Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupi 200 Jelczy do zabudowy specjalnej

Jelcz P662D.43 jako nośnik MMSD o/p - fot. WZŁ
Jelcz P662D.43 jako nośnik MMSD o/p - fot. WZŁ

Inspektorat Uzbrojenia prowadzi negocjacje ze spółką Jelcz, dotyczące dostawy 202 podwozi samochodów dużej ładowności powiększonej mobilności Jelcz P662D.43 w latach 2015-2022. Większość z nich przeznaczona jest dla Mobilnych Modułów Stanowiska Dowodzenia oddział/pododdział. 

Wykorzystanie procedury zamówienia z wolnej ręki na podstawie art. 131 h ust 6 pkt 4 ustawy Prawo zamówień publicznych Inspektorat Uzbrojenia argumentuje unifikacją parku maszynowego, kwestiami logistycznymi i technicznymi. W Siłach Zbrojnych RP znajduje się bowiem obecnie 272 pojazdów zabudowane na podwoziu Jelcz P662 kilku wersji. Są one wykorzystywane m.in. jako nośnik mostów MS-20 Daglezja, Mobilnych Modułów Stanowiska Dowodzenia oddział/pododdział (MMSD o/p) czy do holowania łodzi PTŁ. Łącznie w tej klasie eksploatacyjnej wojsko posiada 487 pojazdów różnych typów.

Pozostałe pojazdy w tej grupie to marki nieperspektywiczne (np.: Kraz 255B) kwalifikujące się do wycofania z Sił Zbrojnych RP w najbliższym czasie. Zmiana wykonawcy dostaw samochodów dużej ładowności powiększonej mobilności zobowiązywałaby do nabywania pojazdów charakteryzujących się innymi właściwościami technicznymi, co powodowałoby niekompatybilność z posiadanym systemem zabezpieczenia technicznego i zaopatrywania, a także uniemożliwiałoby: - kontynuację procesu unifikacji samochodów dużej ładowności powiększonej mobilności w Siłach Zbrojnych, ułatwiającą proces ich użytkowania i utrzymania.

Czytamy w uzasadnieniu IU załączonym do ogłoszenie o dobrowolnej przejrzystości ex ante

Wśród walorów jakie predestynują pojazdy Jelcz P664D.43 do pozyskania z pominięciem procedur przetargowych wymieniono m. in.: zastosowanie silników dostosowanych do zasilania paliwem lotniczym  F-34 (standard NATO), możliwość wymiany kabiny nieopancerzonej na opancerzoną w warunkach polowych oraz unifikację ogumienia z KTO Rosomak.

W dokumencie wskazano następujące przeznaczenie 202 planowanych do zakupienia samochodów dużej ładowności powiększonej mobilności Jelcz P662D.43:
- Zabudowa 160 sztuk Mobilnych Modułów Stanowiska Dowodzenia oddział/pododdział (MMSD o/p) w latach 2015–2022.
- Zabudowa Węzłów Teleinformatycznych w wersji kontenerowej (WTI-K) w ilości 24 szt.
- Instalacja Aparatowni ADR-K (ADR-K) w ilości 18 szt.

Zabudowa specjalistyczna objęta jest odrębnymi umowami, w ramach których Siły Zbrojne RP dostarczają pojazd-nośnik. Wszystkie wymienione zakupy związane są z realizowanym obecnie programem technicznej modernizacji sił zbrojnych. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (19)

  1. oko

    http://images3.fotosik.pl/32/x81fqx1yqqruc4x8.jpg czy ten Jelcz będzie umiał tak? Na zdjęciu oraz którego wycofuja

  2. oko

    Nie za nisko zawieszenie?

  3. w

    Jak juz ktos napisal: silnik i przekladnia sa importowane. Podejrzewam, ze mosty napedowe i reduktor tez. Zostaje rama, kabina, instalacje hydrauliki, powietrza, elektryczna (choc pewnie pompy, alternator sa tez z importu). A....no i znaczek Jelcz. Nie ma co, typowo polski samochod. P.S. Zreszta dawniej bylo podobnie: silnik Leyland, skrzynia pewnie tez licencyjna, mosty bodajze RABA lub licencyjne. Najwazniejszy jest sentyment.

