Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Sobotni przegląd prasy: Odwrót z Afganistanu; Za Rodinu, za Putina!; Symulator dla "Wisły"
Przegląd prasy pod kątem obronności.
Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, Odwrót z Afganistanu: "W czwartek Barack Obama ogłosił zakończenie misji Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) (...) Sytuacja w Afganistanie wcale nie jest tak dobra, jak wynika to z wypowiedzi Obamy. Wraz ze zmniejszaniem się zaangażowania wojsk międzynarodowej koalicji wyraźnie pogorszyło się bezpieczeństwo. Afgańska armia i policja są ciągle słabe i nie radzą sobie z talibami. Tylko w tym roku zginęło 10 tys. afgańskich cywilów i 5 tys. żołnierzy - to najwięcej od rozpoczęcia interwencji, chociaż sukcesem ISAF jest izolacja sił talibów w określonych obszarach, poza którymi utrzymuje się względny pokój. Talibowie stracili znaczenie jako międzynarodowe ognisko terroryzmu na wielką skalę, nie są w stanie prowadzić baz szkoleniowych, składów broni i obozów dla islamskich bojowników z innych krajów. Poprawiła się też znacznie sytuacja socjalna ludności cywilnej."
Wacław Radziwinowicz, Gazeta Wyborcza, Za Rodinu, za Putina!: "Putin i jego ludzie zaczynają teraz każdy dzień od sprawdzenia ceny baryłki. I nie jest to miłe przebudzenie. Najbardziej boli ich jednak to, że Rosja traci na spadku ceny nie dlatego, że sprzysięgły się siły zła, ale dlatego, że pada ofiarą rywalizacji innych graczy. Sama w ich zmaganiach nie uczestniczy, wpłynąć na ich przebieg nie może. Obrywa po prostu rykoszetem, bo Saudyjczycy i Amerykanie biją się między sobą o rynek węglowodorów-mówi "Wyborczej" ekonomista Jewgienij Gontmacher. (...) Jeśli sankcje wciąż będą obowiązywać, to z powodu braku importowanych materiałów i części zamiennych nafciarze będą ograniczać wydobycie ropy, mniej będzie też gazu. A nasze wielkie spółki muszą jeszcze spłacać dziesiątki miliardów dolarów kredytów. Gospodarka może już wtedy wpaść w korkociąg - ostrzega w rozmowie z "Wyborczą" ekspert pracujący dla putinowskiej partii Jedna Rosja."
Krzysztof Losz, Nasz Dziennik, Symulator dla "Wisły": "Dwie francuskie firmy MBDA i Thales zawiązały konsorcjum Eurosam, które rywalizuje o kontrakt na tarczę średniego zasięgu z amerykańskim koncernem Raytheon. Oba podmioty zapowiadają bardzo bliską współpracę z polskim przemysłem zbrojeniowym przy budowie tarczy, co zresztą jest warunkiem od początku stawianym przez Ministerstwo Obrony Narodowej (...) Eurosam i Raytheon podpisały szereg listów intencyjnych z naszymi zakładami zbrojeniowymi, które przerodzą się w konkretne umowy o współpracy po rozstrzygnięciu przetargu. Francuzi mają nadzieję, że ich atutem będzie zwłaszcza obietnica przekazania Polsce technologii symulatora rakietowego "Hardware In The Loop" (HWIL) - żaden nasz zakład ani instytut naukowy nie ma podobnego urządzenia. Mówią o tym listy intencyjne, jakie MBDA wymieniła z Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych i PIT - Radwarem. Polska byłaby pierwszym krajem, który uzyskałby takie urządzenie."
Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, Zniuansowana dyktatura: "Rosja jest w sytuacji bez wyjścia. W zdegenerowanym systemie nie ma mechanizmu naprawy - uważa Gleb Pawłowski, wieloletni doradca Władimira Putina (...) Gleb Pawłowski krytykuje Putina, chociaż z pozycji kogoś na pograniczu członka elity władzy i niezależnego obserwatora. Na jego spostrzeżenia trzeba więc patrzeć z dystansem, ale są ciekawym świadectwem realiów funkcjonowania systemu władzy (...) Uważa, że wprawdzie Putin wywołał wojnę, ale oznaczało to uruchomienie mechanizmów, które już żyją własnym życiem. Są separatyści, rosyjscy lokalni urzędnicy, ludność, biznes, służby specjalne, media. Wszyscy są związani z Putinem i od niego zależą, ale mają też swoje cele i interesy. - Putin pewnie chciałby nacisnąć przycisk zakończenia wojny na Ukrainie. Naciska, ale nic się nie dzieje. Rosja jest tak skonstruowana, że wytwarza lojalność, ale nie sterowność."
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie