Zła wiadomość dla NATO. Rosjanie mogą wycofać “Kuzniecowa” [KOMENTARZ]

Rosyjska marynarka wojenna zastanawia się nad wycofaniem swojego jedynego „lotniskowca” „Admirał Kuzniecow”. Jest to wielka szkoda dla NATO, ponieważ ogromne pieniądze, jakie Rosjanie cały czas ładowali w ten bezwartościowy okręt oraz samoloty, które od dziewięciu lat na sucho trenowały lądowanie na pokładzie lotniczym, teraz będą mogły zostać przesunięte na wojnę na Ukrainę.
Według agencji Izwestia, rosyjskie ministerstwo obrony zamierza wycofać flagowy okręt Wojennomorskowa Fłota, krążownik lotniczy „Admirał Kuzniecow”. Jak na razie polega to na wstrzymaniu prac stoczniowych, które miały na celu przywrócenie do służby tego „quasi lotniskowca”. Rosjanie w swojej depeszy napisali dodatkowo o wstrzymaniu modernizacji, jednak w rzeczywistości takiej modernizacji nikt nie planował. Jeżeli bowiem coś na tym okręcie wymieniano na nowe, to tylko to, co było niezbędne do pływania (nie do walki) i czego już nie można było naprawić z powodu braku części.
Paradoksalnie wszystkie kraje zachodnie powinny trzymać teraz kciuki, by Rosjanie takiej decyzji nie podjęli. „Admirał Kuzniecow” jest to bowiem jedyny rosyjski okręt, który od lat działa bardzo skutecznie na rzecz NATO. No bo, czy można sobie wymarzyć lepszą sytuację niż ładowanie przez Rosjan milionów dolarów w jednostkę pływającą, która ma małe szanse, by w ogóle wypłynąć na pełne morze, a już na pewno nie ma żadnych szans, by działać operacyjnie w czasie pełnoskalowego konfliktu zbrojnego.
Czy nie jest „dobrem dodanym” utrzymywanie w rosyjskiej marynarce wojennej dla potrzeb remontowanego od 2017 roku okrętu, lotnictwa pokładowego, które cały czas się szkoli i ćwiczy (zużywając samoloty i absorbując pilotów) nie mając większych szans by później wykorzystywać swoje umiejętności na pokładzie własnego lotniskowca. A nawet gdyby się udało ten okręt wprowadzić na morze to od razu jest następna radość, ponieważ w ciągu jednej misji operacyjnej (na przełomie 2016 i 2017 roku) Rosjanie utracili aż dwa samoloty (MiG-29K i Su-33) – i to nie od uszkodzeń zadanych przez przeciwnika. Po kilku takich operacjach rosyjskie lotnictwo pokładowe pozostałoby w ogóle bez samolotów.
Czytaj też
Samoloty te zresztą w naturalny sposób się zużywają, a od kilku lat nie wprowadzono do rosyjskich sił zbrojnych nic, co mogłoby je zastąpić. Jeżeli więc „Admirał Kuzniecow” będzie nadal „modernizowany”, to te samoloty się po prostu same „wykruszą”. Jeżeli jednak zapadnie decyzja o rezygnacji ze swojego „lotniskowca”, to „pokładowe lotnictwo Rosji” zostanie prawdopodobnie przekierowane wraz z pilotami nad Ukrainę. A tam, jak na razie. nie utracono żadnego MiG-29K i Su-33.

Przerwanie „wiecznego remontu” dałoby także niestety oddech rosyjskiemu przemysłowi stoczniowemu. Oczywiście „Admirał Kuzniecow” jest dla stoczni źródłem ciągłych dochodów, jednak jest to również swoista bomba z opóźnionym zapłonem. Tak stary i skomplikowany okręt podlega bowiem ciągłym awariom i wypadkom, z powodu którego: już został uszkodzony i zatonął największy w Rosji dok pływający PD-50 oraz wybuchały co najmniej dwa pożary, w których zresztą zginęły dwie osoby, a czternaście zostało rannych. Co więcej, wypadki te zwiększyły koszty napraw „Admirała Kuzniecowa” o ponad 350 milionów rubli.
