Siły zbrojne
Współpraca sił specjalnych NATO i Ukrainy?
Sztab Generalny Ukrainy i Dowództwo Sił Specjalnych NATO podpisały list intencyjny w sprawie współpracy w zakresie szkolenia i operacji specjalnych – poinformował Szef Sztabu Generalnego Ukrainy gen. Wiktor Mużenko.
List intencyjny, pod którym podpisy złożyli gen. Mużenko i przebywający w Kijowie z oficjalną wizytą gen. Marshall Webb, to efekt "długotrwałych negocjacji”.
Amerykański generał to oficer USAF, mający za sobą wieloletnią karierę w siłach specjalnych USA i NATO. Służył, między innymi, w 20th Special Operations Squadron, 352nd Special Operations Group oraz 1st Special Operations Wing, pilotując śmigłowce i zmiennopłaty V-22 Osprey. Do sierpnia 2014 roku pełnił funkcję dowódcy Special Operations Command Europe, a następnie objął stanowisko szefa Dowództwa Operacji Specjalnych NATO.
List intencyjny ma na celu otwarcie możliwości wspólnego szkolenia i prowadzenia działań formacji specjalnych Ukrainy i NATO. Jest to również element szerokiego programu wprowadzania w ukraińskich siłach zbrojnych zachodnich standardów. W ubiegłym tygodniu prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał plan współpracy Ukraina-NATO na rok 2016, określający ogólne cele polityki partnerstwa Ukrainy z sojuszem wojskowym oraz obszarów współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego, w tym działań pokojowych, zwalczania terroryzmu, kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa ekologicznego.
We wrześniu 2015 roku prezydent Petro Poroszenko podpisał nową doktrynę obronną, w której jednym z głównych celów w zakresie rozwoju sił zbrojnych jest dostosowanie ich do standardów NATO do roku 2020 r.
maj
Nie maciew wrażenia, że mundury armii ukraińskiej najbardziej ze wszystkich krajów postsowieckich przypominają mundury radzieckie?
Krzysiek
Marne próby USA przeciwstawienia się nowemu układowi sił Niemiecko-Rosyjskiemu oni już wiedzą że USA nic nie zrobi w Europie. USA ma problem z Chinami i tam są całe jej siły Europę pozostawili głupio myśląc że Niemcy jej dla nich przypilnują.
Kiks
Niemcy niewiele mają do powiedzenia bez USA. Taki był warunek zjednoczenia Niemiec. Zaczną za bardzo wystawać to im przykręcą śrubę.
ja
Jedni mają problemy z Chinami, a inni z głową. Cóż problemy są nieodłączną częścią historii ludzkości.
grzegorzb3
Ku coraz większym przerażeniu na Kremlu roSSyjskie wpływy na Ukrainie krok po kroku topnieją.