Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupi nową amunicję do T-72

Fot. Spc. Robert Douglas (Michigan Army National Guard)
Fot. Spc. Robert Douglas (Michigan Army National Guard)

Inspektorat Uzbrojenia poinformował o rozpoczęciu badania rynku poprzedzające postępowanie pozyskania przez Siły Zbrojne RP naboi 125 mm z pociskiem podkalibrowym APFSDS-T o zwiększonej przebijalności. Pociski mają być przeznaczone dla czołgów T-72 oraz PT-91.

Zgodnie z komunikatem Inspektoratu Uzbrojenia rozpoczęta analiza rynku dotyczy możliwości pozyskania przez wojsko 125 mm naboi z pociskiem podkalibrowym APFSDS-T o zwiększonej przebijalności wraz z nabojami szkolnymi i treningowymi. Pociski te mają stanowić uzupełnienie asortymentu amunicji stosowanej przez polskie czołgi T-72 oraz PT-91 bez konieczności ingerencji w ich konstrukcję.

APFSDS-T (Armor-piercing fin-stabilized discarding-sabot) to pociski podkalibrowe stabilizowane brzechwowo z odrzucanym sabotem, służącym do prowadzenia i uszczelnienia pocisku w lufie, który po wystrzeleniu odpada od pocisku. Sam pocisk natomiast składa się z penetratora 9rdzenia), stabilizatora oraz czepca balistycznego.

Z amunicją bojową przedmiotem analizy ma być też dostawa nabojów treningowych stosowanych do prowadzenia treningów ładowania i odpalania, sprawdzania prawidłowości współdziałania i funkcjonowania automatyki ładowania, prowadzenia sprawdzeń norm szkoleniowych oraz szkolenie załóg czołgów w zakresie ich budowy, oznakowania i zasad działania.

Inspektorat Uzbrojenia szuka danych na temat dokładnych parametrów technicznych proponowanych pocisków, takich jak: masa całkowita, masa ładunku zasadniczego i dodatkowego maksymalne ciśnienie gazów prochowych, czas palenia smugacza czy ile wynosi skupienie pocisków w odległości 2 kma. Ponadto ważnym elementem jest skuteczność przebijalności płyty z jednorodnej stali pancernej (RHA - Rolled Homogeneous Armor) przez pociski w odległości 2 km pod kątem 30 i 90 stopni.

W ogłoszeniu umieszczono też zapytania o koszty zakupu i dostaw amunicji przy zakupie tysiąca, 5 tys. oraz 10 tys. sztuk, a także koszty logistyczne takie jak transport, paletyzacja czy koszt technicznych środków materiałowych i materiałów eksploatacyjnych niezbędnych do zabezpieczenia użytkowania pocisków.

Na podstawie prowadzonych analiz będą podejmowane dalsze decyzje, określające dokładny zakres, harmonogram i plan finansowy zakupu.

Zgłoszenia do analizy rynku będą przyjmowane do 28 kwietnia 2020 roku. 

Obecnie większość zapasów amunicji do T-72M1/PT-91 to pociski konstrukcji sowieckiej starszego typu, odbiegające znacznie parametrami nawet od amunicji z drugiej połowy lat 80. XX wieku (jak np. pociski DM-33A1 pozyskane z pierwszą partią Leopardów). W zasadzie nie są one zdolne do przebijania przednich pancerzy czołgów klasy rosyjskich T-72B i nowszych wersji tego rodzaju maszyn.

Dlatego w wypadku obydwu typów czołgów używanych przez Siły Zbrojne RP wprowadzenie nowej amunicji podniesie ich możliwości bojowe. Jest to tym bardziej istotne, że wozy T-72 przechodzą obecnie remonty główne wraz z modyfikacją, nowa amunicja pozwoli lepiej wykorzystać ich potencjał.

Prace nad nową amunicją 125 mm prowadzono w polskim przemyśle i placówkach naukowo-badawczych (Mesko, WITU). Możliwe więc, że zamówienie na amunicję zostanie skierowane do krajowego przemysłu. Byłoby to pożądane zarówno z punktu widzenia bezpieczeństwa dostaw, jak i wsparcia krajowej bazy produkcyjno-badawczej.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (71)

  1. SIEGFRIED

    Co oni niby znajdą dla działa 2A26?

