Reklama
  • Przegląd prasy
  • Wiadomości

Wtorkowy przegląd mediów: Potężny Jelcz; Poszukiwania następcy Siewiery, Trump odchodzi od DEI

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

HOMAR-K wojsko polskie
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL)/X

Tak wygląda Jelcz nowej generacji. Najpotężniejsza broń już w Polsce

Tomasz Sewastianowicz auto.dziennik.pl …Firma do końca 2027 roku za blisko 837 mln zł ma też wyprodukować dla wojskowych logistyków aż 200 modeli Jelcz 862 z hakowym system załadowczym Multilift Mk IV. Udźwig urządzenia umożliwia podnoszenie towarów o maksymalnej masie około 16 ton. Samochody stanowiące bazę pod taką zabudowę są wyposażone w układ napędowy 8x6. Dopuszczalna masa całkowita to 32 tony, a ładowność wynosi 16,5 t. Pojazd może rozpędzić się do 85 km/h. Z kolei w latach 2025-2028 producent zapewni polskiej armii 90 sztuk żurawi dużego udźwigu zbudowanych modelu Jelcz 862D.43. Ten kontrakt opiewa na ok. 384 mln zł. Do Polski właśnie dopłynęła z Korei pierwsza w tym roku dostawa 18 modułów wieloprowadnicowych wyrzutni Homar-K (czyli koreańskie K239 Chunmoo). Teraz nosicielami tej niszczycielskiej broni zostaną samochody Jelcz P882.57 TS T45 K-MLRS z napędem 8x8 – połączenie uzbrojenia z podwoziami przeprowadzi Huta Stalowa Wola (część PGZ). Do kompletu polscy specjaliści dołożą zautomatyzowany zestaw kierowania ogniem Topaz, cyfrową platformę komunikacyjną Fonet i systemem łączności radiowej Radmor. Do Polski dopłynęła z Korei pierwsza w tym roku dostawa 18 modułów wieloprowadnicowych wyrzutni Homar-K / MON

Reklama

Kto zastąpi Siewierę w BBN? "Potrzebna jest ciągłość kierowania Biurem"

Sylwester Ruszkiewicz WP.pl …Pamiętajmy, że prezydent za kilka miesięcy kończy kadencję i nowy szef BBN również zakończy swoją pracę – mówi nam osoba z otoczenia Pałacu Prezydenckiego. Na giełdzie nazwisk potencjalnych następców najczęściej wymieniane jest nazwisko gen. bryg. rez. Mirosława Wiklika, który od połowy grudnia 2022 r. pełni funkcję zastępcy szefa BBN. 61-letni wojskowy pełnił służbę m.in. w 6. Brygadzie Powietrznodesantowej oraz Jednostce Wojskowej GROM. Służył jako dowódca kompanii bojowej w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Kosowie. W latach 2006-2010 pracował już w BBN, a później w Najwyższej Izbie Kontroli w Departamencie Obrony Narodowej. W maju 2017 r. został dyrektorem Gabinetu Szefa Biura w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. - Jest sprawnym organizatorem i ma dobre notowania zarówno u prezydenta Dudy, jak i Pierwszej Damy. Jest naturalnym kandydatem na to stanowisko — mówi nasz rozmówca z Pałacu Prezydenckiego. W kuluarach wymienia się także nazwisko drugiego zastępcy Siewiery – gen. broni Dariusza Łukowskiego. W BBN pracuje piąty rok. Najpierw był doradcą szefa BBN, później dyrektorem Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, a od marca 2022 r. jest zastępcą szefa BBN. Jak twierdzi nasze prezydenckie źródło, problemem przy ewentualnym powołaniu Łukowskiego mogłyby być formalności. – W przypadku nominacji dla Łukowskiego musiałby składać „wypowiedzenie” w wojsku i odejść ze służby. Podobnie jak Siewiera przed objęciem stanowiska. Chyba że prezydent powierzy mu pełnienie obowiązków szefa BBN albo zostawi w randze zastępcy, ale jako kierującego Biurem – mówi nasz informator. I jak przypomina, gen. bryg. Wiklik zawodową służbę wojskową zakończył kilkanaście lat temu.

Reklama

Donald Trump przywraca do służby żołnierzy, którzy nie zaszczepili się przeciw COVID

Arb rp.pl … Rozporządzenia dotyczą odejścia od polityki DEI (diversity, equity, inclusion – różnorodność, równość i włączenie) w amerykańskiej armii, przywrócenia do służby tysięcy żołnierzy zwolnionych z wojska za odmowę poddania się szczepieniu przeciw COVID-19 w czasie epidemii w USA oraz służby osób transpłciowych. Żołnierze przywróceni do służby po tym, jak zwolniono ich za odmowę poddania się szczepieniu przeciw COVID-19, mają odzyskać pełne wynagrodzenie. Z rozporządzenia wynika, że chodzi o ponad 8 tysięcy żołnierzy. Jak czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia zwolnione ze służby osoby były „zdrowe, wiele z nich miało naturalną odporność i poświęciło całe życie służbie państwu”. W ubiegłym tygodniu Trump anulował rozporządzenie wykonawcze Joe Bidena pozwalające na nieskrępowaną służbę osób transpłciowych w armii. W 2017 roku, w czasie pierwszej kadencji Trumpa, ogłosił on, że osoby transpłciowe nie będą mogły służyć w armii. Zapowiedź ta została wdrożona w 2019 roku – od tego momentu osoby służące w armii były traktowane zgodnie ze swoją biologiczną płcią, chyba że przeszły pełen proces zmiany płci. W 2021 roku decyzje Trumpa w tym zakresie zostały cofnięte przez Joe Bidena, który ponownie umożliwił osobom transpłciowym nieskrępowaną niczym służbę w armii. Z danych Departamentu Obrony USA wynika, że w amerykańskich Siłach Zbrojnych służbę pełni ok. 1,3 mln osób. Spośród nich od kilku do 15 tysięcy stanowią osoby transpłciowe.

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama