Reklama

Siły zbrojne

Więcej Homarów-K w Żelaznej Dywizji. MON zapowiada kolejne dostawy

Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana

Agencja Uzbrojenia poinformowała, że dostarczono kolejnych czternaście wyrzutni Homar-K (K239 Chunmoo na podwoziu Jelcza i zintegrowany z systemem Topaz) do 18. Dywizji Zmechanizowanej. Wiceminister obrony Paweł Bejda podkreślił, że w 2024 roku oczekiwane są kolejne dostawy.

Reklama

Żelazna Dywizja otrzymała pierwszą wyrzutnię Homar-K w listopadzie, a teraz kolejnych 14 takich systemów artyleryjskich trafiło do wchodzącego w jej skład 18. Pułku Artylerii. Tym samym w zdecydowanej większości ukompletowany został pierwszy dywizjon tego systemu artyleryjskiego, bo łącznie w jego skład ma wchodzić 18 wyrzutni.

Reklama
Reklama

Wiceminister obrony Paweł Bejda podkreślił, że w 2024 roku planowane są kolejne dostawy tego systemu artyleryjskiego. W drugiej połowie grudnia za 1,5 miliarda złotych zamówiono dalszych 198 podwozi Jelcz przeznaczonych dla tych wyrzutni.

Homar-K to spolonizowana wersja koreańskiego systemu K239 Chunmoo, osadzona na podwoziu Jelcza i zintegrowana z systemem Topaz. Choć system zamówiono (umowa wykonawcza) w listopadzie 2022 roku, to już obecnie jest on skonfigurowany do pracy w polskim systemie dowodzenia artylerią. Pierwsza umowa wykonawcza przewiduje dostawę do 2027 roku 218 wyrzutni i ponad 10 tys. pocisków kierowanych (z czego większość to rakiety CGR-80 o donośności 80 km, a kilkaset - pociski balistyczne o donośności 290 km).

Czytaj też

Każda wyrzutnia Homar-K może przenieść do 12 rakiet CGR-80 (po sześć w każdym) lub po dwa pociski balistyczne. Przewiduje się integrację systemu Homar-K z niekierowanymi rakietami 122 mm używanymi w systemie Langusta, koncepcja takiej integracji była prezentowana na MSPO 2023. W drugim etapie umowy wykonawczej ma zostać ustanowiona produkcja rakiet CGR-80 w Polsce w ramach spółki joint venture, a kolejne 72 wyrzutnie zostaną wyprodukowane w polskim przemyśle. K239 Chunmoo może też być integrowany z pociskami innych producentów, jak szwedzko-amerykański GLSDB. Nad nowymi pociskami do tego systemu pracuje też producent - Hanwha Aerospace.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Książę niosący na plecach białego konia

    Wprowadzenie i szkolenie rodziny Homar-K powinno skupiać się na dystansach 100-300 km i 500 km. Od końca tego roku pociski i ładunki do Crabów i K9 o maksymalnym zasięgu 60–80 km mają rozpocząć masową produkcję, a w ciągu kilku lat mają być produkowane masowo na dystansie do 120 km. W związku z tym, Przy zasięgu mniejszym niż 100 km Homar jest zbędną inwestycją i stratą budżetu, ponieważ można go w pełni uzupełnić krabami i K9.

    1. Rusmongol

      A jaka głowice ma pocisk 155mm a jaka gmlrs?

    2. Książę niosący na plecach białego konia

      Maksymalny zasięg dział samobieżnych wynosił wcześniej 40 km, ale stanom zjednoczonym i norwegii udało się wystrzelić amunicję o zasięgu do 150 km. Jednak masowa produkcja nie jest prowadzona ze względów weryfikacyjnych i ekonomicznych. W 2024 roku amunicja będzie produkowana w kraju bez konieczności modernizacji Kraba i K9. Wystrzelenie zakończyło się sukcesem na dystansie 60-80 km jedynie dzięki ulepszeniom amunicji. Musisz poszukać więcej informacji.

  2. Książę niosący na plecach białego konia

    Maksymalny zasięg przestarzałego Homara-ka jest ograniczony do 300 km, ale przy mocnym i stabilnym podwoziu Jelcza maksymalny zasięg może wynieść nawet 500 km (Waszyngtonowi może się to nie podobać...). Zasięg 300 km rozciąga się od granicy z Polską do Mińska i od granicy estońsko-fińskiej do St. Petersburga.Potencjalna broń nuklearna, która w przyszłości mogłaby zostać wyprodukowana w elektrowni jądrowej w Polsce, o zasięgu 500 km, byłaby najpotężniejszym środkiem obrony Polski.

    1. Wuc Naczelny

      "Maksymalny zasięg przestarzałego Homara-ka jest ograniczony do 300 km, ale przy mocnym i stabilnym podwoziu Jelcza maksymalny zasięg może wynieść nawet 500 km" Co Ty bredzisz. Co ma zasięg nośnika do zasięgu pocisku.

    2. Książę niosący na plecach białego konia

      Rakiety dalekiego zasięgu są cięższe od rakiet krótkiego zasięgu, przez co bardzo obciążają silnik i podwozie pojazdu. Podwozie Jelcza już sobie z tym radzi, ale obecne Cheonmu jest przestarzałe, więc jest obciążeniem. Maksymalne zasięg Cheonmu i himarów Choć w Stanach Zjednoczonych obowiązuje limit 300 km, wiadomo, że najlepsze technologie Chunmu, Warszawy i Kijowa są w stanie opracować rakiety o maksymalnym zasięgu 500 km.

  3. Khoval

    Jeśli wszystkie plany zostana wykonane w tym budowa rakiet i wyrzutni itp w polsce to uważam że będzie to najlepszy zakup za czasów PIS i ogólnie od wielu lat.

    1. Chyżwar

      Z tego co wiem producent GLSDB chce zintegrować je z K239. Polsko-koreańska spółka też jest tym zainteresowana. Warto by było wyłożyć na to, ponieważ GLSDB, które już dzisiaj są dobre, w przyszłości mają dostać łącze danych. Te efektory, które mamy produkować mają głowice z ładunkiem kasetowym. I bzdurą jest twierdzenie co poniektórych, że Korea tego nie udostępni, bo na ostatnim MSPO pojawiła się odpowiednia oferta. Byle tylko nasi decydenci zbyt poprawni politycznie nie byli. Feniksy wiadomo. Te będziemy sobie produkować. Produkcji 600 mm pewnie nie będzie. Trochę szkoda, bo choć nie mają głowic kasetowych to jednak pierdyknięcie tym w bunkier przynosi konkretny efekt.

  4. Książę niosący na plecach białego konia

    Montaż Homara-ka na podwoziu Jelcza był doskonałym wyborem. Podwozie Chunmu zostało opracowane w 1980 roku i wiadomo, że nie nadaje się do podróży na duże odległości i jest trudne w utrzymaniu, dlatego zdaniem koreańskich ekspertów podwozie Jelcza jest znacznie lepszym, nowocześniejszym modelem i bardziej niezawodnym. Wiadomo, że Agencja Obrony w Seulu, zainspirowana podwoziem Jelcza, planuje zainwestować dziesiątki milionów dolarów w opracowanie nowego podwozia dla Chunmu.

    1. Anty 50 C-cali

      ...W DRUGIEJ POŁOWIE GRUDNIA podpisano umowę na dalsze Jelcze! Czyli w epoce "po 12-tym grudnia" i braku telekspresu i agrobiznesu "nima" już stresu i "piniądze" się znajdą. Oczywiście jak poprawki w budżecie nie przejdą w stronę np. przekierowaniu z MON na dajmy na to szpital jaki i przejazdy kolejowe. Szczecina okolic. Jak to stało się raz, w podnoszących się zarzutach o korupcji. Których Tyle TU na Forum. O interesach z Koreą

  5. Chasim

    Ten zakup był najlepszym ze wszystkich zakupów z Korei. Moim zdaniem nawet powinniśmy wynegocjować całkowity tranfser technologii wraz z rakietą dalekiego zasiegu - dobić zamowieniem do 500szt i zrezygnowac z himarsów. Nie bardzo rozumiem za to po co wstawiać tam rakiety z langust? Sama langusta to bardzo tani system w porownaniu do tego, a ten ma być systemem startegicznym do celów prezycyjnych.

    1. Aiden

      Ponoć u nas w kraju przymierzają się do budowy własnej rakiety balistycznej. Nie dawno były testy silnika rakietowego o średnicy 600 mam.

    2. Donald tysk

      Jak 600 mam to grubo!!!

    3. Davien3

      @Aiden ten silnik to do rakiety cywilnej a zanim wyjdzie z tego balistyczna to duzo wody w Wiśle upłynie

  6. Anty 50 C-cali

    Oby to nie był Ostatnia dostawa. Oni już raz gmyrali przy Jelczu----dla Kryla.

Reklama