    1. kzet69

      Narzekactwo to treść życia... większości tutejszych komentatorów, zagraniczne - źle, polskie - źle, brak zamówień źle, zamówienia - źle, zastanawiam się nad skutecznością terapii lewatywą tychże komentatorów...

    2. Qwerty

      Ty też jesteś z importu.

  4. okapoka

    No tak. Nowoczesna tarcza antyrakietowa już jest, zarówno krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu. Dwie nowiutkie łodzie podwodne z pociskami manewrującymi są. Nowoczesna bróń ppc do leo o rha ~ 700/800 jest. Zakup myśliwców 5-gen sfinalizowany. Pozostaje kupić wozy dowodzenia. .... k mac, czy oni sie tam z ch na łby nie pozamieniali w tym mon? tł uki obe srane.

    1. kzet69

      Aloszka, za dużo krokodyla... i stąd te majaki.

  5. heh

    sliczny jest, same katy proste, takich w naturze nie uswiadczysz

    1. podbipieta

      Konteneryzacja to właściwy kierunek.A WP ma ok 17 tyś ciężarówek o ile pomnę.

    2. okapoka

      Dlatego tez łatwo go wypatrzeć na wojence i zestrzelić z 20km. Bo do niczego upodobnić sie nie da.

    3. buragura

      Kąty proste... A ten pojazd i jego katy proste? http://www.defence24.pl/news_amerykanie-rozpoczeli-testy-mobilnego-dzialka-laserowego

  6. Jas

    Kierunek dobry i decyzja właściwa. Konieczne jest jednak dalsze polonizowanie podzespołów Jelcza i innych pojazdów. Powoli o silnikach już myślą ale jakoś jeszcze nie przy każdym zamówieniu wymuszane są zunifikowane silniki powstające u nas. Kolejna sprawa to koniecznie trzeba pozyskać licencję na mosty i skrzynie biegów bo bez tego trudno mówić o własnej produkcji ciężarówek. Oczywiście Jelcze trzeba udoskonalać, poprawiać ergonomikę, trwałość zwłaszcza blach i zdecydowanie zmienić wykończenie wnętrza na bardziej trwałe i odporne na zabrudzenia i zniszczenie /wnętrze powinno dać się myć szlauchem /. Kolejna sprawa to poprawa mobilności bo jest tu jeszcze wiele do poprawienia i oczywiście trzeba tworzyć wersje dla odbiorców niewojskowych np. leśnictwo, straż pożarna i oczywiście cywilnych. Warto też zunifikować z innymi pojazdami /oczywi9ście tam gdzie jest to sensowne/ detale takie jak światła, kierownice, opony, hamulce, itd. plus stosowanie ich w pojazdach cywilnych. W razie konfliktu serwis byłby możliwy praktycznie w każdej straży pożarnej, nadleśnictwie czy stacji obsługi. Polsce są potrzebne narodowe kompleksowe programy unifikacji systemów bezpieczeństwa - wspólne założenia, wymogi i zakupy sprzętu. Można w sposób znaczący zbić ceny jednostkowe pojazdów i innych systemów i wymusić ich produkcję w kraju co da tysiące miejsc pracy i zwrot kosztów w postaci podatków. Niestety u nas wojsko użytkuje dziesiątki typów pojazdów i do każdego ma innych mechaników, inne szkolenia i inne części, straż jeszcze inne, policja inne, leśnictwo inne itd. a wszystko to instytucje państwowe mające określone zadania w zakresie bezpieczeństwa i muszące ze sobą współpracować /dodam, że taka unifikacja i centralne zakupy ograniczyła by też znacząco możliwości korupcji i zapewne to budzi największy opór/.

    1. Oj

      Jasna cholera !!!1 jak bym czytał manifest - program rozwoju z lat 80-tych. Niestety przyjacielu >30 lat minęło odeszło w cień i nigdy już nie wróci rób co chcesz< teraz pozostaje tylko słono przepłacać za każdy kupiony element i to nie tylko w Jelczu czy w zbrojeniówce ale w każdej dziedzinie życia. Jeszcze tylko meblarstwo się ostało w naszych rękach. Ale brawo za wpis.........