    1. Davien

      A ile Siegfred mamy wczesnych wersji t-64??? Bo tylko na nich były te działa instalowane, na T-72 od początku były 2A46.

  2. Davien

    Biały, popierwsze odpowiadałem na poroniony pomysł zmiany kalibru dla 125mm, po rugie nie ma amunicji do dział gładkolufowych 120mm innej niż scalona. I to tyle.

  3. dropik

    lepsza amunicja jest konieczna bo to co mamy to pochodzi z pierwszej polowy lat 70tych. Gdyby Ukraina dysponowała tylko taką amunicją to już dawno nie miałaby żadnych czołgów.. Ta amunicja ma przebijalność poniżej 400mm. Musimy mieć coś co będzie miało jakies 500-550 mm po to pozwoli już ugryźć ruskiego choc nie zawsze od przodu.

    1. Davien

      Mamy, ale działa T-72 i PT-91nie moga nia stzrelać bo powstała pod Malaja.

  4. Sława czołgistom

    Bez wydłużenia komory nabojowej armat T-eciaków i ładunków miotającego z tej kombinacji: armata/nabój - nie da się już nic więcej wycisnąć. Wiedzieli o tym zarówno Ruscy jak i Niemcy, bo w Leo II A 6/7 wydłużono lufy i komory nabojowe a co za tym idzie dłuższe są łuski z prochem. Ruscy od T80/90 wprowadzili zmodernizowane armaty 125 mm z wydłużoną komorą nabojową.... Efektem jest wzrost Vo i Ek pocisku podkalibrowego a co za tym idzie większa przebijalność; jaka: a dochodząca do ponad 900 mm RSHA... z tym że Ruscy liczą inaczej efektywność od Natowców.... dla nas niestety ale skuteczniej dziurawią ich pociski od zachodnich.... w pewnym sensie oczywiście...

  5. Made in POLAND

    Zakup amunicji w rodzimym przemysle jest najrozsądniejszym rozwiazaniem to ograniczenie eksportu pracy dajmy zarobić POLAKOWI

    1. Clash

      Polakowi związkowcowi..... reszta to bydło i drugi sort.

  6. koszałek opałek

    w t-72 remontować, modernizować wszystko, poza wieżą. a zamiast wieży z lufą zamontować wieżę z ppk. dobra elektrooptyka, dobry pocisk z dłuższym lotem i jeszcze ta stara skorupa posłuży w armii. a co do tanków, to tylko nowe. i najważniejsze podjąć jakąś decyzję. albo w lewo, albo w prawo, a nie ciągle tylko stękanie, jęczenie i dogadzanie związkom zawodowym z zakładów rekonstrukcji pojazdów muzealnych. no i może wejść w pancerne konsorcjum niemiecko-francuskie ? a swoją drogą. ciekawe ile będzie kosztował produkt tego konsorcjum, powstały z połączenie czołgu średnio cenowego z czołgiem najdroższym ?

    1. Do koszałek opałek

      Jakie konsorcjum pancerne niemiecko francuskie ? przecieżten czołg jeśli będzie to za kilkadziesiąt lat minimum 20 latek pozatym z niemcami juzrobiliśmy interesy kupując używane Leopardy i jak na tym wychodzimy okazała się skrbonką bez dna modernizacja odkłada sie w czasie i pochłania coraz większe pieniądze a teraz podobny pomysł jest z amerykańskimi niszczycielami rakietowymi (okręty) zapłacimy tylko za uzbrojenie a remontować będziemy mogli tylko w ich stoczniach --- sposób na wyciągnięcie pieniędzy z POLSKI ------ tymczasem Anders Już strzelał 120 mm dziłem to suwerenny rodzimy system przy którego produkcji remontach modyfikacjach modernizacjach będą zarabiać zwykli POLACY pieniądze zostaną w kraju zapewniając bezpieczeństwo finansowe POLSKIM rodziną jak i bezpieczeństwo militarne ------ ograniczajmy eksport pracy zatrzymujmy nasze złotówki w kraju (z czołgami większej wagi to tylko wchodzi kupn licencji w kraju który nas traktuje jak równego partnera który nas traktuje poważnie Włochy lub Korea) jedank biorąc pod uwagę że w modernizację Leopardów wkładamy kupę kasy będą one nam służyć jeszcze lata tej wagi nie będziemy wymieniać na nowsze za to czołgi T-72 będą wymagały wymiany i tu rodzimy suwerenny Anders mógłby przejąć wartę