Czytaj też
No i najważniejsze. Po zakończeniu remontu rosyjska marynarka wojenna musiałaby cały czas utrzymywać ten okręt płacąc również dwóm tysiącom osób załogi. W zamian za to miałaby pseudo lotniskowiec, który nie mógłby działać operacyjnie, ponieważ:
- Rosja nie ma niszczycieli zdolnych osłonić ten okręt przed atakiem z powietrza;
- Rosja nie ma pokładowych samolotów wczesnego ostrzegania, które zabezpieczyłoby działanie pokładowego lotnictwa;
- „Admirał Kuzniecow” nie ma nowoczesnych systemów radiolokacyjnych, które byłoby w stanie kierować działaniem lotnictwa pokładowego;
- „Admirał Kuzniecow” nie ma systemów samoobrony, które mogłyby go skutecznie obronić przed atakiem nowoczesnych rakiet przeciwokrętowych.
Taki okręt działa więc tak naprawdę na korzyść NATO, skupiając środki Wojennomorskowa Fłota na czymś, co w rzeczywistości nie stanowi dla NATO większego zagrożenia. Można więc mieć jedynie nadzieję, że Putin nie zgodzi się na kolejną porażkę wizerunkową, jaką niewątpliwie byłoby wycofanie jego jedynego okrętu lotniczego i to dodatkowo flagowej jednostki Wojennomorskowa Fłota. Tym bardziej, że wcześniej, inny flagowy okręt, z tym że Floty Czarnomorskiej, krążownik „Moskwa”, został zatopiony przez dwie ukraińskie rakiety.
Czytaj też
Jest więc szansa, że Putin nie zgodzi się na wyrządzenie jeszcze większej, wizerunkowej straty i to poniesionej przez decyzję w pełni mu uległego rosyjskiego ministerstwa obrony. Powinniśmy więc „duchowo” wspierać Rosjan, by nadal nie rezygnowali z marzeń o „osłonie lotniczej na dalekich trasach” i co więcej – by również myśleli o budowie następców dla „Admirała Kuzniecowa”. Trzeba bowiem pamiętać, że ten okręt podczas 40 lat swojej służby wykonał jedynie siedem misji, nigdy nie przeszedł modernizacji, a większość czasu spędził w remontach i naprawach. Budowa przez Rosję lotniskowców byłaby więc kolejnym, rosyjskim darem dla NATO.

Marnowanie pieniędzy przez Rosjan na ich wielkomocarstwowe programy jest równie skutecznym sposobem na osłabianie Federacji Rosyjskiej jak kolejne sankcje nakładane na ten kraj. Dodatkowo tak wlokące się i nieudane programy, jak np. budowa dwóch rosyjskich Mistrali - okrętów śmigłowcowych pogrąża wizerunkowo przemysł stoczniowy w Rosji, od którego dużych okrętów nikt już nie kupuje. Wystarczy tylko przypomnieć, że rosyjskie ministerstwo obrony podpisało umowę za około 100 miliardów rubli na budowę dwóch śmigłowcowców desantowych projektu 23900 dla Wojennomorskowa Fłota w maju 2020 r., wyznaczając termin rozpoczęcia prac stoczniowych na 29 czerwca 2020 r.
Czytaj też
I pomimo tego, że podczas uroczystego startu prac stoczniowych, plakietkę pamiątkową na pierwszej sekcji pierwszego okrętu desantowego „Iwan Rogow” wbijał osobiści Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin, a na sekcji drugiego desantowca: wicepremier Federacji Rosyjskiej Jurij Borysow, wiceminister obrony Aleksiej Kriworuczko i głównodowodzący Wojennomorskowa Fłota Nikołaj Jewmienow, rosyjskich Mistrali jak nie było, tak nie ma.
Trzeba więc ze wszystkich sił namawiać Rosjan, by kontynuując do skutku remont „Admirała Kuzniecowa”, równolegle zaczęli budować swoje nowe lotniskowce, najlepiej pięć i co najważniejsze – według własnego, oryginalnego projektu. Sukces zapewniony (dla NATO oczywiście).
