Reklama

Siły zbrojne

Żołnierz Wojsk Specjalnych zginął podczas ćwiczeń z udziałem śmigłowca Mi-17

Mi-17, Fot. Alan Wilson/Wikipedia, CC BY-SA 2.0
Mi-17, Fot. Alan Wilson/Wikipedia, CC BY-SA 2.0

Jak poinformował rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Szczepan Głuszczak, porucznik Wojsk Specjalnych zmarł wskutek ran odniesionych podczas odbywających się w Gdańsku ćwiczeń taktycznych. Planowane jest wszczęcie śledztwa w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Szkolenie odbywało się z wykorzystaniem śmigłowca Mi-17.

Do wypadku, w którym zostało poszkodowanych dwóch żołnierzy, doszło w niedzielę w trakcie ćwiczeń taktycznych. Jeden z żołnierzy po zbadaniu i opatrzeniu został zwolniony, drugi zmarł w szpitalu. Sprawę badają Żandarmeria Wojskowa i prokuratura. 

Jak poinformował we wtorek zastępca prokuratora okręgowego do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu kpt. Wojciech Skrzypek, zdarzenie miało miejsce podczas wykonywania zadania szkoleniowego z udziałem śmigłowca Mi-17, a polegającego na podejmowaniu żołnierzy z pokładu okrętu zacumowanego przy nabrzeżu.

Podczas wykonywania jednego z manewrów, z nieustalonych do tej pory przyczyn, jeden z komandosów spadł na pokład okrętu. Oficer, który poniósł śmierć, dostał się między nabrzeże a burtę okrętu.

kpt. Wojciech Skrzypek

Ze względu na charakter Wojsk Specjalnych wojsko nie podaje personaliów zmarłego, nie informuje, w której jednostce służył.

Kpt. Wojciech Skrzypek poinformował, że obecnie sprawa znajduje się w gestii Działu do Spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Do tej pory prokurator dokonał oględzin miejsca wypadku, zabezpieczył niezbędną dokumentację, oraz część sprzętu, przy pomocy którego wykonywane było zadanie.

Żołnierz, który spadł na pokład, po opatrzeniu i zbadaniu, został zwolniony ze szpitala.

PAP - mini

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (17)

  1. VIS

    Jest dostępny film z tego tragicznego zdarzenia - z wypadkiem!Ćwiczenia, a w zasadzie weekendowy pokaz żołnierzy GROMu dla króla Jordanii (zamieścił foty na Twitterze), który spotkał się z prezydentem Dudą w JW przy Westerplatte. Kancelaria prezydenta lawiruje odcinając się od tego zdarzenia. MON nałożył blokadę informacyjna! A żołnierzom GROMu szacunek za poświęcenie! Szacunek i pamięć dla tragicznie zmarłego operatora GROMU!

  2. cywil

    Dlaczego człowiek, który ćwiczył dla Polski i zginął jest "no name"? Bardzo dziwne.

    1. Jarek

      Rodzina będzie wiedziała, ty nie musisz.

  3. Gen65

    Dajcie spokój z tymi teoriami o Afganistanie itp.... Wypadek był na Westerplatte w Gdańsku. PS. Taka praca....

    1. rydwan

      w stu procentach sie zgadzam a cwiczy sie po to aby w przyszlosci uniknac takich zdażeń.

  4. rinzler20

    Panowie, domysły jakie tu postulują są nie na miejscu. Zginał żołnierz na służbie. Jak?, czemu? to nie nasza rola by o tym debatować i nie cofnie czasu.( tylko się ludzie ośmieszają) Cześć jego pamięci.

  5. Jaksar

    ćwiczenia na przestarzałym sprzęcie zawsze niosą ze sobą spore ryzyko... Dla mnie jest zagadką jak można było ćwiczyć na zacumowanym okręcie desant lub podjęcie żołnierzy przeprowadzając manewr z pokładu bezpośrednio ku nabrzeżu?

    1. Urko

      Tutaj raczej nie o przestarzały sprzęt chodzi, tylko o oszczędności. Gdyby nie trenowali przy nabrzeżu, może było by trochę trudniej i drożej, ale byłby większy realizm i jak widać po tym przypadku - byłoby również bezpieczniej. A chyba ćwiczenia nie powinny być bardziej niebezpieczne od prawdziwych działań (?)