    2. CdM

      Od Niemiec dostaliśmy Leo praktycznie za darmo i był to świetny interes, bo użytkujemy je od kilkunastu lat (praktycznie bez kosztów poza eksploatacją), a to że woleliśmy nie robić w tym czasie ani moderek ani nic własnego, to już był tylko nasz wybór. To tak jakbyś się uskarżał na wujka z Niemiec że ci dał 10 lat temu sprawnego, używanego mercedesa i "wędził w koszty" bo go teraz "musisz" remontować. Żenada.

    3. Do CdM

      Te czołgi za darmo dostaliśmy ? a byli tacy co zliczali koszt uzywanego czołgu plus obecna modernizacja i wyszło im że wynik jest wyzszy niz koszt nowego czołgu. To wkońcu dostaliśmy te czołgi za darmo czy nie ? teraz na tapecie też jest pozyskanie od naszych sojuszników używanych niszczycieli rakietowych pod warunkiem zapłacenia za uzbrojenie i remontowania skrupy w ich stoczniach odrazu powstaje pytanie w jakim stanie jest skrupa czy za chwile nie będzie wymagała remontu ? jeśli tak to czy koszt remontu skrupy plus koszt uzbrojenia nie bedzie równy kupnu uzywanego okrętu po cenach rynkowych czy to napewno kazja czy sposób na sprzedaż po kożystnych cenach używki (typowy dil używanych samochodów z niemiec jest deler a samochód wiadomo brzytwa i jest odbiorca z kasą jednak nie zdecydowany trzeba otoczkę zrobic okazja jedyna no bo drugiej takiej nie będzie :) ciekawe czy z tymi Leopardami nie było podobnie

  7. jan 74

    czy sa ppk wystrzeliwane pionowo z wyrzutni? jesli sa to wywalic wieze, zaloga 3 osobowa. rakiety ppk zamontowane jak w OP.

    1. B72

      W t72 zaloga jest w wiezy z wyjątkiem kierowcy.

  8. władeczek

    A może by tak zrobić nową wieżę pod armatę Reinmetal 130mm?

    1. Lord Godar

      Ale nie na kadłub T-72 , bo się do tego nie nadaje .

  9. Made in Poland

    Modyfikacja sarej konstrukcji T-72 oraz zakup amunicji w rodzimym przemyśle jest najrozsądniejszym rozwiazaniem --- to praca dla zwyczajnych POLAKÓW to zapewnienie bezpieczeństwa finansowego rodzin ludzi pracujacych w przemysle zbrojeniowym ----- głęboka modernizacja T-72 była by marnowaniem pieniędzy lepiej potraktować modyfikacje jako przejściowe rozwiazanie zapewniające utrzymanie potęcjału WP do momentu produkcji seryjnej np POLSKIEGO suwerennego Andersa 120 mm który mógłby zastąpić czołgi rodziny T-72 eksploatowane w WP uzupełnić czołgi ciężkie Leopard uzyskali byśmy wówczas ułatwienia logistyczne jednego kalibru 120 mm na wzór innych armi NATO np Turcja Leoprady uzupełniana czołgami lekkimi

    1. Ruskij soldat - FR.

      Pobożne życzenia, żadnych własnych czy też licencyjnych z Koreańczykami produktów/czołgów nie będzie. Będzie kupowanie wszystkiego u hegemona (USA) za grube dolary lub w UE (bo ich zdradziliśmy) za grube Eur-o. Dlaczego? - bo nie rozumiemy, że jesteśmy tylko kolonią ze słabą klasą polityczną. A modernizowanie T-72 do wersji PT-16 lub PT-91 Twardy/Malay nie było wyrzucaniem w błoto kasy ale realnym wzmocnieniem siły WP i uzyskiwaniem kompetencji/doświadczenia na przyszłość - a tak pozostało tylko: malowanie farbą/odpalenie silnika/ wymiana radiostacji i przyrządów optycznych ect. z tego nic nowego nie będziemy mieli.

    2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

      absolutnie się zgadzam

    3. Do ruski soldat

      nikt nie pisał że modyfikacja T-72 czy produkcja PT-91 było wyrzuceniem kasy

  10. asf

    Przydałaby się jeszcze wymiana i stabilizacja armaty...

