16I przez pocisk S-200WE (odpalono w niego ponad 20 rakiet) który przeleciał ponad 100km, doleciał nad własne terytorium i tam załoga wyskoczyła a maszyna dopiero spadła. I była to jdyna do tej pory strata IAF-u.
To niby Izrael w toku wojny z Syrią, bo sam twierdzisz ze to jest ciągle jedna wojna, stracił tylko jedna maszynę tego F-16? Tak twierdzisz?
Taaaa maszynę Izrael zezłomował bo jej się resurs skończył.
To lepiej poszukaj daleko, bo strata jednego samolotu przy setkach jak nie tysiącach lotów to trochę za mało bym zmienił zdanie. Amerykanie w czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej stracili coś koło 30 czołgów i byłby to ogromny pokaz słabości tego supermocarstwa, gdyby nie jeden detal... Irak stracił 5000 pojazdów opancerzonych. Panowie rosyjscy fanboje musicie się bardziej postarać jeżeli chcecie nas przekonać.
Nie wiem czyim fanem jesteś, ale nie życzę sobie aby mi insynuować jakieś powiązania z rosją. Wskazałem jedynie obiektywnie że mijasz się z prawdą oraz wskazałem przykład udowadniający Twe kłamstwo.
Ok nie chciałem obrażać ale jak chcesz coś wnieść do tematu to podaj konkrety. Ilość celów porażonych i ilość samolotów straconych. Bo dowodów na absolutną dominację Izraela mamy mnóstwo. To na tezę przeciwną niema.
Horacy jakby w F-16 trafiła 48N6 to z tej sszesnastki sladu by nie zostało wiec tu GB ma całkowita rację. Najlepsze i tak sa bajki o tym że to podobno Pancyr uszkodził tego F-16:)
Odnoszę sie tylko do tego co podał GB. Jego posty sa poniżej. Napisał, że w rejonie ataku bylo S-300 i zniszczone Pancyru, oraz, że Falcon doznał uszkodzeń, ale byl w stanie dolecieć do bazy. Autor artykułu napisał, że atak przeprowadzono z Libanu. Pancyry nie maja takiego zasięgu, natomist nie zgodzę sie z Tobą w kwestii S-300. Głowica rakiety 48N6 jest odlomkowa i detonowana kierunkowo, a nie hit to kill, więc jak najbardziej mogła jedynie uszkodzić F-16 zwłaszcza na granicy swojego skutecznego zasięgu. Z resztą nie byłby to pierwszy przypadek, że izraelski samolot dostaje odlamkami, ale na tyle nie groźnie, że jest w stanie o własnych siłach wrócić do bazy.. Pozdrp
Horacy, po pierwsze ten fake-GB bo to jakisz podszywacz pisał że podobno Pancyr uszkodził tego f-16!!! Po drugie zasięg 48N6 wynosi od 150 do 250km wiec jaka granica skutecznego zasięgu. Po tzrecie na 100km to radar naprowadzania S-300 zwyczajnie nie wykryje F-16, nie jest do tego zdolny nawet lepszy radar 92N6 z S-400.
Granica skutecznego zasięgu, czyli taka do której rakieta jest jeszcze skutecznie naprowadzana na cel przez radar S-300. Coz z tego że jej balistyczny zasięg wynosi 250 km, jesli Falcon zszedł poniżej horyzontu radiolokacyjnego.
Horacy, horyzont radiolokacyjny to 40-50km, radar naprowadzania S-300 zwyczajnie nawet na te 100km nie namierzy F-16, nawet znacznie lepszy 92N6 z S-400 nie dałby rady. A zasięg 250km nie ejst balistyczny ale skuteczny dla najnowszych wersji 48N6.
Ciekawe wieści napływają z Izraela. Podobno zniszczone zostały 3 pojazdy Pancyr chroniące obiekty, w tym jeden Rosyjski. Jeden z zestawów trafił F-16, ale głowica pocisku nie eksplodowała. W ataku wykorzystano samoloty F-16. Wiec tak chyba kiepsko jednak nie jest, gdyby głowica zadziałała Pancyr miałby na koncie "szesnastkę".
