Reklama

Technologie

Suchoj projektuje "rosyjski odpowiednik F-35"?

Fot. UAC
Fot. UAC

Rosyjskie biuro projektowe Suchoj, należące do koncernu United Aircraft Corporation, opracowuje obecnie lekki taktyczny jednosilnikowy samolot bojowy o obniżonej sygnaturze radarowej, jednoczesnej osiągający prędkość Mach 2. Ma to być pierwszy od trzech dekad rosyjski jednosilnikowy, naddźwiękowy samolot bojowy stanowiący uzupełnienie ciężkich maszyn 5. generacji typu Su-57.

Już w grudniu 2020 roku Siergiej Czemezow, szef korporacji państwowej Rostech, do której należy również United Aircraft Corporation, poinformował dziennikarzy o pracach nad koncepcją lekkiego samolotu jednosilnikowego nowej generacji, który może być zarówno bojową platformą załogową jak i bezzałogową. Projekt był finansowany ze środków własnych, jednak jak donosi agencja TASS, obecnie prowadzone są aktywne działania w zakresie tego programu. Informacje mają pochodzić z wiarygodnych źródeł w kompleksie przemysłowo-wojskowym.

Mowa tu o samolocie, który ma być pierwszą bojową maszyną jednosilnikową w rosyjskim lotnictwie od lat 90-tych, gdy wycofano takie maszyny jak Su-17/22, MiG-23, MiG-21 i wszelkie ich warianty. Pod względem masy startowej ma to być konstrukcja dość lekka, bo do osiemnastu ton. Dla porównania, podobną masę startową mają samoloty Su-22 czy F-16. Dla F-35 parametr ten przekracza 30 ton, a jak się wydaje nowy rosyjski projekt ma plasować się gdzieś pomiędzy dwoma ostatnimi konstrukcjami.

Przy niewielkiej masie samolot ma posiadać zarówno cechy obniżonej sygnatury radarowej, jak w przypadku innych konstrukcji 5. generacji, jak też wysokie parametry lotu. Ich uzyskanie ma zapewnić silnik o stosunku ciągu do masy przekraczającym jedność, wyposażony w dyszę o zmiennym wektorze ciągu. Łącznie ma to zapewnić skrócony start i lądowanie, wysoką manewrowość oraz możliwość przekroczenia dwukrotnej prędkości dźwięku.

W obecnej chwili brak jest informacji na temat uzbrojenia i innych systemów pokładowych, gdyż prace skoncentrowane są na stworzeniu platformy o odpowiednich parametrach lotu. Koncern UAC od początku zakłada, że możliwa będzie produkcja zarówno wersji załogowej jak i bezzałogowej lub alternatywnie pilotowanej. Ma to zwiększyć atrakcyjność projektu dla rosyjskich sił zbrojnych, choć nie jest wykluczona kooperacja z zagranicznym kontrahentem.

Rosyjski producent nie ukrywa, że liczy przede wszystkim na eksport, choć nie wyklucza produkcji również dla krajowych sił powietrzno-kosmicznych. To sugeruje, że koncepcja lekkiego samolotu bojowego nie wzbudziła szczególnego entuzjazmu w ministerstwie obrony. Nie jest wykluczone, że prezentacja modelu lub samego projektu odbędzie się podczas tegorocznego salonu lotniczego MAKS-2021 w Moskwie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Jur

    Że też im jeszcze się chce bić pianę. Z drugiej strony, co im pozostało?