Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wojskowe mosty Cegielskiego

Fot. Maciej Szopa/Defence24
Fot. Maciej Szopa/Defence24

Spółka H.Cegielski-Poznań S.A. aktywnie uczestniczy w dwóch istotnych z punktu widzenia mobilności wojsk lądowych oraz sił sojuszniczych, postępowaniach dotyczących pozyskania różnych typów systemów umożliwiających m.in. pokonywanie przeszkód wodnych.

Daglezja-S

Pierwszym z nich jest postępowaniu na pozyskanie mobilnego mostu składanego MLC-70/110 pk Daglezja-S do pokonywania średnich przeszkód wodnych oraz terenowych. Przedmiotem zamówienia jest pozyskanie partii próbnej mostów składanych MS-40, pozwalających na pokonywanie przeszkód terenowych o szerokości 40 metrów o nośności umożliwiającej przerzut pojazdów gąsienicowych w klasie MLC 70 (czyli o masie do ok. 63,5 t) oraz kołowych w klasie MLC 110 (w tym zestawów niskopodwoziowych z przewożonym pojazdem). Mosty te pozwolą przerzut czołgów podstawowych Leopard 2PL/Leopard 2A5 czy najnowszych wersji ich zachodnich odpowiedników takich jak Challenger 2, Leopard 2A6/A7 czy M1A2B/C Abrams.

W ramach prowadzonego aktualnie przez Inspektorat Uzbrojenia MON postępowania, HCP S.A. w konsorcjum z partnerem – Grupą WB zostali zakwalifikowani do drugiego etapu. Konsorcjum, którego liderem jest Cegielski, ma duże szanse stać się wykonawcą 40-metrowego, rozkładanego, wojskowego mostu, ponieważ - jak podkreśla w komunikacie spółka - tylko oferta H.Cegielski-Poznań S.A. oraz Grupy WB przeszła pierwszy etap oceny po stronie zamawiającego.

„To dla nas bardzo dobra wiadomość. Cieszymy się, ale mamy także nadzieję, że możliwe będzie pokazanie potencjału kadry Cegielskiego w zakresie prac projektowych oraz możliwości produkcyjnych Spółki na etapie budowy mostu. Mamy odpowiednie doświadczenie, zarówno historyczne, związane z produkcją silników okrętowych, jak i z bieżącej produkcji, w ramach której produkujemy wielkogabarytowe konstrukcje stalowe takie jak m.in. dźwigi stoczniowe dostarczane klientom na całym świecie. Kompetencje naszych pracowników oraz nasz park maszynowy pozwalają zagwarantować sprawną realizację tego typu zamówień”

Rafał Kreduszyński, Prezes Zarządu H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A.

Prezes HCP Rafał Kreduszyński podkreśla, że spółka dysponuje doświadczeniem, wynikającym zarówno z prowadzonej w przeszłości produkcji silników okrętowych, jak i z bieżącej, w ramach której wytwarzane są wielkogabarytowe konstrukcje stalowe takie jak m.in. dźwigi stoczniowe dostarczane klientom na całym świecie. Dodaje, że kompetencje pracowników Cegielskiego oraz park maszynowy pozwalają na zagwarantowanie sprawnej realizacji zamówienia na mosty Daglezja-S.

Jeżeli kolejny etap weryfikacji oferty będzie pomyślny, zespół inżynierów z Cegielskiego będzie odpowiedzialny za dokończenie projektu technicznego prototypu mostu wraz z dokumentacją techniczną oraz jego produkcję, zgodnie z wymogami technicznymi zamawiającego. Konsorcjum zapewni także system wsparcia logistycznego w cyklu życia produktu.

Daglezja-P

Drugie dotyczy dostawy parków pontonowych mających zastąpić stare systemy PP-64 Wstęga. Jest to kolejne podejście do tego „tematu”, po anulowanym w sierpniu ubiegłego roku postępowaniu w ramach programu Daglezja-P. W obecnie prowadzonym postępowaniu zamawiający zamierza pozyskać parki pontonowe umożliwiające budowę mostów oraz promów, pozwalających na pokonanie przeszkód wodnych przez pojazdy gąsienicowe oraz pojazdy kołowe. Nośność nominalna mostu oraz promów powinna być nie mniejsza niż mostu klasy MLC 70 dla pojazdów gąsienicowych, oraz MLC 96 dla pojazdów kołowych (w tym zestawów niskopodwoziowych z czołgiem).

H.Cegielski-Poznań S.A. w konsorcjum z partnerami – Polską Grupą Zbrojeniową S.A. oraz francuską Spółką CEFA jest jednym z trzech wykonawców, którzy złożyli wniosek o przystąpienie do postępowania przetargowego prowadzonego przez IU w zakresie dostarczenia Wojsku Polskiemu mostów pontonowych Daglezja-P.

image
Rampa najazdowa i blok pontonowy systemu SRB. Fot. Mateusz Zielonka/Defence24.pl 

Konsorcjum, którego liderem jest Cegielski oferuje armii produkcję stalowych parków pontonowych SRB w Polsce. Jest to nowoczesna konstrukcja o wysokich parametrach technicznych, będąca zarówno pływającym mostem, jak i promem przeznaczonym do pokonywania przeszkód wodnych przez pojazdy o masie własnej do 85 ton.

Oferowany w Polsce most pontonowy SRB to efekt umowy licencyjnej między naszą firmą a Spółką Cegielski. Konstrukcja opracowana przez naszych inżynierów była już prezentowana w Polsce, w trakcie ostatniej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, na wspólnym stoisku CEFA i H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A. Produkt spotkał się z zainteresowaniem odwiedzających targi. (...) Liczymy, że powrót do postępowania przetargowego, ogłoszony przez Inspektorat Uzbrojenia MON tym razem pozwoli nam udowodnić wszystkie przewagi konkurencyjne oferowanego rozwiązania, wśród których ważne są nie tylko aspekty technologiczne, ale przede wszystkim te związane z organizacją produkcji

Frédéric Schmidt, Prezes Zarządu CEFA SAS

Oferowane przez konsorcjum mosty pontonowe, produkowane (w przypadku wyboru oferty Cegielskiego) na francuskiej licencji w Polsce to zaawansowana technicznie konstrukcja spełniająca wymagania NATO. Poza możliwościami produkcyjnymi HCP istotne będzie także doświadczenie i wsparcie ze strony pozostałych konsorcjantów – PGZ S.A. oraz CEFA, jako dostawcy licencji. Polska produkcja to także istotny walor tej oferty w ujęciu gospodarczym. Wytwarzanie w Polsce mostów oznacza, że środki budżetowe przeznaczone na zakup mostów pozostaną w dużej części w kraju, zapewniając miejsca pracy oraz przekładając się na rozwój polskiego przemysłu. Do transportu parków pontonowych SRB wykorzystane zostaną samochody ciężarowe marki Jelcz.

Oferowane wojsku parki pontonowe SRB to modułowy system, który można rozbudowywać oraz dowolnie konfigurować. Zostały zaprojektowane tak, aby ich rozstawienie przez jednostkę inżynieryjną było możliwie najłatwiejsze.

W H.Cegielski-Poznań S.A. i Spółkach Grupy PGZ S.A.  produkowana będzie większość elementów systemu. Cegielski będzie również głównym wykonawcą systemu wsparcia logistycznego w cyklu życia parków pontonowych.

Reklama
Reklama

Komentarze (12)

  1. 12345

    Niech kupią od nich jak najwięcej mostów pontonowych i także towarzyszących. Potrzebujemy tego w wielkich ilościach z racji tego, że mosty maja ograniczoną przepustowość (nośność). A my mamy jakby nie patrzeć dużo czołgów i w razie ew. konfliktu istnieje duże prawdopodobieństwo, że większość mostów zostanie szybko zniszczona w pierwszych dniach wojny, co uniemożliwi zestawom niskopodwoziowym przewożenie czołgów. Jedynym wyjściem jest posiadanie dużych ilości ww. mostów.

    1. Lechu

      Tylko że ten ich most to lipa jest. To prawie to samo co nasza Wstęga, tylko troche unowocześniona.

    2. zdzisław

      większość polskich rzek czołgi mogą pokonać bez mostów w bród,bo są płytkie.

  2. Capek

    Czyżby INSPEKTORAT UZBROJENIA nie dostał kasy od cegły?