    1. Smuteczek

      Tak samo nowy pancerz, nowy automat na długie kluski, silnik... Nie ma sensu nawet wymieniac

    2. kombajn

      Nie ma sensu wymieniać bo w zasadzie trzeba by przebudować cały czołg. Świetnie na jednym filmiku z Bumaru facet opisuje tą modyfikacje T-72. Najpierw przez bite pół godziny opisuje zmiany wprowadzone w najnowszej wersji Twardego a potem w 30 sekund czego maja dotyczyć modyfikacje starych T-72

    3. Lord Godar

      Najłatwiej zmodernizować optykę i łączność co zrobiono , potem opancerzenie . Z tym że zależy jak mocno chcemy zmodernizować opancerzenie , bo sama kostka jeszcze ok , ale bardziej wydajne i tym samym cięższe opancerzenie to już wymaga wzmocnienie układu napędowego , przeniesienia mocy i zawieszenia . Potem w kolejności jest wspomniany układ napędowy , ale tu też zależy czy robimy minimum na 840 KM czy idziemy grubo . Najbardziej kosztowna i problematyczna jest poprawa zdolności bojowej , bo minimum to nowa amunicja , taka na ile pozwala obecne działo i systemy optyczne . No ale to taki półśrodek , bo aby uzyskać naprawdę pożądany efekt , to juz konieczna jest wymiana działa i praktycznie wszystkiego co z nim jest powiązane i wpływa na końcowy efekt. A to juz się robi grubo ...

  11. Roch

    Jak weszliśmy do NATO odeszliśmy od makarowa 9mm i wprowadziliśmy 9mm para. Odeszliśmy od 5,45mm i wprowadziliśmy 5,56mm NATO. W artylerii odchodzimy od 152mm i wprowadza się 155mm bo to standard w NATO. To po kiego grzyba trzymać się 125mm? Polska ma 700 sztuk T-72, 250 z nich to PT-91. Zmodernizować resztę, wymienić armatę na 120 mm, władować najnowszą elektronikę i może jeszcze polatają. A pociski amerykanie sami dadzą jak trzeba będzie iść wspierać państwa bałtyckie.

    1. Do Roach

      Bo nieopłaca się aż takich pieniędzy inwestowac w ta konstrukcję modyfikacja jest rozwiazaniem pomostowym wymiana działa a co zatym idzie kalibru była by marnotrawieniem srodków finansowych zmodyfikowanie i dokupienie w rodzimym przemysle partiamunicji przeciwpancernej zwiększającej mozliwości niszczenia celów pancernych jest optymalne ---KOSZT EFEKT -----większych pieniędzy niopłaca sie inwestować w ta konstrukcję

    2. michalspajder

      Wymiana armaty na 120 mm zbyt kosztowna i pracochlonna, a co do amunicji, Amerykanie nic nie daja. Chyba, ze chca sie pozbyc zlomu. Amerykanie sprzedaja, i to po slonych cenach, bez dzielenia sie nawet czesciowa wiedza na temat wlasnych technologii. Chyba, ze jest to budowa kontenera, skladanie kadluba z gotowych czesci itp. A i za to kaza sobie placic jak za zboze.Co do panskiego tekstu: Od makarowa nie tak szybko odeszlismy, nawet dzis niektore sluzby uzywaja np. P83 Wanad. Ale zgodze sie, w latach 90-tych, w koncowce wprowadzilismy WIST94/94L. Ktore wlasnie beda naprawiane, teraz mamy tez zakontraktowany RAGUN w podobnych ilosciach. 5,45mm na 5,56mm poszlo gladko, a jeszcze udalo sie troche tych Tantali opchnac Irakowi. Co do 152mm, nie za bardzo odchodzimy na rzecz 155mm, a uzupelniamy. Ciagle w wojsku jest sporo armatohaubic Dana, a do tego zapomnial pan wspomniec o ciagle powszechnym kalibrze 122mm pod postacia 2S1 Gozdzik. To samo z zamiana 125mm na 120mm, raczej uzupelniamy stary kaliber nowym pod postacia starszych wersji Leopard 2. Ale to wszystko wieczne uzupelnienia zamiast zastepstwa, poniewaz od lat 80-tych zanidbywano, i zaniedbuje sie programy modernizacyjne. I teraz zaleglosci sa juz tak wielkie, ze modernizowac trzeba niemal kazda czesc naszych sil zbrojnych, niemal kazdy segment. A na to nawet przed epidemia covid19 nie bylo nas stac. Bo za duzo naraz robic trzeba. Pozdrawiam.

