Reklama

Ćwiczenia rozpoczęły się w poniedziałek 12 maja i potrwają do 23 maja. Obejmują one treningi w międzynarodowej współpracy lotnictwa i obrony przeciwlotniczej z innymi rodzajami sił zbrojnych podczas działań w powietrzu, na lądzie oraz morzu. Główny nacisk położono na działania wsparcia ogniowego, integracji misji lotniczych i lądowo-morskich oraz operacji aeromobilnych.

W manewrach JAWTEX 2014 biorą udział Eurofightery z Włoch i Niemiec, myśliwce Gripen z Węgier, F-16 lotnictwa Turcji oraz Holandii jak również F-18 Hornet sił powietrznych Finlandii. Do tego należy dodać holenderskie C-130 Hercules, niemieckie transportowce C-160 Transall, oraz śmigłowce CH-53, NH-90 i PAH Tiger. Czechy i Słowację reprezentują helikoptery Eurocopter Cougar a Austrię UH-60 Blackhawk. Swoje samoloty i personel oddelegowały również siły USA w Europie oraz lotnictwo Szwajcarii.

Maszyny biorące udział w JAWREX’14 operują z baz lotniczych: Jagel, Wittmund, Hohn, Laage, Holzdorf i Faßberg. Do tego należy dodać operujący z Kolonii tankowiec A-310, wspierający ćwiczenia samolot E-3 Sentry startujący z Norewgii oraz systemy przeciwlotnicze z Niemiec i Francji rozlokowane w rejonie działań poligonowych.

W programie ćwiczeń znajdują się miedzy innymi misje koordynacji artyleryjskiego i lotniczego wsparcia sił lądowych, desant ponad 500 niemieckich oraz holenderskich spadochroniarzy jak też współdziałanie sił powietrznych z flotą na Morzu Północnym.

Władze zapewniają, że pomimo obecności codziennie kilkudziesięciu wojskowych maszyn w przestrzeni powietrznej nie powinny pojawić się zakłócenia w ruchu cywilnym a latające na dużych wysokościach samoloty odrzutowe nie będą dokuczliwe dla mieszkańców północnych i północnowschodnich Niemiec.

Reklama
Reklama

Komentarze (10)

  1. Drzewica

    Nas tam nie ma bo oni sami się zajmują nami, a Niemcy nie przewidują współpracy z nami takiej jak z Rosją. Czy nie chodzi im po głowie odebranie naszych Ziem Odzyskanych w procesie regionalizacji Unii Europejskiej? Putin chętnie by się dogadał w sprawie podziału na linii Wisły.

  2. dooorn

    Niemcy się gotują do ataku na Polskę skoro naszych tam nie ma. Ciekawe czy polskie wojsko bierze pod uwagę sytuację z 39 jaka może sie powtórzyć niebawem..

    1. Podpułkownik Wareda

      Do "dooorn"! Nie, Wojsko Polskie nie bierze pod uwagę sytuacji z 1939 roku! Nie ma takiej potrzeby. Obecnie mamy 2014 rok. Inny świat, inna Europa, inna Polska, a także inne uwarunkowania geopolityczne, gospodarcze, militarne i sojusznicze. Rok 1939 - zostawmy ocenie profesjonalnym historykom, historykom wojskowości i wojen oraz amatorom-pasjonatom militariów i wszystkiego, co związane jest z wojskowością. Przy okazji: rozumiem, że Twoje stwierdzenie "Niemcy się gotują do ataku na Polskę ..." jest cotygodniową humoreską?

    2. puk!puk!

      a w twojej glowie jeno echo odpowiada...

  3. jola

    Bo to są ćwiczenia przeciw nam

  4. NAVY

    ...nie ma nas bo.... SU - 22 poleciały do Estonii MIG-29 bronią Bałtów F-16 lata z USA-mi drony znikają :) śmigłowce nasze muzealne i nie bardzo się nadają ,a CAS-y puste latać nie będą .... ....i zabrakło latadeł - obraz nędzy i rozpaczy :(

  5. z prawej flanki

    - Czesi i Slowacy Eurocopterami śmigaja?

  6. panadol

    Kiedy Czesi i Słowacy kupili Cougary? Coś chyba nie tak...

  7. Krystian

    A dlaczego Polaków tam nie ma?

    1. Ovonel

      Bo przydział na paliwo się skończył.

    2. rapid

      Polacy przygotowują się do misji stabilizacyjnej (bojowej ? ) razem z Amerykanami na Ukrainie

    3. jmw

      Ćwiczenia w Niemczech nie były ujęte w budżecie MON za 2014r.

  8. pollak

    kanclerz Bismarck byłby dumny

  9. okm

    bo wszystkie su-22 wyslalismy na Litwę, :)

  10. bolo

    bo jak oni przystapią do wojny to Polska już dawno będzie zajęta przez wroga, więc po co ćwiczyć z kimś kto będzie już z wojny wyeliminowany