Tani2
Ńa koniec zła wiadomość Kuzniecow jest martwy od conajmniej 4 lat i nie będzie odbudowany. Dlaczego? Bo w odróżnieniu od innych typów samolotów Su-33 i jego kanał z danymi nie został utajniony i jest na necie. Czyli ? Su-33 jest jak MiG21 samolotem historyczny,. Możecie zapoznać się z numerami seryjnymi kalendarium życia każdego płatowca. A jeśli nie ma samolotu to nie ma balii.
Davien3
@tani Su-33 JEST archaiczną maszyną będąca nieudana konwersją Su-27 na samolot pokładowy Natomiast Rosja ma znacznie lepsze od tego zabytku MiG-29K ot tak na poziomie może Phantoma A w necie można znaleźć wszystko, łacznie z danymi Su-57 czy najnowszych Cyrkonów. choc tu to same bajki:)
Tani2
Davien wszystko to dawaj numery seryjne płatowców,powinny być po prawej stronie komory podwozia przedniego.
kaczkodan
A kto powiedział, że lotniskowce były potrzebne Rosji do walki z NATO? One były narzędziem polityki imperialnej i budowania prestiżu!
user_1049549
W ramach naukowej rzetelności chyba warto zauważyć, że ostatnio. USS Harry S. Truman podczas ośmiomiesięcznego rejsu też stracił 3 samoloty i jakoś nikt z tego powodu nie proponuje zezłomowania lotniskowca (choć chciano go niegdyś wycofać z dużo głupszych powodów). Może trzymajmy się więc tych samych standardów. Owszem, grupa lotnicza Kuzniecowa jest dużo mniejsza, ale też doświadczenie US Navy w okrętach lotniczych jest wielokrotnie większe. Inaczej mówiąc: wypadki zdarzają się wszystkim.
Davien3
@user Na Trumanie bazuje do 90 samolotów i stracił je podcas działań bojowych a nie z powodu zwykłego zerwania się przerdzewiałej liny hamowania I stracił 3 samoloty z 90 w ciągu 8 miesięcy a nie 2 z 10 w ciągu dwóch-trzech dni bez działania wroga.
Przyszłość
A gdzie to nauka? MiG 29 i Rosjana zły i Ukraińców dobre maszyna . i tak non stop .A tak na Afganistan Rosjan zły, w USA walka o wolność i tak non stop propaganda
Davien3
@Przyszłość MiG-29 przeciwko zachodnim samolotom był celem ćwiczebnym, jedynie sprawdza się przeciwko niedouczonym ruskim pilotom na Ukrainie i jako bombowiec zrzucający Hammery programowane jeszcze w bazie:)
rosyjskaRuletkaTrwa
Jak to to mój ulubiony ruski cud okręt. Zbudowany w technologii stealth z napędem kilku holowników zawsze dymem pokazuje gdzie jest. 👏 Jednocześnie jednostka ta jest znacznikiem pokazującym gdzie jest cała rosja. 🤣🤣🤣 Swoja drogą maja nadprodukcje węgla grożącą całkowitą zapaścią górnictwa. Mogę przerobić napęd na węglowy i jakoś im to pójdzie. 🤣🤣🤣 Uratują gospodarkę a wojna szybko wygaśnie jak przerobią napęd tysięcy rakiet na węglowy. 🤣🤣🤣
GB
Jest jeszcze remontowany i ponoć modernizowany Admirał Nachimow... Trafił do stoczni złomowej - o pardasik - do stoczni remontowej w 1999 i do tej pory z niej nie wyszedł. Juz wital sie z gąską na koniec 2024, bo mieli mu uruchomic siłownie atomową i miał wyjśc na proby morskie na wiosne 2025. A tu klops. Nie uruchomili silowni i nie wyszedł. I cisza... To jest sztuka remontowac okret 25 lat.
Tani2
GB żadna rewelacja popatrz na czas remontów okrętów w UK i USA. To są rezerwy budżetowe i nikt się nie śpieszy. Bo ruscy to mają powód czyli brak forsy.