    3. Piotras

      No właśnie dlatego że T-72 i PT-91 mamy 700 sztuk i zanim będziemy mieć coś nowego to trzeba zmodernizować to co mamy. A armat 120 mm nie da się zainstalować w wierzy T-72 i PT-91 po za tym taniej jest kupić nową amunicję niż wymieniać armaty.

  12. Tak

    Kiedyś z szabelkami na czołgi A dziś czołgami na atomówki gdzie tu logika

    1. k

      Z szabelkami na czołgi to nigdy. Oprócz niemieckiej i rosyjskiej propagandy. Za to wiele razy skutecznie na sowiecką piechotę i kawalerię. A doświadczenia z "czołgami na atomówki" to miała Armia Czerwona (np. poczytaj sobie co ćwiczył Żukow w latach 50 i jaka była doktryna użycia radzieckich WPD w czasach UW). Naprawdę nie ma się czym szczycić!

    2. Fififfifu

      Chyba Ty z szabelkami na czołgi. Inni za to z białymi szmatami i nowe kb rzucali do rowu

    3. K

      Z szabelkami na czołgi? Goebbelsa się nasłuchałeś dziecko drogie.

  13. Niktważny

    No, mam nadzieję że te pociski przynajmniej przebiją te ruskie t-72

    1. Stańczyk

      Te co są też przebija, tylko zależy z której strony przyłożysz...Najlepiej dla nas gdyby ruscy atakowali jadąc tyłem. Żart taki :)

    2. Skorpion

      Tak to oni będą jechać przez ten kraj jak bendą wracać od Niemiec .

    3. Bat

      Jak wpadną na Leo A7 to wróci stamtąd niewiele t90, już o starszych nie piszę.

  14. Hetman

    Jeszcze to,okiem laika,przemeblowanie automatu ładowania czołgu,chyba że nowe naboje będą idealnie takie same we wszystkich parametrach w automacie,kształt,waga,długość,wysokość,usytuowanie elementów czujników,kształtek......a wiadomo że tak się nie da,więc modernizacja automatu.

    1. ito

      Niekoniecznie. Głównym problemem używanych w Polsce pocisków jest to, że w konfrontacji z nowoczesnym pancerzem zwyczajnie się rozpadają. Zmiana materiału penetratora bez, albo z kosmetycznymi zmianami, geometrii powinna radykalnie poprawić sytuację. Zmiana konstrukcji sabotu, czy dołożenie materiału miotającego nie muszą powodować powodować konieczności modyfikacji automatu ładującego, zmiana materiału miotającego na pewno jej nie spowoduje. Gorzej z samą armatą- w którymś momencie może osiągnąć granice wytrzymałości, a wtedy wymiana stanie się sprawą nagłą. I drogą.

    2. Davien

      Ito nic to nei da bez wymiany własnei działa bo do 2A46 szczty możliwosci to 3BM22 o penetracji do 380mm RHA.Ocbecnie mamy pociski o penetracji do 550mm RHA ale nei mamy dział którymi mogłyby stzrelać-wymagane minimum to 2A46M

    3. ito

      Jeśli wymieniać działo to po to, żeby poprawić celność. Bez wymiany łożysk czopów i łożyska wieży jest to nie do zrobienia. Wymienianie ich bez wymiany stabilizacji jest bez sensu, tej z kolei nie ma co ruszać jeśli nie wymienisz celowników co nie będzie miało sensu bez wdrożenia nowoczesnego SKO, a jeśli podliczyć koszty to już niewiele, o ile w ogóle, drożej będzie wymienić wieżę w całości. Na co nie ma pieniędzy i co jest mało sensowne, bo w tym momencie, żeby nie wywalić włożonych pieniędzy, trzeba by zmienić napęd (w ciasnym kadłubie sensowna zmiana ani łatwa, ani tania nie będzie) i układ jezdny. Co, przy cenie gdzieś na poziomie połowy nowego i nowoczesnego czołgu da nam coś na kształt Wartgolfa (skrzyżowanie kurwy z mułem- tak był chyba określany). Czyli nie ma sensu i najlepiej nie robić nic. Tymczasem prosta wymiana penetratorów na uranowe (żeby było taniej) powinna podnieść przebijalność archaicznych nabojów nawet o 80- 100%. Na Abramsa nie wystarczy, ale z posiadaczami Abramsów podobno nie zamierzamy walczyć. A gdyby jeszcze zamiast kupować penetratory wdrożyć ich produkcję, pewnie w kooperacji z którymś z nabojowych potentatów, można by potraktować rzecz jako okazję do opanowania technologii na zaś. Dobra, wiem, że w realiach polskich- śnię.

