1.Baza Lotnictwa Transportowego poszukuje podmiotu, który zapewni szkolenie teoretyczne i symulatorowe personelu latającego wykonującego loty na Mi-8 w latach 2023 – 2025. Postępowanie odbywa się w ramach procedury otwartej.
Przedmiotem zamówienia jest wykonanie usługi szkolenia teoretycznego i symulatorowego personelu latającego wykonującego loty na śmigłowcu Mi-8 w latach 2023 - 2025, zamówienie posiada prawo opcji. Zamawiający najpierw dokona badania i oceny ofert, a następnie dokona kwalifikacji podmiotowej wykonawcy, którego oferta została najwyżej oceniona, w zakresie braku podstaw wykluczenia oraz spełniania warunków udziału w postępowaniu. Kwota wadium wynosi 21 528,00 złotych.
Czytaj też
Wykonawca przeprowadzi szkolenie w ośrodku szkoleniowym posiadającym ważny certyfikat (zgodny z wymaganiami EASA) do prowadzenia szkoleń na symulatorze lotu Mi-8.
Kryteria ocen ofert:
- 60% cena,
- 20% doświadczenie zawodowe instruktora w prowadzeniu szkolenia teoretycznego,
- 20% odległość ośrodka szkolenia od siedziby zamawiającego.
Lotnic
Dwa najbliższe osrodki Avia Baltica Kowno, ktory mocno wspołpracuje z rosyjską firmą ZAO i NPO Spark, druga to HTP Ostrawa, gdzie wlascicielem i serwisantem jest rosyjska Dinamika. Jest więc wielkie prawdopodobieństwo. ze wywiad rosyjski zna już procedury i umiejętności polskich pilotow. Ten przetarg to formalność przy jednym faworycie, więc Ostrawa wita :). Regulamin lotów swoim zapisem wymusił tą procedurę. i źle że nie ma takiej platformy na bazie LAW Dęblin. Lata szkoleń, wydana kasa, też ta związana z delegacjami dawno pokryłaby zakup symulatora. Z instruktorami też nie byłoby problemu. To są luki spowodowane wieloletnimi błędami zarządzania i brakiem decyzyjności Panów Generałow. W czynnej służbie siedzą jak mysz pod miotłą, a w rezerwie stają się wielkimi medialnymi ekspertami.
Robert0
Czyli zamówienie to nic innego jak prywatyzacja szkolnictwa wojskowego. Po co w takim razie jest uczelnia w Dęblinie? Ostatnio przetarg taki wygrała firma HTP Ostrawa CZ z Czech. Jesteśmy ewenementem w Europie, bo nie kupujemy symulatorów do używanych przez nas maszyn. Notabene w Polsce takie są produkowane.