Davien3
@Tani remonty w USA trwają kilka miesięcy do roku, a nie jak w Rosji 25 lat A ruskim jakos forsy na wojnę w Ukrainei starcza a na znacznie tańszy remont juz nie:)
Tani2
O rozbitym to samolot o nr seryjnym 06305 nr burtowy czerw 67 wyprodukowany 13 lipca 1993r i trafił do 279 KIAP średni remont od 11 marca 2012r do 2 listopada 2013r do 20 listopada 2013r jego ogólny nalot to 463 starty i czas ogólny w powietrzu 10h na dzień 4 luty 2014 r nalot 23h zatonął po awarii 3 grudnia 2016r samolot należał do eskadry krogulców i sylwetka tego ptaka była na stateczniku pionowym. Czerw 86 należał do eskadry tygrysów i na stateczniku pionowym była głową tygrysa z tym że nie wszystkie płatowce miały te godła. Rozbity i zatopiony MiG 29 K nosił numer burtowy 47
Tani2
Trzeba dopisać że loty bojowe nie były z balii tylko z lotniska lądowego. Są zdjęcia satelitarne na którym jest sześć Su-33 i jeden MiG 29k. I ciekawostką w 2012r ruscy kupili 24 kpl nachełmowego systemu celowniczego Thales Top Sight i byli trzecim użytkownikiem tego systemu po francuskich Mirage-2000-5 i Hindusach. Dlatego 24 bo tyle było MiG 29K , Oprócz 47 stracili w wypadku 41 który kapotował na śniegu czyli padł na plecy czy został odbudowany? Chyba nie bo nie było o tym info.
Davien3
@Tani Na lotnisko lądowe zostały przebazowane z Kuzniecowa dopiero po tym jak zerwała sie przerdzewiała lina hamujaca a drugiej zwyczajnie nie mieli co wyłaczyło okret z jakichkolwiek działąń lotniczych.
Tani2
Chyba nie ale tylko chyba,nie widziałem ani jednej fotki startu samolotu uzbrojonego w bomby z Kuzniecowa. A mam dwa fotoreportaże tak ok 50 fotek.
Tani2
Zdjęcie ilustracyjne Su-33 nr burtowy czerw 86 nr seryjny 08303 wyprodukowany 11 grudnia 1993 i przekazany do 279 KIAP. Od 6,lutego 2003 do 25 września 2007 przechodził średni remont i modernizację. W 2018r ponownie w remoncie w 20 ARZ czyli lotniczych zakł remontowym. Od marca 2020r wykazywany jako zdolny do lotu bazuje w Siewieromorsku Krzyż św Andrzeja to znak lotnictwa morskiego i białe elementy identyfikacyjne.
Orthodoks
Zezłomować Kuzniecowa, to jak pochować Lenina.
Nawigator
Nawigator Ten pseudo lotniskowiec zwany dla niepoznaki krążownikiem lotniczym (aby mógł przechodzić przez cieśniny tureckie) to relikt dawnych czasów i snów o potędze. Zresztą były ich dwa. To nie była odpowiedź na amerykańskie superlotniskowce i nie miała być. Nigdy nie miały pływać po oceanach i stanowić projekcji siły jak amerykańskie. Miały operować głównie na Morzu Śródziemnym, szczególnie we wschodniej części, jako świadectwo potęgi ZSRR i wsparcie obecności rosyjskiej w regionie. Z chwilą utraty baz w Syrii koncepcja wzięła w łeb i posiadanie tego reliktu mija się z celem. Nieprawdą jest, że nie został użyty w misji bojowej. Lotnictwo pokładowe wykonało loty p.ko Państwu Islamskiemu w Syrii. Lotniskowce te były trochę wzorowane na lotniskowcach Royal Navy, ale wyposażenie i koncepcja użycia brytyjskich były inne.
Davien3
Po pierwsze Kuzniecow MIAŁ pływac po oceanach i stanowić zagrożenie dla amerykańskich lotniskiwców, dlatego dostał baterię pocisków pokr Po drugie owszem nazwali go krążownikiem ZOP bo powstał na Ukrainie więc nawet z M.Czarnego nie byłby w stanie wypłynąć a jego stała baza znajdowała się na Północy sam okręt zaś przydzielono do Floty Północnej I na pewno nie były wzorowane na brytyjskich Anglicy takich potworków nie mieli nigdy, nawet HMS Hermes z 1919r był bardziej lotniskowcem niz Kuzniecow.