  15. Leopardzik

    To chyba Prima,aprilis bo żaden ZŁOM t72 tym nie postrzela I przecież wiadomo dlaczego

  16. Rhotax

    Wyrzucanie kasy w błoto. Ammo HE wystarczy podrzuca wieże wybuch i zdmuchuje osprzęt. Jest bardziej skuteczny niż podkalibrowy . Tak opowiada facet z Bumaru po testach na ich poligonie . Ukraińcy z Gożdzików walili na wprost 122 mm HE w czołgi i przy dużych stratach ( słaby pancerz 2S) zatrzymywali poprzez uszkodzenie i tak eliminowali z walki Tanki FR .

    1. Troll z Polszy

      Niech się skończy kwarantanna

    2. Davien

      Rhotax, Ukraińcy to z Gozdzików walili kumulacyjnymi o penetracji 580mm RHA a nei HE:)

    3. Ruskij sołdat-FR

      Skąd ta wiedza tak kategoryczna - byłeś tam? strzelałeś? a może rozmawiałeś z żołnierzem ukraińskim? A może strzelali co mieli "pod ręką" akurat i udało im się szybko załadować i odpalić? by wyjść cało!!!

  17. Bumarowiec

    Koledzy uwaga BUMAR wtej chwili STOI czyli NIE PRACUJE Związkowcy Agitatorzy poszli na L4 tak sie boja Pisać Dalej?

  18. Łukasz

    "...Inspektorat Uzbrojenia szuka danych na temat dokładnych parametrów technicznych proponowanych pocisków..." "...Na podstawie prowadzonych analiz będą podejmowane dalsze decyzje, określające dokładny zakres, harmonogram i plan finansowy zakupu..." widzi mi się, że skończy się jak zwykle - niczym, tak na marginesie dobrze by było dostać tabele strzelnicze

  19. werte

    To będzie fikcja. Potrzebujemy analogów o większym niż 500-600 RHA a tu bez wymiany działa i wieży niczego powyżej 500 RHA nie przebijemy. Pociski o większej mocy wymagają innych parametrów armaty a wynalazków jak PPK odpalanych z działa np ukraiński R-621 Konus również nie możemy teraz używać. Może izraelski IMI M711/8 Mk.2 (670 mm RHA) ale tu ciśnienie jest zdaje się na granicy wytrzymałości (570 Mpa). O analogach 3BM44M Lekalo, 3BM60 Svinets-2 albo 3BM69 Vacuum-1 lub 3BM70 Vacuum-2 możemy też zapomnieć z tej samej przyczyny.

    1. vvv

      bez wymiany magazynu i karuzeli na wiekszą jak to FR zrobila w t-72b3/t-90

    2. Davien

      Werte, popierwsze mamy APFSDS-T o penetracji 550mm RHA ale nie mamy dział zdolnych nimi stzrelac i to wsystko. Nie zapominaj że nasze T-72 i twarde maja pierwszą wersje 2A46, rosyjskie maja 2A46M1/M5 czyli działa znacznei lepsze od naszych. A i to az do 2a46M-5 szczytem dla nich sa pociski o penetracji 550mm

    3. werte

      Davien, i masz rację... i nie masz racji. Wszystko faktycznie - poza kwestią armaty gdzie się zgadzam - jest faktycznie żonglerką producenta/autora testu. Nie wiem czy faktyczne dane co do naszych możliwości 550 RHA są prawdziwe bo o metodologii obliczeń RHA tak zachodnich jak tych z Rosji (i ZSRR gdzie jeden pocisk w zależności od rodzaju użytego manewrowania twardością celu pozostawia dalsze pole do manipulacji wynikiem) można było już przeczytać kilka analiz lata temu, które sprowadzały się do delikatnego określenia - kreatywna metoda podawania przebijalności. Niemniej powinniśmy iść faktycznie w nowe armaty np słowackie MS, a potem kombinować z amunicją. W druga stronę może być zabawnie.

