Należący do Sił Obrony Finlandii samolot szkolno-bojowy Hawk 51 rozbił się na południe od Keuruu w czasie przeprowadzanego lotu szkolnego. Przyczyny wypadku nie są na razie znane.
Maszyna miała na pokładzie dwuosobową załogę. Instruktora z 700 godzinami wylatanymi na tym typie i ucznia ze 100 godzinami. Obydwaj byli etatowymi pilotami fińskich sił powietrznych. Maszyna wykonywała lot szkolny 15 maja wraz z innym samolotem tego typu. Załoga zgłosiła w czasie lotu „nietypowe wibracje", a wkrótce potem nadała sygnał „mayday".
Czytaj też
Załoga zdołała się katapultować na wysokości 500 metrów i po odnalezieniu przez śmigłowiec (w poszukiwaniu wzięło łącznie udział 10 jednostek ratowniczych) została przewieziona do placówki medycznej na obserwację. Jak podawały lokalne media, piloci „samodzielnie weszli do karetki".
Do czasu wyjaśnienia przyczyny wypadku fińskie Hawki zostały uziemione. Finlandia posiadała na początku tego roku 37 samolotów tego typu, na których prowadzone są szkolenia. Maszyny też uzupełniają flotę bojową 62 samolotów wielozadaniowych F/A-18C/D Hornet.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie