- WIADOMOŚCI
Szefowa Centrum Weterana: pamiętamy o poległych i ich rodzinach
Pamiętamy o żołnierzach i pracownikach, którzy zginęli na misjach; wspieramy ich rodziny - powiedziała powiedziała Defence24 dyrektor Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa ppłk dr Katarzyna Rzadkowska. Zwróciła także uwagę na pomoc dla tych, którzy służąc stracili zdrowie. Według niej polskie przepisy, w tym ustawa o weteranach, która po nowelizacji przewiduje proste zasady przyznawania rekompensaty za uszczerbek na zdrowiu, należą do najlepszych na świecie.
21 grudnia przypada Dzień pamięci o poległych i zmarłych w misjach i operacjach wojskowych poza granicami państwa. Tego dnia w 2011 doszło do najtragiczniejszego wydarzenia w dziejach misji – w Afganistanie zginęło pięciu żołnierzy z 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Od 2015 r. jest obchodzony Dzień pamięci, poświęcony żołnierzom i pracownikom - na misji zginął również cywilny pracownik wojska.
Lekarz, prawnik, psycholog
„Udzielamy wsparcia rodzinom tych, którzy zginęli, i weteranom poszkodowanym. Każdemu weteranowi przysługuje dodatkowe wsparcie finansowe w wysokości uzależnionej od procentowo wyrażonego stopnia uszczerbku na zdrowiu. Centrum Weterana oferuje bezpłatną pomoc psychologa i prawnika. Ponadto ustawa o weteranach stwarza weteranom poszkodowanym możliwość kształcenia się, dzięki czemu mogą się przekwalifikować, jeśli po zdarzeniu nie są w stanie nadal funkcjonować w wojsku” – przypomniała Rzadkowska.
Weteran, wobec którego orzeczono powyżej 30 proc. uszczerbku na zdrowiu, otrzymuje dofinansowanie na dwie formy kształcenia. Tym weteranom przysługuje również opieka medyczna - pierwszeństwo w przyjęciu do specjalistów, a także darmowe leki na wszystkie schorzenia, nie tylko te związane ze służbą.
Weterani, którzy ponieśli uszczerbek poniżej 30 proc., mają prawo do opieki specjalisty w pierwszej kolejności i darmowych leków tylko na dolegliwości związane z uszczerbkiem na zdrowiu odniesionym w związku ze służbą.
Weterani zainteresowani rekompensatami
„Nowość tego roku to rekompensata wprowadzona nowelizacją ustawy o weteranach. Jest ona bardzo pozytywnie odbierana w środowisku weteranów. Każdy weteran poszkodowany, bez względu na wysokość uszczerbku, otrzymuje rekompensatę w wysokości 6 tys. zł za każdy procent stwierdzonego uszczerbku. Wiadomo, że żadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować utraty zdrowia, ale na pewno jest to duża forma wsparcia. Ministrowi obrony, wicepremierowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi bardzo zależało, żeby skończyć ciągnące się sprawy sądowe, żeby weterani poszkodowani po prostu poczuli, że naprawdę państwo polskie o nich dba i mogą tutaj liczyć na wsparcie ministerstwa. To bardzo pozytywny sygnał pokazujący, że nasi przełożeni po prostu pamiętają o weteranach. Taka zmiana była oczekiwana - proste podejście, prosta zasada” powiedziała dyr. Rzadkowska.
Zobacz też

Odbywa się to w ten sposób, że weteran składa wniosek, ministerstwo informuje go, ile pieniędzy mu się należy. Weteran może się zgodzić z tą decyzją lub nie; kiedy odeśle zgodę resortowi, następuje wypłata środków. Cały proces od złożenia wniosku do wypłaty pieniędzy na koncie trwa około miesiąca.
Status weterana poszkodowanego posiada niespełna 900 osób; ok. 400 wniosków zostało złożonych, niektóre rekompensaty już zostały wypłacone, spora część spraw jest w trakcie procedowania. Od chwili wejścia ustawy w życie weterani mają dwa lata na złożenie wniosku.
