Wojsko szuka wozu do rozpoznawania skażeń

Autor. Adam Świerkowski/Defence24
Agencja Uzbrojenia poinformowała o rozpoczęciu procedury wstępnych konsultacji rynkowych dotyczących pozyskania nowego transportera rozpoznania skażeń (EOS) na bazie pojazdu Kleszcz.
Informacja o rozpoczęciu wstępnych konsultacji rynkowych dotyczących pozyskania następcy wysłużonych już wozów rozpoznania skażeń BRDM-2RS została ogłoszona przez Agencję Uzbrojenia w dniu 31 marca. Mają one na celu zapoznanie się oraz ocenę potencjalnego wyposażenia specjalistycznego oferowanego (m.in. systemów i czujników rozpoznania skażeń chemicznych, biologicznych i radiacyjnych czy narzędzia i przyrządy pokładowe) przez zainteresowane firmy.
Oprócz tego Agencja Uzbrojenia chce otrzymać informacje dotyczące możliwości oferentów w zakresie m.in. czasu i kosztów dostaw sprzętu, szkolenia oraz wstępnych możliwości produkcyjnych. Bazą dla nowego wozu rozpoznania skażeń (określanego w postępowaniu mianem transportera) będzie pozyskany w sierpniu zeszłego roku lekki pojazd rozpoznawczy Kleszcz. Zainteresowane podmioty miały termin składania ofert do 18 kwietnia, chociaż same konsultacje mają potrwać do września (lub dłużej).

Autor. Jarosław Ciślak/defence24.pl
Kleszcz (nazwa producenta Bóbr-3) to pływający lekki opancerzony transporter rozpoznawczy. Pojazd powstał jako następca wysłużonych w Wojsku Polskim samochodów opancerzonych BRDM-2. Jednostkę napędową wozu stanowi silnik wysokoprężny o mocy 326 KM (240 kW) sprzężony z automatyczną przekładnią Allisona. Pozwala to na rozpędzenie go do 100 km/h po drodze utwardzonej oraz do 7 km/h podczas pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania przy masie 14-16 ton (w zależności od poziomu opancerzenia).
Poziom ochrony balistycznej stalowego kadłuba jest na poziomie 2 według normy STANAG 4569, a w zakresie minoodporności na poziomie 2a. W przypadku potrzeby zamawiającego istnieje możliwość montażu dodatkowego pakietu opancerzenia zwiększającego ochronę balistyczną do poziomu 3 i przeciwminową do poziomu 3a. Uzbrojenie główne pojazdu stanowi wielkokalibrowy karabin maszynowy WKM-B sprzężony z uniwersalnym UKM-2000. Oba środki walki umieszczone zostały w zdalnie sterowanym module uzbrojenia Protector norweskiej firmy Kongsberg.

Autor. Defence24
Thorgal
A czy przypadkiem Straż Graniczna nie powinna też posiadać takich wozów??
Muren
Czyli zapewne będą większe zamówienie na Kleszcze, co jest korzystne dla polskiego przemysłu zbrojeniowego (m.in. zakłady Kutno)