  7. Arek

    No I bardzo dobrze. Trzeba wspierać polską produkcje. Gdyby jeszcze wozy straży pożarnej lub np. leśnej były na podwoziach Jelcza byłoby super.

    1. Oj

      Ile ty masz synku lat i co cię w szkole uczyli? Jelcz to tylko polska nazwa nie mająca niczego wspólnego z produkcją.......

  8. wódz indian

    Nowoczesne wozy "bunga bunga" dla MON-owców

  9. molik

    Ciekawe czy tak wysublimowane uzasadnienie wyboru "wolnej ręki" zostanie zastosowane w postępowaniach na MMSD i Węzły Teleinformatyczne w wersji kontenerowej, które od dawna w dużej ilości są w Armii.

  10. molik

    Ciekawe czy tak wysublimowane uzasadnienie wyboru "wolnej ręki" zostanie zastosowane w postępowaniach na MMSD i Węzły Teleinformatyczne w wersji kontenerowej, które od dawna w dużej ilości są w Armii.

  11. Stefan

    Czy te nowe Jelcze - 662 czy 442 występują tylko z opancerzoną kabiną? Czy jest szansa, żeby na ich bazie zabudowywać np. samochody pożarnicze?

    1. Oj

      Jakie pożarnicze? Który producent zabudowy będzie brnąć w coś nie zdatne do niczego za 700tyś od sztuki / podwozie / by przez reklamacje zbankrutować....)))

  12. Oj

    Kolejny składak za 700 tyśzł - podwozie!!! Lody w MON-ie potrafią kręcić.....

  13. kzet69

    Lepszy od tego Jelcza jest mój stary Polonez wiem bo mogłem w nim trochę posiedzieć i się przejechać .

  14. Zarkis

    Co oni dla kompani/baterii mobilne stanowiska dowodzenia szykują???

    1. sawa

      Nie dla kompani a mobilna salonka dla każdego generała ze "SZTABÓW"

    2. uczciwy

      Każdy generał dostanie swój wóz dowodzenia:-) audi a6 jest za tanie

  15. Raa

    Po youtubowym seansie z ucieczki cieżarówek wojskowych Armii Ukrainy z Iłłowajskiego kotła, gdzie musiały one pokonywać wysokie miedze i rowy na polach uprawnych jadąc z dosyć dużą prędkością, nasuwa mi się myśl, że tak nisko zawieszone Jelcze utknęłyby tam od razu w przeciewienstwie do tych nieperspektywicznych "Kraz-ów". Może mi ktoś powiedzieć czy Nasi decydencji na prawdę uważają, że cieżarówki wojskowe w razie pełnoskalowego konfliktu w Polsce, będa poruszać się tylko po utwardzanych drogach? Bo na to wygląda.

  16. hacek

    Ja jestem zdania, ze wóz dowodzenia musi byc z tej samej stajni i wygladac identycznie jak reszta wozow coby przeciwnik nie wiedział, który ma zniszczyc w pierwszej kolejnosci:P

    1. say69mat

      Mamy podobne wrażenia, w sumie jest to doskonały ... cel.

  17. NAVY - jelczanin

    Bardzo,ale to bardzo się cieszę ,iż w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i wspiera naszą fabrykę ...znaczy się to,co po niej zostało po latach "wielkiej grabieży" ! Tylko nie wiem po kiego porównuje się auto do tanka !? W myśl tego, co niektórzy tu piszą - powinniśmy mieć masę czołgów a wojo niech na piechotę łazi i,.... z walizki dowodzi ....

  18. bulek

    ile Jelczy potrzeba by zatrzymać czołg?:)

    1. Edi

      Ile buleków trzeba do wkręcenia żarówki?

    2. bsh

      A z ilu czołgów jesteś w stanie dowodzić batalionem?

    3. kzet69

      Jelczami chcą zatrzymywać czołgi tylko w Tworkach, z których nadajesz....

  19. podbipieta

    Ta.... wreszcie usłyszałem słowo unifikacja,a przez ostatnie lata to każdy koń z innej stajni był.,I co roku zamawiano ok. 2OO, ciężarówek kilkunastu marek

Reklama