Zdarza się, że ktoś, kto na początku mimo uszczerbku na zdrowiu nie starał się o statut weterana poszkodowanego, po kilku latach dochodzi do przekonania, że warto skorzystać z tych uprawnień. „To zniuansowane sprawy. Początkowo, gdy żołnierze wracali z misji z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu, nie było jeszcze ustawy o weteranach, nie było możliwości służby w wojsku na stanowiskach z ograniczeniami. To się zmieniło, dzisiaj są już te rozwiązania, jest ustawa, która gwarantuje szeroką pomoc. Mam u siebie żołnierzy, którzy noszą mundur, służą z poważnymi, naprawdę bardzo poważnymi uszczerbkami na zdrowiu. To pokazuje, jakiego postępu dokonaliśmy jako państwo” – podkreśliła szefowa Centrum Weterana.
„Z tego, co słyszę na wielu spotkaniach i rozmowach z przedstawicielami różnych krajów, nasza ustawa jest jedną z lepszych regulacji w Europie i na świecie. Często porównujemy się do Stanów Zjednoczonych, ale uważam, że to nie jest właściwy przykład. Oni mają zupełnie inną skalę liczb weteranów i poszkodowanych i nie mają ustawy na poziomie federalnym. Każdy stan ma swoje prawo, oprócz tego mają mnóstwo organizacji pozarządowych, które w różny, lepszy lub gorszy sposób wspierają weteranów. Ale jak wiemy, organizacja pozarządowa dzisiaj jest, jutro może jej nie być i wsparcie może się skończyć. Natomiast ustawa gwarantuje to, że państwo dba o swoich żołnierzy i to jest, uważam, że najważniejsze” – powiedziała.
Dodała, że wiele krajów, w tym Niemcy, Czechy, Włochy, chce czerpać z polskich rozwiązań. „My mamy je opracowane, oni są dopiero na początku tej ścieżki. O tym też warto mówić” – zaznaczyła.
Wszyscy weterani – nie tylko poszkodowani – mogą korzystać z darmowego wejścia do muzeów państwowych, mają bezpłatny wstęp na baseny i obiekty sportowe podlegające samorządom. „W wielu miastach - jeszcze nie udało nam się tego zrobić na terenie całej Polski - takie przepisy ustanowiły samorządy. Weteranom przysługują bezpłatne przejazdy komunikacją miejską. Tak jest we Wrocławiu, w Lublinie, w Poznaniu i w wielu innych miejscach. To też wielki ukłon ze strony miast w stronę weteranów” – powiedziała Rzadkowska.
„Ostatnio wspólnie z dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego podjęliśmy inicjatywę – nasz list do wszystkich gmin w Polsce podpisał także wicepremier Kosiniak-Kamysz – aby gminy zapraszały weteranów na lokalne uroczystości. I mam nadzieję, że dzięki temu ten szacunek i wsparcie, i zauważenie, dostrzeganie weteranów będzie dużo większe” – dodała.
Mniej oporów przed psychologiem
Dyrektor zauważa zmianę podejścia do korzystania ze wsparcia psychologicznego, przed czym przed laty wielu żołnierzy się wzbraniało. „Oczywiście nikogo nie możemy zmusić, żeby z takiej pomocy skorzystał, nie zaprowadzimy nikogo na siłę do psychologa, mimo że często widzimy, że faktycznie potrzebuje takiej pomocy. Możemy tylko zachęcać. Natomiast uważam, że świadomość społeczna ogólnie w Polsce zmieniła już na tyle, że chodzenie do psychologa to nie jest wstyd; wiadomo, że warto prosić o tę pomoc i również weterani z tego korzystają” – stwierdziła.
Przypomniała, że z myślą o weteranach, którzy ponieśli na misjach straty na zdrowiu, utworzono Centrum Leczenia Weterana Poszkodowanego. W Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie jest osoba, której zadaniem jest umawiać weteranów na różnego rodzaju wizyty lekarskie. W WIM działa także Klinika Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii - miejsce, które się zajmuje leczeniem PTSD. „Z tej możliwości, jak wiem, korzystają nie tylko i weterani poszkodowani, ale też rodziny poległych, które wyrażają ogromną satysfakcję, że takie wsparcie jest udzielane. Mamy też inne placówki psychologiczne, z którymi współpracujemy i jeśli ktoś potrzebuje specjalistycznej opieki, to go po prostu tam kierujemy” – zaznaczyła.
