Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobota z Defence24.pl: Niemiecka armia będzie pozyskiwać specjalistów cywilnych z innych krajów UE?; Generał George F. Close o stałych bazach USA w Polsce

Fot. Bundeswehr/Facebook
Fot. Bundeswehr/Facebook

Sobotni przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Aleksander Kłos, Gazeta Polska Codziennie, „Bundeswehra szuka kadry za granicą”: Generalny inspektor Bundeswehry generał Eberhard Zorn przyznał, że niemiecka armia potrzebuje specjalistów ze środowiska cywilnego. „W Bundeswehrze będą służyli pracownicy cywilni z krajów całej Unii Europejskiej. Niemiecka armia chce w ten sposób rozwiązać dokuczliwe braki kadrowe. [...] niemiecka armia potrzebuje specjalistów, takich jak lekarze czy informatycy. Ci jednak nie garną się do armii. Rząd w Berlinie wysłał już zapytania w tej sprawie do innych unijnych stolic.”


Aleksander Wierzejski, Gazeta Polska Codziennie, „Polska podmiotowa i bezpieczna?”: Podczas Kongresu 590 w Rzeszowie gościem specjalnym był generał Armii Stanów Zjednoczonych George F. Close, który wypowiedział się na temat stałych baz USA w Polsce. „Widzę ogromny potencjał energii i ciężkiej pracy, zarówno pod względem gospodarczym, jak i spraw obronnych. Np. w kwestiach infrastruktury wykonaliście doskonałą robotę i to widać gołym okiem - odpowiedział generał zapytany o zmiany w Polsce. [...]  Widzę możliwość dalszego zacieśnienia wzajemnej współpracy jednostek wojskowych. Z rozmów, które przeprowadziłem, wynika, że zaawansowana jest sprawa stacjonowania w Polsce dużych i silnych jednostek wojskowych z USA - wyjaśniał generał Close”


Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Dumi

    Nie dla stałych baz amerykańskich TAK dla rotacyjnej obecności USA. A mamy jeszcze Redzikowo, korpus międzynarodowy liczne manewry w Polsce i za granicą. To wystarczy. NAJWAŻNIEJSZE TO SZYBKA MODERNIZACJA. Niestety MON ją spowalnia. Dowody: na zaplanowaną modernizację JUŻ BRAKUJE PIENIĘDZY a MON DORZUCA KOLEJNE NIE UJĘTE W PLANACH (!!!) WYDATKI. Oto one IV dywizja 27 mld zł (!!!), Fort Trump - 7,2 mld zł na dzień dobry!!! Chciano nam również zafundować Adelaidy, których też nie ma w planach. Rząd sprawił (częściowo i poprzednia ekipa), że wiele programów nałożyło się na raz w jednym czasie i budżet jest niewydolny. Zaczyna się kreatywna księgowość (zmiana PMT...). Jakby mało tego było dokładają kolejne wydatki... Najdroższe programy, które kupujemy mają słaby i śmieszny offset a na pocieszenie dodaje się: "wiemy, że amerykanie nie dają technologii, więc jesteśmy zadowoleni" (parafraza). Nie ulega wątpliwości, że już można zaobserwować ograniczanie naszej suwerenności pod płaszczykiem "BEZPIECZEŃSTWO". Amerykanie to nasz strategiczny partner i bardzo dobrze!!! Ale mocium panie... prowadźmy tę współpracę ROZTROPNIE I ROZSĄDNIE!!! Zacieśniajmy współpracę z amerykanami, ale NIE ZAPOMINAJMY o tym, że NATO TO NIE TYLKO USA... Bo inni nasi sojusznicy po ludzku nas opuszczą. Słowo sojusznicy brzmi trochę dziwnie;) RECEPTA: skupmy się przede wszystkim na modernizacji!!! Zrealizujmy kluczowe zaplanowane programy. Nie dokładajmy wydatków bez zwiększenia dofinansowania modernizacji!!! Zacieśnijamy wpspółpracę z wszystkimi sojusznikami NATO. ZACZNIJMY KUPOWAĆ SPRZĘT NIE AMERYKAŃSKI BO PARADOKSALNIE ZYSKAMY DZIĘKI TEMU ZNACZNIE WIĘCEJ TECHNOLOGII. Przykładem jest propozycja MBDA z rakietami Camm. Niestety, ale dziś ze względu na parcie do Fort Trump wszystkie większe przetargi wojskowe wygra USA...

Reklama