  3. Andrettoni

    Parametry techniczne to jedno, a źródło finansowania to drugie. Nie drukujemy dolarów i lepiej je wydać na to czego sami nie umiemy robić - np. F-35. Za to most jest w naszym zasięgu technicznym i można by go umieścić np. na kadłubie T-72. Rozumiem, że dla wielu osób może wydawać się tajemnicze, że kolejne przetargi nie dochodzą do skutku. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę, że nasz eksport jest większy co roku o 1 mld USD od importu - to właśnie są nasze możliwości zakupowe za granicą. Wisła i F-35 zostały kupione na poczet "przyszłych zysków" i to nam blokuje kolejne zakupy. Oczywiście to nie jest takie proste, bo waluta może pochodzić z innych źródeł - np. od Polaków pracujących za granicą i mieszkających w Polsce, czy handlu złotem, ale generalnie są to środki ograniczone. Powodzenie przetargów jest znacznie jaśniejsze jak ktoś zajrzy na rynki finansowe. Przykładowo jak Microsoft zainwestuje w Polsce 1 mld USD, to wpłynie nam do kasy 1 mld USD, a robotnicy budujący budynki dostaną zapłatę w złotówkach, podobnie jak później informatycy z obsługi. Potrzebujemy takich inwestycji więcej. Oczywiście Microsoft z tej kwoty pewnie kupi też serwery, które będą za dolary, więc nie cały 1 mld trafi do nas, tylko cześć tej kwoty. Wiele firm (choć nie tak znowu wiele) inwestuje w taki sposób, ze nic do nas nie trafia waluty, bo np. francuski supermarket sprzedaje nam francuskie towary - więc zasadniczo ten supermarket je do nas importuje. Warto się nad tym zastanowić idąc do sklepu. Jak kupisz niemiecki cukier, to nasz rząd musi kupić polski czołg, a jak chcesz kupić niemiecki czołg to musisz kupować polski cukier i najlepiej jeszcze sprzedać go Niemcom. Trzeba być odpowiedzialnym obywatelem, a nie krytykantem.

  4. Orthodox

    W artykule jest mowa o rozwiązaniach od Cegielskiego, a przecież wprowadzono już MS20 z Gliwic. Ponadto na ukończeniu miały być MS40, Daglezja G i Daglezja P. Na jakim etapie są te rozwiązania?

  5. michał

    No to chyba już wiadomo kto wygra... szkoda, miałem nadzieję że wymiana sprzętu wniesie coś więcej niż wymiane stare na nowe. SRB jest mostem koncepcyjnie takim samym jak pp64 wstęga - czyli proste pontony i łodzie do przepychania tego. Tyle że pontony wieksze i wszystko na standaryzowanych paletach multilift czy cośtam. Czyli pewnie jest też najtańszy...

    1. Adam

      Też liczyłem na coś więcej niż SRB. To prawie to samo tylko w lepszym papierku. Dla porównania obsługa jednej WSTĘGI starcza na trzy mosty CNIM.

    2. Orthodox

      Na razie chyba jeszcze żadna decyzja nie zapadła, to tylko autopromocja.

  6. Adam

    Mogli byście zrobić dokładne porównanie oferowanych mostów. Ile obsługi, ile pojazdów czas rozkładania itp.

  7. Hejka

    A nie lepiej jeden duży poduszkowiec? 40 metrów co to dla niego. Dwa, pięć poduszkowców? Nawet bez uzbrojenia. Obróci w obie strony ze dwadzieścia razy i nieważne jaka głębokość, szerokość i czy grząsko i jaki Leopard. Tak w ramach kolejnego challenge. Zawsze ekrany dźwiękoszczelne zamontować by można. Tak tylko pytam.

  8. Bob

    Czy mnie oczy nie mylą? Czy to na pontonie-moście to Rosomak z ZSMU? Nic nie pisali że mamy takie wersje transporterów ani ile uzbrojonych w takie cudo....

    1. Nikt

      Rosomaki WRT są w nie uzbrojone

    2. x

      a ja chciałbym tylko znać odpowiedź na pytanie, ile jakichkolwiek ZSMU jest w użyciu w WP?

    3. Barroso

      To Stryker raczej

  9. Dd

    Daglezja, ten kto widział ten wie...

  10. Tomek

    Od 10 ponad lat HCP produkuje już tylko dmuchawy jakieś.... wszelkie doświadczenia w tym okrętowe to przeszłość....

  11. mobilnyPL

    Niech dadzą szansę Cegielskiemu

  12. Adam

    najwyższy czas zastąpić ten po prl-owski złom. Tylko mobilność daje zwycięstwo, sprawnie działająca logistyka we współczesnych, jak i poprzednich armiach jest najważniejszym warunkiem zwycięstwa

    1. Zenon

      No właśnie. Sprawa logistyka. Kto nosił mundur przez jakiś czas ten wie na jakim poziomie znajduje się logistyka a co za tym idzie cała reszta armii. Good luck na wojnie.