    2. ja

      Nie wiem czy wiesz że był to żołnierz wojsk spec. Oni trenują trochę inaczej i w różnych warunkach. Jedno jest pewne harcerz to nie był. I tak przykro, szkoda!!

    3. Kamil

      A jeżeli musieliby wykonać taki manewr w realnych warunkach bojowych? W GROMIE, Formozie i JW Komandosów nie ma nie umiem, jest niebezpiecznie, jest ryzyko, mamy stary sprzęt. Ale jest misja, ale jest misja i się ją realizuje rozumiesz? Oczywiście z całym szacunkiem dla zmarłego żołnierza. Czy zginął na misji czy na ćwiczeniach powinien zostać pochowany jak bohater ze wszystkimi honorami.

  6. Gdanszczanin

    Bylem na spacerze na falochronie polnocnym i widzialem ten smiglowiec z ludzmi uczepionymi na linie samego faktu odpadniecia z tej liny nie widzialem jedynie zamieszanie po krotkim czasie ale sadzilem ze taka jest fabula cwiczen.Szkoda jest mlodego czlowieka

  7. kiki

    cześć jego pamięci... niestety jest to ryzyko zapisane w służbie...

  8. safemode

    Kiedy PAP podał tę informację? Pytam z ciekawości, bo Marcin Gortat wiedział o tym wypadku już wczoraj wieczorem. Na swoim TT wrzucił kondolencję o 22:24...

    1. Urko

      Pierwsza skromna informacja w TVN24 była chyba o 22:14... później została rozwinięta. Między innymi o taki fragment: "Sprawą zajął się Dział do Spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej w Gdyni. - Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci zastępcy dowódcy sekcji szturmowej w Jednostce Wojskowej 2305 Gdańsk - poinformował w rozmowie z tvn24.pl, prokurator Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej".

  9. Leo

    Moje kondolencje. Dziekujemy za służbę żołnierzu.

    1. dawidk82

      Dziękuję za służbę dla nas wszystkich.

  10. pfppf

    Albo też podczas ćwiczeń antyterrorystycznych na Uniwersytecie w Kabulu. ;)

    1. Kosmit

      Bardzo śmieszne, normalnie boki zrywać. Wypadki się zdarzają, a w tego typu zawodach ryzyko jest niewspółmiernie większe. Żołnierz Wojska Polskiego zginął na służbie i myślę, że takie żarty są nie na miejscu.

    2. Nikt

      W niedziele cale przedpoludnie latali w Gdansku wiec raczej to prawda. Przynajmniej prawda jest ze byly cwiczenia.

  11. RAM

    U mnie w robocie to się nazywa nieudolność.

    1. GPAS

      Co tu było nieudolnego ?

    2. Kszych

      Jesteś zawodowym graczem w call of duty?

    3. Kosmit

      Czy pan desantuje się do roboty ze śmigłowca?

  12. Podbipięta

    R.I.P.

  13. zxxc

    Kondolencje dla rodziny, kolegów i koleżanek. Zmarłemu dziękuję za służbę dla RP

  14. Richmond

    Ku Chwale Ojczyzny! :,(

  15. adi

    wyrazy współczucia dla rodziny, niepowetowana strata człowieka i wyszkolonego specjalisty

  16. dadilion

    Ze względu na charakter Wojsk Specjalnych wojsko nie podaje personaliów zmarłego, nie informuje, w której jednostce służył, ani w jakich okolicznościach doszło do wypadku. "Spadł podczas podejmowania ze statku przez helikopter" (http://www.tvn24.pl) no faktycznie nie imformuje :D

    1. KubaM

      No to mamy morski oddział GROM lub FORMOZĘ a to już nie jest jednoznaczne.

  17. Annobis

    Strasznie okrojony ten komunikat. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało ze te ćwiczenia odbywały się gdzies w północnej afryce.....

    1. :):)

      ...w Syrii podczas tzw. misji szkoleniowej......