Reklama
  • Wiadomości

F-16 kontra Rafale. Triumf człowieka nad maszyną? [KOMENTARZ]

W czasie ćwiczeń Bright Star 2025 symulowane walki powietrzne toczyły między sobą samoloty egipskie i amerykańskie. Amerykańskie samoloty górowały nad Egipcjanami nie dzięki parametrom technicznym, ale wyższym umiejętnością pilotów.

Egipskie Rafale / Fot.  ermaleksandr (Public Domain)
Egipskie Rafale / Fot. ermaleksandr (Public Domain)

Ćwiczenie było przeprowadzone na przełomie sierpnia i września tego roku. Trwało dwa tygodnie i brało w nim udział 40 państw. Przedsięwzięcie skupiało się na ćwiczeniu taktyki działań w powietrzu i na morzu, a jego organizatorami były Siły Zbrojne Egiptu oraz Dowództwo Centralne USA (CENTCOM).

Do filmów z kabin amerykańskich samolotów dotarł profil Babak Taghavee – The Crisis Watch. Na jednym z opublikowanych filmów, kręconych z kabiny amerykańskiego F-16C należącego do 55 Dywizjonu Myśliwskiego USAF dochodzi do starcia tej maszyny na krótkim dystansie z egipskim Rafale DM. Maszyna francuskiej produkcji została stworzona w układzie kaczka zapewniającym wysoką manewrowość, ma też większy ciąg zespołu manewrowego. Mimo to widać, jak zaprojektowany w układzie klasycznym F-16C zwycięża oddając symulowany „strzał” do przeciwnika z działka pokładowego. Na innym filmie amerykański F-16C pokonuje, także w pojedynku na działka, egipskiego F-16C Block 52+.

Profil Babak Taghavee – The Crisis Watch komentuje te filmy jako dowód na to, że uzbrojenie to nie wszystko i najważniejsze jest wyszkolenie pilota. Ocenia zdolności pilota egipskiego jako „średnie”, a amerykańskiego jako mistrzowskie (co biorąc pod uwagę roczny nalot i doświadczenie pilotów amerykańskich wydaje się oceną obiektywną). W przypadku walki kołowej przy użyciu armaty pokładowej czy pocisków powietrze-powietrze krótkiego zasięgu może być to prawda.

Zobacz też

Warto jednak zauważyć, że realna bitwa o dominację w powietrzu to dzisiaj nie walka kołowa, ale wykrywanie się przy pomocy radiolokatorów i elektrooptyki z dużej odległości a następnie odpalanie salw pocisków powietrze-powietrze dalekiego bądź średniego zasięgu. Dopiero w późniejszej fazie walki, po wymianie salw dużego zasięgu może, choć nie musi, dojść do walki kołowej. Najpierw przy użyciu pocisków krótkiego zasięgu a potem działek.

Oczywiście w przypadku walki na dalekich dystansach doświadczenie pilota także ma znaczenie. Ważna jest taktyka, np. ustawienie się na tle ziemi lub słońca, orientacja w sytuacji, dyscyplina. Ale w takiej walce dominacja techniczna (lepsze sensory, mniejsza powierzchnia odbicia promieniowania radarowego w tym cechy stealth, wsparcie samolotu wczesnego wykrywania) są kluczowe. Natomiast umiejętności pilotów, jeżeli mamy do czynienia z pilotem przeciętnym (czyli potrafiącym prawidłowo wykorzystywać systemy smaolotu) kontra bardzo dobrym, to cecha pożądana ale niewątpliwie drugorzędna.

Reklama
WIDEO: Cezary Tomczyk o Orce, Moskicie i Tarczy Wschód: "Wydamy więcej niż planowaliśmy"
YouTube cover video
Reklama
Reklama