Oznaki pamięci, wsparcie rodzin
„Zawsze w grudniu, gdy obchodzimy Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa, przyjeżdżają do nas rodziny tych, którzy zginęli. To święto obchodzimy 21 grudnia, ponieważ w tym dniu w 2011 roku doszło do najtragiczniejszego wydarzenia w dziejach misji; jednego dnia straciliśmy pięciu żołnierzy. Zapraszamy rodziny tutaj, do Warszawy, mamy u nas przy Centrum skwer pamięci i pomnik poświęcony poległym. 20 grudnia wieczorem organizujemy capstrzyk. To taka chwila zadumy. Jest też apel pamięci, kiedy przywołujemy imiona wszystkich żołnierzy, którzy zginęli na misjach. Bardzo zależało mi na tym, żeby nazwisko każdego żołnierza zostało wypowiedziane” – podkreśliła szefowa Centrum.
Główne obchody są organizowane 21 grudnia. Rozpoczynają się mszą świętą, później odbywa się uroczystość przy pomniku. Podczas tych spotkań są także wręczane medale Za zasługi dla obronności kraju. W Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa odbywa si e spotkanie świąteczne, połączone z krótkim koncertem i wspólnym obiadem.
„Centrum Weterana prowadzi również wiele projektów, które mają na celu upamiętnienie poległych i wspieranie rodzin. Ostatnim takim bardzo mocnym akcentem było posadzenie Lasu Pamięci w miejscowości Kolumna niedaleko Łodzi. Wybraliśmy to miejsce nieprzypadkowo. Rodziny poległych mieszkają w całej Polsce, polegli też pochodzili z różnych miejsc w całym kraju, więc uznaliśmy, że centralna Polska będzie dobrym miejscem. Las Pamięci będzie żywym pomnikiem, który będzie świadczył, że pamiętamy, będzie przypominał o weteranach przyszłym pokoleniom za kilkadziesiąt lat” – jest przekonana ppłk Rzadkowska.
Kolejny projekt to Pamięć Orderu. Przedstawiciele Centrum Weterana oznaczają groby kawalerów Orderu Krzyża Wojskowego - żołnierzy, którzy otrzymali jedno z najwyższych odznaczeń w czasie pokoju. „Oprócz tego organizujemy także rajdy: motocyklowe, rowerowe po całej Polsce, odwiedzamy w ich trakcie miejsca pochówku i spotykamy się z rodzinami. Zawsze, kiedy jesteśmy w podróży służbowej, na każdym wyjeździe staramy się zapalić symboliczny znicz na grobie poległego weterana” – przypomniała.
Zobacz też

„Prowadzimy też szeroką działalność edukacyjną, mamy zespół edukacji i tradycji. Przyjeżdża do nas mnóstwo grup różnego rodzaju, od uczniów, studentów po samorządowców i osoby prywatne. Mówimy wtedy o poległych, ale też o tym, jak wyglądają misje zagraniczne i jak jest pielęgnowana pamięć po tych, którzy zginęli. Staramy się jak najczęściej widywać z rodzinami poległych. Rodziny również mogą korzystać z pomocy psychologicznej czy prawnej związanej ze śmiercią najbliższej osoby” – zwróciła uwagę.
„Dla osób, które z różnych przyczyn nie mogą uczestniczyć w obchodach Dnia Pamięci, zawsze prowadzimy transmisję na żywo. Nie każdy jest w stanie przyjechać do Warszawy, dla wielu to długa droga. Wiem, że wiele rodzin to ogląda i że to dla nich naprawdę bardzo ważne, że mogą uczestniczyć chociaż w taki sposób” – powiedziała.
21 grudnia to Dzień pamięci o tych, którzy z misji nie wrócili. Z myślą o weteranach, dla których służba za granicami państwa wiązała się z utratą zdrowia, wprowadzono rekompensatę. Jak zaznaczyło MON w informacji dla Defence24, „istotnym założeniem nowych przepisów było wprowadzenie prostej i szybkiej procedury uzyskania rekompensaty na podstawie złożonego wniosku, bez potrzeby ponoszenia ze strony weteranów poszkodowanych dodatkowych kosztów jakie występują, np. w sytuacji wejścia na drogę sądową (opłata od pozwu)”.
Złożenie oświadczenia o przyjęciu rekompensaty jest równoczesne ze zrzeczeniem się przez weterana poszkodowanego wszelkich roszczeń o zadośćuczynienie związane z uszczerbkiem na zdrowiu. Zarazem, jak stanowią przepisy, postępowania o przyznanie rekompensaty nie wszczyna się, a wszczęte – umarza, jeśli wydano prawomocny wyrok albo zawarto ugodę w sprawie o zadośćuczynienie; gdy toczy się postępowanie sądowe; a także gdy weteran poszkodowany już uzyskał świadczenie od sprawcy czynu lub od innego podmiotu.




WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140