W Gdyni kończą się przygotowania do uroczystości upamiętniających 60 rocznicę „procesu” Komandorów MW i ich śmierci w piwnicach więzienia mokotowskiego.
Dokładnie 12 grudnia 1952 roku ubecki oprawca zabił strzałem w tył głowy kmdr Jerzego Staniewicza szefa Wydziału MW w Sztabie Generalnym WP, a 16 grudnia w ten sam sposób zostali zamordowani komandorzy: Stanisław Mieszkowski (dowódca Floty) oraz Zbigniew Przybyszewski (szef artylerii MW). Wszyscy trzej byli oficerami przedwojennej marynarki i brali udział w obronie Helu (kmdr Przybyszewski dowodził m.in. sławną Baterią im. Heliodora Laskowskiego).
W tym roku po raz pierwszy w tak uroczysty sposób będziemy miel możliwość oddać hołd tym, którzy zostali niesłusznie posądzeni, torturowania, skazani i później zamordowani. Uroczystości będą miały miejsce w Gdyni i zaczną się o 9.00 od Mszy św. w Kościele Garnizonowym MW w intencji Komandorów oraz wszystkich ofiar komunistycznych w Polsce. Następnie zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa na ścianie kościoła św. Michała Archanioła na Oksywiu i o godz. 12.30 zacznie się otwarta dla wszystkich sesja popularno- naukowa w Akademii Marynarki Wojennej.
Całość zakończy o godzinie 17.00 spektakl „Chwała Komandorom” w Klubie Garnizonowym w Kinoteatrze „Grom” na Oksywiu. Warto podkreślić, że spektakl wyreżyserował Wojciech Rybakowski znany m.in. ze spektaklu „Kartki z Katynia”, oprawą multimedialną inscenizacji zajął się Wojciech Ostrowski, muzykę przygotował Cezary Paciorek, a wezmą w niej udział zarówno amatorzy jak i profesjonalni aktorzy.
Inicjatorami i organizatorami uroczystości rocznicowych jest Stowarzyszenie Byłych Żołnierzy Morskich Sił Specjalnych Formoza oraz Komitet Obywatelski w skład którego weszli między innymi członkowie Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Gdyni przy ścisłej współpracy z Gdańskim Oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej. Patronat honorowy przyjęli natomiast Dowódca MW, Prezydent Miasta Gdyni i Rektor Akademii Marynarki Wojennej. Całość zorganizowano pod nazwą „Gdynia pamięta – chwała komandorom”, ale uroczystości dotyczą nie tylko Trójmiasta. Przypomnijmy chociażby np. że kmdr Mieszkowski był pierwszym Kapitanem Portu w Kołobrzegu.
Dobrze, że po tych 60 latach „jest wreszcie czas i atmosfera, znaleźli się ludzie i wsparcie wielu organizacji by uczcić pamięć tych trzech wybitnych oficerów MW”. Można mieć tylko nadzieję, że uda się wreszcie odszukać groby Komandorów i wyprawić im pogrzeb z należnymi im honorami wojskowymi.
Maksymilian Dura
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie