Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupi transportery rozpoznania inżynieryjnego EOD

Fot. kpt Ewa Nowicka-Szlufik
Fot. kpt Ewa Nowicka-Szlufik

Inspektorat Uzbrojenia poinformował o prowadzeniu dialogu technicznego w związku z zamiarem pozyskania Kołowego Transportera Inżynieryjnego EOD (przeznaczonego dla żołnierzy zajmujących się neutralizacją niewybuchów oraz improwizowanych ładunków wybuchowych).

W ramach dialogu technicznego planuje się dokonanie oceny możliwości spełnienia wymagań przez dostępne na rynku transportery kołowe. Przewiduje się także przedstawienie możliwości wyposażenia KTI EOD z użyciem sprzętu, który już obecnie jest używany przez Siły Zbrojne, z uwzględnieniem zapisów Wstępnych Wymagań Dialogu Technicznego.

Przedmiotem dialogu technicznego jest również uzyskanie informacji technicznych o oferowanych produktach, w tym ich opisów, stworzenie bilansu energetycznego, a także określenie kubatury i dopuszczalnej masy całkowitej wraz z oceną zdolności rozmieszczenia sprzętu oraz załogi transportera. W ramach dialogu mają zostać zbadane możliwości dokonywania zmian w produktach dostępnych na rynku, aby spełnić wymagania – w tym czas prowadzenia ewentualnych prac i możliwość ich realizacji ze środków wykonawcy.

Inspektorat Uzbrojenia przewiduje także przedstawienie propozycji zmian parametrów zawartych w wymogach (przy zachowaniu funkcjonalnych wymagań KTI EOD). Dialog techniczny będzie prowadzony w okresie październik-listopad 2015, przy czym jego termin może ulec wydłużeniu jeżeli cele nie zostaną osiągnięte. Zgłoszenia do procedury będą przyjmowane do 28 października 2015 roku.

Zgodnie z wymaganiami opublikowanymi przez Inspektorat Uzbrojenia w ramach procedury mają zostać stworzone podstawy merytoryczne do opracowania kołowego transportera EOD. Jego wyposażenie pokładowe i wynośne ma umożliwiać rozpoznawanie, neutralizację i niszczenie improwizowanych ładunków wybuchowych oraz niewybuchów w czasie działań taktycznych (w tym w ramach rozminowania opanowanych/odbitych obiektów), a także podczas usuwania skutków operacji bojowych w kraju i za granicą. Podkreślono, że transporter powinien zapewnić zdolności do działań w środowisku zagrożeń asymetrycznych, niezależnie od warunków klimatycznych, atmosferycznych i pory dnia.

Uzbrojenie transportera ma stanowić zdalnie sterowany moduł uzbrojenia (ZSMU) z karabinem maszynowym WKM-B kalibru 12,7 mm, uzupełniane przez karabin wyborowy typu WKW, WKB lub innego typu wprowadzonego na uzbrojenie Sił Zbrojnych i strzelbę gładkolufową Mosberg 12/70 mm lub Remington 870. Pojazd ma być zdolny do prowadzenia działań w terenie skażonym i ma być odporny na ostrzał broni strzeleckiej oraz odłamki granatów ręcznych, min przeciwpiechotnych, innych pocisków i bomb do poziomu II ochrony balistycznej włącznie, zgodnie ze STANAG 4569 w zakresie A i B.

W skład wyposażenia transportera mają wejść m.in. systemy wykrywania min i bomb (w tym typu Ferrex), systemy wykrywania substancji chemicznych i biologicznych oraz skażenia radioaktywnego i inne elementy wyposażenia specjalistycznego, a także bezzałogowy środek latający z kamerą HD z możliwością przesyłu obrazu. Wóz ma także dysponować głowicą obserwacyjną z kamerami wideo i termalną oraz dalmierzem laserowym. Ma być zdolny do współpracy z istniejącymi i wprowadzanymi na uzbrojenie systemami dowodzenia.

KTO EOD ma być m.in. dostosowany do transportu robota pirotechnicznego o masie co najmniej 300 kg wraz z rozwiązaniami umożliwiającymi samodzielny rozładunek lub zjazd. Podkreśla się, że pożądana w tym zakresie jest zdolność wykorzystania dużego robota (o masie co najmniej 600 kg). Transporter ma ponadto być zdolny do holowania przyczep o masie nie mniejszej niż 5 t posiadanych obecnie przez Siły Zbrojne, w tym z pojemnikiem przeciwodłamkowym oraz do transportu robotów. Ma także dysponować wciągarką o sile uciągu nie mniejszej niż 60% dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu.

KTO EOD ma zostać wyposażony w opony z wkładkami przeciwwybuchowymi oraz układ centralnego pompowania, pozwalający na ruch transportera po przestrzeleniu opon amunicją 7,62 mm przy nie więcej niż jednej przestrzelinie w jednym kole i nie więcej niż czterech we wszystkich, na odległość nie mniej niż 10 km, z prędkością 40 km/h. Podwozie bazowe ma dysponować również układem przeciwpożarowym i przeciwwybuchowym.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. gość

    Broń gładkolufową sobie zażyczyli tylko po co ?????

    1. ja

      Do torowania drogi gdy natrafią na zamknięte drzwi.

    2. Podbipięta

      Do odstrzeliwania min.Mają też miec karabin wyborowy 12,7 lub 8,6 w tym samym celu.Amerykanie używali też do tego granatników jednorazowych /40 mm ,samodzielnych /.

    3. SLAW69

      Do rozstrzeliwania IED.

  2. Kael

    Czyżby Hipopotam w końcu doczekał się na swój moment?

    1. Moshe Schwantz

      ....myślę, że nie, ale to tylko moje zdanie. Przecież hajs musi wypłynąć z Polski, a nie wzbogacać polskie firmy, a jak już coś polskiego, to przepłacone kilkukrotnie "szroty". Poza tym, ale jeszcze sprawdzę, w Kutnie nie ma kolesia z nadania, na miarę "boga" biznesu zbrojeniowego, imć Krystowskiego. :)

  3. Podbipięta

    Ta, na Rosomakach, tylko po co. Do tego są po doświadczeniach afgańskich, znacznie prostsze wozy, a nawet jednego, choc dupowatego opracowano w kraju. Można i takie KTO wykorzystywac do działań tego typu. Tylko na Boga po co. Jak czytam tego typu wynalazkach mojej polskiej armii to się zastanawiam? Niemcy inaczej, Francuzi inaczej, Brytyjczycy inaczej , a my wypas. Stac nas

  4. rudeboy

    Nie ma co się cieszyć bo zakupy pod kątem ilościowym ostatnio zwalają z nóg. Pewnie jest mowa o 1 max 2 sztukach....... na ok 40 tysięczną armię

Reklama