Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupuje cele dla przeciwlotników

SPZR POPRAD wersji wdrożeniowej w trakcie strzelań bojowych na terenie Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce w 2014 r. - fot. iu.wp.mil.pl
SPZR POPRAD wersji wdrożeniowej w trakcie strzelań bojowych na terenie Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce w 2014 r. - fot. iu.wp.mil.pl

6. Wojskowy Oddział Gospodarczy poinformował o ogłoszeniu o zamówieniu, w ramach którego zamierza zabezpieczyć cele powietrzne dla realizacji strzelań przeciwlotniczych zestawów rakietowych i artyleryjskich na lata 2016-2018.

6. Wojskowy Oddział Gospodarczy opublikował ogłoszenie o zamówieniu, zgodnie z którym zamierza zabezpieczyć cele powietrzne dla realizacji strzelań przeciwlotniczych zestawów rakietowych i artyleryjskich na lata 2016-2018. Początek realizacji zamówienia ustalono na 3 stycznia 2016 r., natomiast koniec na 1 grudnia 2018 r.

W czasie rozpatrywania zgłoszonych ofert, pod uwagę będą brane kryteria: cena brutto oferty (waga 80) oraz prędkość lotu oferowanego celu powietrznego (waga 20). Miejsce realizacji dostaw to Centralny Poligon Sił Powietrznych Ustka.

W ciągu każdego z trzech lat wykonawca będzie odpowiedzialny za wykonanie 140 lotów pojedynczego imitatora po określonej trasie oraz zabezpieczenie oddziaływania bojowego (strzelań) do 26 imitatorów. W poprzednich latach opracowywaniem i dostarczaniem celów latających dla Wojska Polskiego zajmowały się m.in. Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych oraz Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia z Zielonki (w tym we współpracy z firmą Eurotech).

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. Plush

    Zasięg rakiet Poprad to min. 8 km. by miało to sens. A można to zrobić. Ale znając tych co decydują to dobre i to EH......

  2. =t=

    Ciekawa informacja. Myślę że warto naszym kanapowym generałom i fantastom przypomnieć, że podstawowym celem do ćwiczeń OPL w Polsce są sowieckie rakiety RS-2US (uzbrojenie MiG-21), które sumptem i techniczną myślą ITWL wyposażano w programowalny moduł sterowania. Z racji na wiek, rakieta ta ma termiczny i radarowy profil zbliżony do współczesnego myśliwca, a dodanie możliwości wykonania lotu i manewrów zaprogramowanych z góry czyniło ją skutecznym narzędziem treningu. Nosicielem tego celu są samoloty Su-22, i z tego wynika ich ogromny udział w realizacji zadań szkoleniowych w lotnictwie i w OPL. Po wycofaniu MiG-21, w magazynach Wojska zostało ponad tysiąc pocisków RS-2US, więc było z czego robić, a jeszcze w 2013 ITWL dostawał na to zlecenia bez przetargu... Ta wiadomość znaczy, że albo wojsko szuka celu innej kategorii, albo skończyły się zapasy. Tak czy siak, przekonamy się czy zaspaliśmy, czy nasz przemysł przygotował się na chwilę, kiedy zapasy sowieckich rakiet się wyczerpią, i ma coś alternatywnego do zaoferowania. Z drugiej strony, nic nie było słychać o integrowaniu czegokolwiek z samolotami WP, więc ciekawe będzie samo podejście oferentów. W zasadzie, zgłosić można wszystko, od napędzanych śmigłowo celów startujących z wyrzutni lub ziemi, po - znów - przeróbki pocisków rakietowych, czy inne systemy wymagające nosiciela.

    1. bender

      Strzela sie do wystrzeliwanych z Su-22 celi SRCP-WR, ale rowniez do samodzielnie latajacych imitatorów celów powietrznych "Szogun", "Szerszeń" i ITWL "Jet". W artykule raczej chodzi o "Szoguny" i "Szerszenie" (cena to 80% wagi), choc kto wie, moze i "Jet-2" ma jakies szanse. Ta ostatnia konstrukcja ma potencjal: http://www.defence24.com/252795,mspo-2015-odrzutowy-cel-latajacy-jet-2-od-itwl

  3. jacku

    Gdzies mozna wiecej poczytac na temat takich celow ?A moze ktos wie w jakim stopniu parametry takich celow sa zblizone do realstycznych mysliwocow badz helikopterow? Zastanawia mnie czy strzelanie do takich celow to takie uspakajanie samego siebie, ze jestesmy dobrzy w niszczeniu zagrozen. Czy jednak stacenie takich celow niesie ze soba jednak wyzwania podobne do stacenia wrogich maszyn w warunkach wojennych?

    1. =t=

      Jak pisałem powyżej, w RP od 2003 stosuje się (S)RCP i SRCP-WR. Oba cele są przeróbką sowieckiego pocisku RS-2US który był uzbrojeniem MiG-21, którego ponad 1000 sztuk zostało w magazynach WP po wycofaniu tych samolotów. Przeróbka polega na dodaniu - w miejsce głowicy - przedziału sterowania, pozwalającego zaprogramować profil lotu symulujący cel i manewry jakie on ma wykonać. Antyczna rakieta RS-2US ma echo radarowe rzędu 2-5m, a więc zbliżone do współczesnego myśliwca, i charakterystyki obrazu termicznego również na podobnym poziomie, co czyni z niej akceptowalnie realistyczny symulator celu. RCP służy u nas do symulacji w walce powietrznej (zwalczanie celu przez samoloty myśliwskie), zaś SRCP-WR przeznaczony jest dla wojsk rakietowych, czyli OPL. Oba typy są w naszych realiach przenoszone i odpalane przez Su-22.

  4. jaroo

    Temat z prywatną firma jest niezły. Modelarze mogli by stanąć na wysokości zadania i spróbować zrobić coś co mogło by się przedrzeć przez nasze OPL , a OPL próbować to zniszczyć. Zachowanie tajemnicy konstrukcji i taktyki urealniło by tylko całe ćwiczenie...i może nie było by to powodem stałego komunikatu "Ćwiczenia OPL wypadły pomyślnie , zlikwidowano wszystkie cele "

  5. Extern

    Po co wojsku na własność takie cele? Niedawno w TV leciał program pokazujący ćwiczenia przeciwlotników. Cele puszczali ludzie z prywatnej firmy specjalizującej się w takiej modelarskiej produkcji. Czy nie jest tak że firma prywatna zrobi taką usługę taniej i lepiej niż wojsko?

  6. X

    I będą strzelać do nich z symulatorów i przekrojów!

    1. fefe

      Z symulatorów i przekrojów to będą strzelać na drugi dzień wojny bo im się amu skończy no chyba że wpiszą 'goodmode"

    2. maxiu

      i oczywiscie amunicji cwiczebnej

  7. Hammer

    Wy lepiej coś na stan wprowadźcie bo jak zwykle z d... strony idzie. OPL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moderka Leo i Twardego, broń p-panc itd póki co same pontony, ślepaki i balony............................

  8. Ja

    Chcą zapłacić Rosjanom, żeby polatali w naszej przestrzeni publicznej?

  9. noname

    I koniecznie musi pływać...

    1. tak tylko pytam...

      Nie martwi ciebie bardziej kurs rubla i cena baryłki ropy?