  20. 1917

    Po tyn wirusie nie tylko nie starczy na żadne zakupy dla MON.Nawet na te 500+.Kasa została przejedzona nie ma się czym jarać.

    1. k

      Wiadomo u Was w Rosji już dawno z kasą cienko. A u nas - zobaczymy. Wszystko będzie zależeć od tego jak długo trwać będzie pandemia. I jakie będą jej ostateczne skutki. Nie tylko dla gospodarki...

    2. gnago

      od dekad bo co budżet to był z debecikiem uzupełnianym kredytami

  21. Troll z Polszy

    Tabela 3 125 mm APFSDS-T (WITU) Modernizacja z sabotem kompozytowym Masa pocisku (kg) 7,55 5,55 Masa sabotu (kg) 3,85 1,85 Masa rdzenia (kg) 3,7 3,7 Prędkość początkowa (m/s) 1650* 1764** Max. Ciśnienie na zamek (MPa) 532,8** 408** Max. Ciśnienie na pocisk (MPa) 357,7** 305** Przebicie płyty RHA na odl. 2000m (mm) 500* ∼610 Taka ciekawostka, pierwsza liczba wartości dla Rysia/Pronita druga wartość obliczenia WITU, danych że strzelań oczywiście nie mam bo są tajne ;-)

  22. Normalny

    Buhahaha .To może niech jeszcze kupią amunicję do BWP 1.

    1. X

      Niedawno kupili, i to zdaje się bez przygotowania pod rozpoznanie rynku, zapytanie, dialog i anulowanie

    2. Hunter

      Skoro t72 przechodzą modyfikacje to dlaczego nie kupować do nich amunicji. Po remontach mają gnić?

    3. leo

      no przecież dopiero co kupili

  23. say69mat

    Taka zagwostka, jak sobie poradzą stare lufy armat, z ciśnieniem generowanym przez nową amunicję??? Czy projektanci nowego typu amunicji do starych armat uwzględnią kondycję tych ostatnich??? Czy też lufy czołgów będą ... pękać???

    1. Jan

      Czasem wystarczy wydłużenie rdzenia, bez zwiększania ciśnienia.

    2. X

      Na Milmag jest o tym artykuł. Generalnie błędne koło...

  24. Heniek ho no

    Wojna bedzie! Przed wojna tez kupowali amunicje do czolgow!

    1. X

      Przed wojną, to węgiel kupowali.

  25. easyrider

    Ktoś kto przeforsował koncepcję modernizacji tego posowieckiego złomu. Powinien pójść pod ścianę. Jedyne co można zrobić z tym szrotem, to sprzedać jakiemuś kacykowi w Afryce. Za tyle ile się da, byle drożej niż cena złomu i transportu. Jak nie mają handlowca, to zatrudnić na umowę o dzieło tego barana od oszustw "na wnuczka". On sprzeda w zamian za skrócenie wyroku.

    1. Marek

      Akurat z tym szrotem można całkiem sporo jeszcze zrobić. Tylko, że długo przy nim nic nie robiono i dlatego teraz takie zrobienie kosztowało by astronomiczne pieniądze. A czemu by kosztowało? Otóż dlatego, że od dawna panowało przekonanie, że to posowiecki szrot i dlatego nie warto nic przy nim robić.

    2. Mich

      Jak byłem w wojsku mówili tam gdzie kończy się inteligencja tam zaczyna się MON to chyba nie był przypadkowy tekst!!

    3. Smuteczek

      Nic z tym nie robiono bo ktos całkiem trzezwo zauwazył ze to jednak jest skansen i nie warto wyrzucac kasy w błoto wiec planowano juz tylko zajechac to co mamy wstrzymujac remonty i planujac zakup nowego sprzetu. Ale okazało sie ze skarbonka pusta. Taniej wiec jednak wyrzucic troche kasy w błoto niz wydac wiecej na nowe i porzadne ( nawet jezeli nieliczne)

Reklama