Reklama
  • Wiadomości

Zielone światło dla polskiej tarczy. Macierewicz: „Nie więcej” niż 30 mld zł na Wisłę

Szef MON Antoni Macierewicz poinformował o przekazaniu zaktualizowanego zapytania na dostawę systemu obrony przeciwrakietowej Patriot w ramach programu Wisła. Wiceminister Kownacki stwierdził, iż nasz kraj uzyskał specjalną zgodę „yockey waiver”, pozwalającą na wprowadzanie modułowego systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS w trybie przyspieszonym, równolegle z armią USA.

Fot. mjr R.Siemaszko/CO MON
Fot. mjr R.Siemaszko/CO MON

Minister Macierewicz podkreślił, że wszystkie baterie Patriot w programie Wisła „od samego początku” będą dostarczane wraz z sieciocentrycznym systemem kierowania IBCS. „Ta rzecz została rozstrzygnięta”. MON zapewnia jednocześnie, że kontrakt na Wisłę ma zostać podpisany jeszcze w tym roku, a pierwsze dostawy – w 2019 roku.

Szef MON zaznaczył, że zgodnie z założeniami Letter of Request Polska ma wydać „nie więcej” niż 30 mld złotych na Wisłę. Radar dookólny ma zostać dostarczony od trzeciej baterii, łącznie zamawiane jest osiem baterii. W toku dostarczania kolejnych baterii te pierwsze nie dysponujące radarem dookólnym zostaną w niego wyposażone, natomiast wszystkie będą dysponować systemem IBCS.

Czytaj więcej: Generacyjny przełom na drodze Wisły. „Znaczny postęp” w pracach nad IBCS  

Według ministra Macierewicza kluczowe znaczenie w programie Wisła będzie miało dochowanie założeń offsetowych. Minister stwierdził, że w obecnej sytuacji bezpieczeństwa pozyskanie Wisły jest „szczególnie istotne” dla Polski, a MON będzie dążył do zakupu „najnowocześniejszego” systemu.

Sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki podkreślił, że Polska rezygnuje z zakupu rakiet GEM-T naprowadzanych metodą Track Via Missile na rzecz nowych pocisków typu SkyCeptor, które będą produkowane w Polsce. Podkreślił, że system IBCS będzie wprowadzany do polskich Sił Zbrojnych równolegle z armią amerykańską.

Czytaj więcej: IBCS zastąpi system dowodzenia Patriot. US Army ujawnia szczegóły  

Wiceminister zaznaczył, że Polska uzyskała tzw. „yockey waiver”, czyli zgodę na uzyskanie systemu IBCS jeszcze przed wprowadzeniem go do pełnoskalowej produkcji seryjnej w ramach umowy międzyrządowej z USA. Jest to o tyle istotne, że na razie IBCS nie wszedł jeszcze nawet do produkcji małoseryjnej. W procesie FMS konieczna jest jeszcze formalna notyfikacja i zgoda Kongresu, ale sam „yockey waiver” to duży krok do przodu oraz dowód zaufania USA.

Decyzja „Milestone C”, warunkująca przejście IBCS z etapu badawczo-rozwojowego EMD do produkcji oczekiwana jest jeszcze w tym roku, a produkcja pełnoskalowa rozpoczyna się dopiero po etapie produkcji małoseryjnej LRIP, następującym bezpośrednio po „Milestone C”. Standardowo procedura FMS zakłada dostarczanie sprzętu z USA dopiero, gdy jest on produkowany na pełną skalę. Jak zaznaczył wiceminister Kownacki, Polska będzie jednak mogła wprowadzać system IBCS równolegle z armią USA.

Jego wdrożenie jest opóźnione, z uwagi na problemy z oprogramowaniem (pierwotnie planowano „Milestone C” w 2016 roku), ale Northrop Grumman deklaruje "znaczny postęp" w pracach. IBCS stanowi podstawę przyszłej, modułowej architektury sieciocentrycznej obrony powietrznej US Army. Daje możliwość w pełni zintegrowanego prowadzenia działań zestawów krótkiego i średniego zasięgu. W praktyce oznacza to, że radar nominalnie przyporządkowany do baterii krótkiego zasięgu może wskazać cel baterii Patriot, nawet jeśli nie „widzi” go własny radar kierowania ogniem. To jest szczególnie ważne w wypadku posiadania sektorowej stacji radiolokacyjnej, jak będzie to mieć miejsce w pierwszych zestawach dla Polski.

Zastąpi on istniejące elementy dowodzenia i kontroli systemu Patriot, więc pozyskanie Patriotów bez IBCS oznaczałoby konieczność wymiany części architektury dowodzenia i kontroli po kilku latach. Sam IBCS jest priorytetem US Army, gdyż dopiero z tym systemem będą integrowane zarówno nowe zestawy krótkiego zasięgu IFPC Inc-2 I, planowane do wdrożenia od 2020 roku, a istniejące bataliony Patriot otrzymają zupełnie nowe możliwości działania w bardziej autonomicznej, rozproszonej strukturze, co potwierdził raport GAO z 2016 roku.

Z IBCS będą też integrowane nowe, dookólne radary obrony powietrznej US Army, które dopiero zostaną wybrane w ramach programu LTAMDS. Architektura tego systemu daje bowiem możliwość wprowadzania różnych elementów. Dlatego Amerykanie rozpoczynają obecny etap modernizacji swoich zestawów Patriot właśnie od systemu dowodzenia, aby móc swobodnie dołączać do niego następne elementy. Z deklaracji MON wynika, że Polska chce podążyć podobną drogą. 

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama