- Wiadomości
Wstępna gotowość operacyjna holenderskich F-35
Lockheed Martin i niderlandzki resort obrony poinformowali o osiągnięciu wstępnej gotowości operacyjnej holenderskich F-35. Pierwsze cztery maszyny z najstarszej funkcjonującej niderlandzkiej eskadry przeszły certyfikację i mogą już zapewniać swoją pomoc sojusznikom z Traktatu Północnoatlantyckiego.

Autor. MO Holandii
Wstępna gotowość operacyjna (IOC - Initial Operational Capable) została potwierdzona w poniedziałek 27 grudnia bieżącego roku. Oznacza to, że w Królewskich Holenderskich Siłach Powietrznych istnieje już jedna eskadra, która posiada na swoim operacyjne nowe myśliwce piątej generacji. Dzięki pomyślnie zakończonej certyfikacji mogą one brać udział w międzynarodowych misjach bojowych lub patrolowych. Tą jednostką jest najstarsza obecnie funkcjonująca 322. eskadra stacjonująca w Leeuwarden, która w połowie bieżącego roku porzuciła wszystkie F-16 na rzecz F-35A.
Producent zza oceanu podkreślił w komunikacie informującym o tym wydarzeniu, że Królestwo Niderlandów jest czwartym europejskim państwem - po Norwegii, Wielkiej Brytanii i Włochach - ze wstępną gotowością operacyjną F-35. Do tej pory do Koninklijke Luchtmacht dostarczono 24 F-35A spośród zamówionych 46-48 (co nie oznacza, że jest to liczba ostateczna, gdyż zamówienie było już zwiększane). Samoloty te zostaną rozdzielone pomiędzy bazy Leeuwarden i Volkel.
Zobacz też
Pierwszy holenderski F-35 został oblatany w połowie sierpnia 2012 roku, zaś przekazanie pierwszej operacyjnej maszyny miało miejsce w 2019 r. Dotychczas zakontraktowane dostawy powinny zakończyć się w 2024 roku (zakładając, że powyższe zamówienie nie ulegnie zmianie), po czym przyjdzie nam tylko czekać na osiągnięcie pełnej gotowości operacyjnej i wycofanie wszystkich myśliwców F-16. Dodajmy jeszcze, że ze względu na dość wysoki status Holandii, jako partnera drugiego poziomu w programie F-35, lokalny przemysł zbrojeniowy ma za zadanie dostarczanie części eksploatacyjnych do owych maszyn.
Lockheed Martin dodał także, że niderlandzcy piloci wylatali już blisko 10 tysięcy godzin, z czego znaczna część została wylatana podczas szkolenia pilotów w kalifornijskiej bazie Edwards, w ramach fazy IOT&E (Initial Operational Test and Evaluation) zakładającej nabycie odpowiednich umiejętności pilotażowych pod okiem amerykańskich instruktorów.
Poza modernizacją lotnictwa pochylmy się jeszcze nad losem sukcesywnie wycofywanych F-16AM/BM, które od 1979 roku stoją na straży niderlandzkiego nieba. Nabywcą holenderskich (jak i się ostatnio okazało - również norweskich) rozbrojonych Fighting Falconów jest amerykańskie przedsiębiorstwo Draken International będący prywatnym, komercyjnym dostawcą usług lotniczych, działającym na lokalnym rynku od 2015 roku. Firma ta skupuje wycofywane samoloty, a następnie używa ich w ćwiczeniach Red Flag, zabezpieczając szkolenia USAF. Posiada ona na swoim stanie samoloty szkolno-treningowe MB-339, L-39 Albatros, szturmowe A-4K/N Skyhawk, a także myśliwce MiG-21, Mirage F-1M i Denel Cheetah.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]