Wania
Dodaj, że w czasie tej operacji Rosjanie stracili 2 samoloty bez udziału sił z zewnątrz czyli pewnie z 10 procent i możliwość działania jako lotniskowiec w wyniku zerwania jedynej liny hamującej. Zapasowej nie mieli. Po tym dowódca zameldował Putinowi wykonanie rozkazu i powlókł się, ciągle w towarzystwie holownika do Rosji ledwo tam docierając. Prędkość? Ok 8 węzłów - kontenerowce i yachty go wyprzedzały. Ciągle był w tumanach dymu i smrodu -brak zbiorników na fekalia i normalnej maszynowni. I lotniskowce miały operować na oceanach i być potwierdzeniem potęgi ZSRR. Dlatego ich tyle zbudowali. Rosja nawet jednego nie jest w stanie utrzymać. Bliźniaczy lotniskowiec Chiny wyremontowały, wstawiły normalną siłownię i pływa bez dymu.
Przyszłość
Myślę że nazwa jest adekwatna. krążownik krutniczy. Celem było nie jak Amerykanie atakować lotniskowcami inny kraj (na przykład Wietnam) tylko samoloty miały osłaniać zgrupowanie okrętów na morzu..inny pomysł i cel
Wania
Mało prawdopodobne, że zezłomuja tę kupę złomu. Po pierwsze na takim remoncie najwięcej się kradnie a nikt nie wierzy, że toto popłynie, po drugie Rosja ciągle podaje, że ma lotniskowiec, a po trzecie są plany, żeby samoloty pokładowe atakowały cele NATO z jego pokładu zacumowanego przy nabrzeżu. Po utracie moskwy nie mogą sobie pozwolić na kolejne skreślenie najpopularniejszego okrętu w czasie wojny.
Przyszłość
Jeśli Rosja produkuje rocznie 30 myśliwców a całe NATO razem 700 ..o czym mowa? Jakie zagrożenie? Usa samo wydaje 15 razy więcej na armię niż Rosja a z UE moze 20 razy więcej. Ta propaganda że Rosja zaatakuje nato jest tak nie dorzeczna że szok że 21 wieku ktoś tak bajduzy.
Wania
Poniosło cię z tymi 700 myśliwcami rocznie. 300 rocznie to pewnie się produkuje z tego połowę samolotów V generacji. Rosja też miała nie zaatakować Ukrainy. Wszyscy mówili, że Rosja nie jest taka głupia, żeby zaatakować. Okazało się, że jest jeszcze ciut bardziej.
user_1074157
Od tego jest atom który wyrównuje szanse :)
Rusmongol
Rosja nie jest w stanie zaatakować NATO. Ale Polskę czy Bałtów już tak. A NATO co najwyżej na tą napaść może odpowiedzieć.
Pegaz
Chyba się zorientowali że ta balia już nigdzie nie popłynie.
login
@Pegaz popłynie do stoczni złomowej ...w Chinach.
Davien3
@login Chyba że ją tam zaholują bo śrub dalej nie ma.
Marian Paździoch syn Józefa
Nikomu się nie opłaca targać tego złomu do Chin.
GB
Hehe.... maja za to dwie bazy lądowe do szkolenia pilotów operacji lotniczych (startów i lądowan) z pokladu lotniskowca. I żadnego lotniskowca...
Szwejk85/87
Kuuurdeee !!! Zdradziliście największą tajemnicę NATO !!!
szczebelek
Przecież największym problemem tego lotniskowca był brak środków na jego powrót do służby 🤣🤣🤣 Te same środki widmo pójdą na wojnę...
Davien3
Nie stracili żadnego bo te samoloty tam nie latały Do tego Su-33 to archaiczne dziś maszyny na poziomie pierwszych Su-27 a Mig-29 Rosja nie używa.