Jest szansa, żebyś napisal gdzie przeczytałeś wiadomość zniszczeniu 3 Pancyrow? Szukam takiego newsa w światowych doniesieniach i ani słowa o takim przebiegu izraelskich ataków...
Izraelska telewizja podała takie info. Sprawdź sobie.
Sprawdziłem militarne portale izraelskie. Nic takiego nie podają.
GB a jakim cudem Pancyr miałby stzrelac do F-16 jak na 20km nawet Falcona nie wykrywa, nie mówiąc o śledzeniu.Nie ma szans by Pancyr z okolic Masjaf nawet wiedział o F-16 nad Libanem.
Nic takiego nie miało miejsca. Zaś najciekawsze jest to że koło Masjaf stacjonuje syryjski zestaw S-300. No i jak zwykle nic nie zestrzelił.
To akurat żadna nowiną. Ruskie zestawy mają to do siebie, że trafiają w cywilne albo w ruskie samoloty.
To bylo pierwsze użycie S-300 w Syrii.. Skąd wiesz, ze niczego nie zestrzelil, skoro sam piszesz o uszkodzeniu F-16, a nie wiesz bo nie podają, ile rakiet łącznie odpalili Izraelczycy.. Może jednak zestrzelil kilka... Poza tym nie znam systemu opl który z powodzeniem zestrzeliwuje samoloty podchodzace do niego na max 100 km odległości. F-16 odpalilo serie rakiet znad Libanu, zwrot i w długa do domu, żeby jak najkrócej być w zasiegu S-300
Nie ma dowodów na strzelanie S-300. Części które znaleziono mogą należeć do innych rakiet produkcji rosyjskiej. No i nie napisałem. Ktoś się podszywa pode mnie.
W wyniku nalotu, uszkodzona została jedna Sufa. Izrael poinformowal, za samolot dotarl do bazy. Izrael po raz kolejny obnażył jakoś rosyjskich systemów OPL.
Izrael poinformowal, ze w kierunku ich samolotów F-16 wystrzelono kilkanaście pocisków które nie "zaklucily przebiegu misji". Ciekawe info.
Jedna z rakiet systemu Pancyr miała uszkodzić jednego F-16, ale bezpiecznie dotarl do bazy. Łącznie odpalonych zostało ponad 30 pocisków z zestawu Pancyr. Nie wiadomo do którego państwa należał.
A jakim cudem Pancyr z okolic Masjaf w ogóle wiedziałby o F-16 nad Libanem?
Jak widać nie znasz jego możliwości.
Może Syria użyczyła Libanowi jakieś zestawy?
A skąd te przekonani e że Pancyr nie strzelał spod granicy libańskiej
Bo i tak nie miałby ani zasięgu ani możliwości wykrycia tego F-16
Od Rosjan? Możliwości jest kilka a moze akurat A-50 sobie tam gdzies latał?
maras, zasieg Pancyra to 20km z wiatrem z tyłu:) A A-50 sobie nie latał
Pancyr widzi wszystko. Wiedzą o tym nawet dzikie ptaki, które przed nim drżą.
To akurat że widzi ptaki to pokazuje że bez problemu wykrywa małe powolne obiekty czyli także wszelkiej maści drony i amunicję krążącą. Tak wiec chłopcy starając ośmieszać się ten system mimowolnie reklamujecie jego możliwości sami się ośmieszając.
Pociski przelatywały tuż nad portem w Tartus i 60 km od bazy Hejmim czy jak mu tam. Nie są chronione?
Panie Polanski, w Hmiejmin Pancyry się skompromitowały na dronach z dykty i sklejki, wiec teraz baze bronia TOR-y. Po drugie nie ma mowy o pociskach a o bajkach rosyjskich trolli że Pancyr uszkodził F-16.
Synku tak się skompromitowały że żaden z tych latawców nie doleciał do celu, tak jak i żaden z pocisków moździerzowych czy rakiet z grada. Akurat tutaj to rosjanie pokazali jak pracuje OPL , to że wzmocnili tą OPL świadczy tylko że nie lekceważą zagrożenia i nie siedli na laurach. Taka przypowieść: dziadowski według was pancyr wykrywa i zestrzeliwuje większe ptaki(co wyśmiewacie), szkoda ptaków ale to wojna i lepiej zestrzelić 3 patki niż przepuścić 1 drona(taka smutna dla ptaków prawda) z drugiej strony super cudny ze swymi szepczącymi i innymi świszczącymi radami niewidoczna super truper czyli F-35 takowego ptaka nie dostrzega i ulega poważnemu uszkodzeniu.Ciekawe jak dostrzeże na przykład rakietkę z tego dziadowskiego pancyra, ona mniejsza od bociana.
Dobrze napisane. Latawce. Rosyjskie badziewie pokroju Pancyra skompromitowalo się w Libii w stracaniu dronow ale tych profesjonalnych. Co więcej te PANCYRY miały być obsługiwane przez Rosjan (najemnicy Wagnera). Ale jak ktoś nie potrafi odróżnić profesjonalnych dronow od tych klepanych przez bojowników w garażach to mu wychodzi że rosyjskie systemy OPL są skuteczne w zwalczaniu dronow. Tyle tylko że ta cała rosyjska OPL zawiodła w Libii i wojska Haftara zostały odrzucone od Trypolisu. Jeszcze coś?
To że jak nie zniszczono pancyra w transporcie zajoł pozycje bojowa to bez problemu zestrzelił samolot i sporo dronów ureckich bo samych TB-2 zniszczyły pancyru 19. Po drugie twierdzisz że emirackie pancyry to wagnerowcy obsługiwali? Jakoś ofensywa GNA utknęła a drony jakoś przestały latać.
A niby jaki samolot zestzrelił, czyzby Rosjanie znowu sobie Ił-a 20M zestzrelili jak ostatnio?? ZEA kłamco wysłała całe 5 Pancyrów a ostatnio niszczone to rosyjskie na podwoziu KamaZ-a. Wszystkich TB-2 stracono w Syrii i Libii 16 sztuk, Pancyry nie zestzrelił nawet jednego, za to same były dla Baykaratów celem ćwiczebnym:)
To że ty Davienku czegoś nie wiesz to norma. O 19 strąconych TB-2 w Libii przez pancyry pisano nawet w artykule na tym portalu. Pancyry na podwoziu Kamaza pojawiły sie w Libii po wcześniejszym pojawieniu się tam Mig-ów 29. Czyli w maju 2020 roku. Pokaz jakikolwiek dowód na to że jakikolwiek pancyr na podwoziu kamaza został w Libii zniszczony na pozycji bojowej. Jedyne zdjęcie jakie pojawiło sie kontekście Libi to zdjęcie zniszczonego pancyra na platformie transportowej, ale nikt nie potwierdził że pochodzi ono z Libii. Od pojawienia się Mig-29 i pancyrów na kamazach to ustała aktywność Tureckich dronów. Davienku jedyne co ci dobrze idzie to wyzywanie innych.
Ciekawe dlaczego pancyr widzi ptaki a F-35 nie?
Ato sie zapytaj twórców tego lepu na pociski jakim jest Pancyr;)
W okresie jak bociany i inne duże ptaki przybędą na lato do nas to "nasze" F-35 jak już je dostaniemy to będą uziemione z obawy przed spotkaniem z tymi ptakami jak rozumiem. A podobno te samoloty to maja jakies tak cudne "szepczące", "świszczące" czy co tam radary co wszystko i wszystkich widzą i słyszą. A tu proszę taka kicha.
Choćby Syria nakupowała setki Pancyrów, S-400 i Su-57 to izraelskie F-15, F-16 je zniszczą i zadane cele zbombardują.
Oczywiście, a świstak sreberka spokojnie pozawija.
czegos tu nie rozumiem.... Trypolis to chyba Libia, a nie Liban?
Zarówno w Libii, jak i w Libanie jest miasto o tej nazwie.