Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Środa z Defence24.pl: Włosi wyślą żołnierzy do Libii; Europejska Agencja Obrony wesprze polską spółkę zbrojeniową; Ustawa antyterrorystyczna pochłonie miliony; Bałtyk beczką prochu dla NATO i Rosji?; Powrócą kontrole graniczne

Fot. Wikimedia/U.S. Navy
Fot. Wikimedia/U.S. Navy

Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Tomasz Bielecki, Gazeta Wyborcza, "Zarażona dżihadem Libia prosi o wsparcie": Włochy wyślą swoich żołnierzy do Libii. "Libijski premier Fajiz as-Saradż prosi o międzynarodową pomoc w obronie instalacji naftowych przed Państwem Islamskim. Rzym już pracuje nad planami wysłania żołnierzy na pomoc Trypolisowi. [...]Sprawami Libii szczególnie przejmują się jej byli kolonialni rządcy Włosi - zarówno z obawy przed wzmożeniem ruchu na szlaku migracyjnym przez Cieśninę Sycylijską, jak i ze strachu przed samozwańczym Państwem Islamskim (Pl). Dżihadyści zagnieździli się w okolicach Syrty, a w ostatni weekend starli się z ochroną portowego terminalu do eksportu ropy we wschodnio-libijskiej Bredze. Szef wywiadu USA James Clapper, cytowany we wtorek przez „New York Ti-mesa", powiedział, że Pl ma tajne komórki terrorystyczne m.in. we Włoszech."


Anna Słojewska, Rzeczpospolita, "Więcej Europy w zbrojeniach": Europejska Agencja Obrony w ramach finansowania z UE, wesprze projekt polskiej spółki Eurotech. Polska firma ma stworzyć system umożliwiający wzajemne komunikowanie się dronów i samolotów, aby mogły uniknąć kolizji.


SR, Super Express, "Miliony na walkę z terroryzmem": "139 mln zł-tyle ma kosztować budowa i przystosowanie pomieszczeń serwerowni Centrum Antyterrorystycznego ABW oraz centrum bezpieczeństwa sieciowego - cert.gov.pl. Ponadto 55 milionów zostanie przeznaczone na wyposażenie techniczne i budowę systemu informatycznego. Jak ujawnia Onet.pl, takie kwoty zapisano w projekcie nowej ustawy antyterrorystycznej, przygotowanej wspólnie przez MSWiA i ministra koordynatora ds. służb specjalnych. Co ciekawe, autorzy projektu zakładają, że wynagrodzenie funkcjonariuszy zajmujących się cyberprzestępczością będzie wynosiło 12 tys. zł miesięcznie, na co pójdzie w sumie 145 mln zł. Będzie to też łączyło się z podwyższeniem wynagrodzeń funkcjonariuszy ABW. Nowa ustawa miałaby wejść w życie 1 czerwca."


Antoni Rybczyński, Gazeta Polska, "Bałtycka beczka prochu": Rosyjskie prowokacje na Morzu Bałtyckim wskazują na bardzo duże zainteresowanie Kremla terenami północnymi. "Obwód kaliningradzki i obszary Rosji przylegające do Estonii i Łotwy należą do najbardziej zmilitaryzowanych w Europie. [...] Rosjanie mogą zamknąć Bałtyk dzięki zgromadzonej w tym regionie 'dużej liczbie żołnierzy i zdolnościom wojskowym'. Militarna słabość NATO i brak równowagi sił w tym regionie są czynnikiem destabilizującym i zachęcającym do agresji. Obecnie przewagą rosyjską jest zdolność Moskwy do podejmowania wojen ograniczonych w przestrzeni i czasie, z wykorzystaniem elementów zaskoczenia i szybkości działania[...]"


RAS, Gazeta Polska Codziennie, "Przywracanie kontroli granicznych": Od 4 lipca do 2 sierpnia 2016 r. ma zostać przywrócona kontrola graniczna na wewnętrznej granicy Polski. "Straż Graniczna powróci do swoich obowiązków przy granicach z Niemcami, Słowacją, Czechami i Litwą. Kontrole będą też obowiązywały w portach morskich i lotniczych. Mają być prowadzone w sposób wyrywkowy. Osoba zidentyfikowana jako stanowiąca zagrożenie dla bezpieczeństwa lub porządku publicznego nie będzie mogła wjechać na terytorium Polski."


Piotr Subik, Dziennik Polski, "Kolejka chętnych do brygad obrony": Tworzone obecnie Wojska Obrony Terytorialnej cieszą się ogromna popularnością wśród organizacji proobronnych. Docelowo ma zostać wcielonych 35 tys. żołnierzy.


Florian Rotzer, Forum, "Ryzykowne prężenie muskułów": Po rosyjskich prowokacjach na Morzu Bałtyckim, eksperci komentują sytuacje geopolityczną. "Wszystko wskazuje na to, że incydent na Bałtyku był najpewniej kolejną próbą prężenia muskułów, czyli akcji prowadzonych przez wojsko po obu stronach, mających sygnalizować gotowość do działań. Równolegle trwa nowy wyścig zbrojeń pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją (i Chinami). Amerykanie chcą zwiększyć czterokrotnie wydatki na wojskowość w Europie, co Moskwa postrzega jako prowokację i zagrożenie, podobnie jak rozmieszczenie systemu obrony przeciwrakietowej w Rumunii i Polsce. Rosyjski rząd mówi o 'demonizowaniu' Rosji przez NATO, które chce usprawiedliwić w ten sposób 'presję militarną', ponieważ - jak twierdzi Ławrow - potrzebuje wrogów, by uzasadnić swoje istnienie."

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. 6emx

    Panie Rotzer to nie postrzeganie i prężenie muskułów, to działania profilaktyczne przed agresorem który pokazał swoją twarz w Gruzji, na Krymie i w Donbasie. Rosja nauczyła się trochę pokory po klęsce w Afganistanie ale już zapomniała o tej lekcji.

Reklama