Siły zbrojne
Walka w okopach – ćwiczenia lubelskich terytorialsów
W miniony weekend na przykoszarowym pasie ćwiczeń taktycznych na Majdanku żołnierze 21 lubelskiego batalionu lekkiej piechoty doskonalili umiejętności w zakresie rozbudowy inżynieryjnej terenu. Głównym zadaniem terytorialsów była budowa linii okopów i przygotowywanie punktów oporu, a wszystko pod ostrzałem artyleryjskim przeciwnika.
W dzisiejszych czasach prowadzenie działań wojennych w okopach wydaje się być anachronizmem. Jednak ostatnie doświadczenia żołnierzy zza wschodniej granicy, pokazują odmienny obraz sytuacji. Temat umocnień i fortyfikacji polowych w tym budowy okopów, w których można się schronić, przyczaić, ukryć przed przeciwnikiem jest wciąż aktualny.
Czytaj też
Inżynieryjne przygotowanie terenu do walki to ogół prac wykonywanych w ramach zabezpieczenia działań bojowych. Okopywanie to podstawowy element rozbudowy fortyfikacyjnej, chroniącej przed ostrzałem nieprzyjaciela na wprost, redukującej skutki ostrzału od góry i bombardowań, służącej do prowadzenia ognia z broni osobistej i zespołowej oraz obserwacji przedpola.
W trakcie szkolenia żołnierze 21 blp zdobywali wiedzę i umiejętności z zakresu technik budowania okopów, dostosowywania stanowisk ogniowych, wykorzystując dostępne osłony terenowe oraz zabezpieczania swoich pozycji, w tym skutecznej ochrony sprzętu technicznego i własnych środków rażenia. Żołnierze zapoznawali się z taktyką walki w okopach, a ratownicy pola walki z metodami ewakuacji rannego i udzielania pierwszej pomocy w trudnych warunkach fortyfikacji polowej.
- Podczas szkolenia żołnierze prowadzili rozbudowę linii okopów i przygotowanie plutonowych punktów oporu pod ciągłym zagrożeniem ostrzałem artyleryjskim przeciwnika. Spędzając w okopach pełne doby żołnierze mogli doświadczyć trudów i niewygody codziennego życia w okopie, a także atmosfery ciągłego zagrożenia ostrzałem artyleryjskim. Ostatnim sprawdzianem było odparcie natarcia piechoty przeciwnika z wykorzystaniem amunicji treningowej. Wnioski zebrane z wojny na Ukrainie pokazują nam, że okop w dalszym ciągu pozostaje nieodłącznym elementem zwiększającym przeżywalność żołnierzy na współczesnym polu walki – podsumował dowódca szkolącego się plutonu.
Czytaj też
Rozbudowę inżynieryjną terenu realizują wszystkie rodzaje wojsk zgodnie z planem zabezpieczenia inżynieryjnego działań bojowych.
bc
Super że ćwiczą realne scenariusze, oby tak dalej i jak najwięcej. No ale Tira żerdzi sosnowych i paletę drutu gładkiego 3mm do ich wiązania to by logistyka/WOG mógł chłopakom podrzucić.
Robert0
I pomyśleć, że na przełomie 2006/2007 roku ówczesny rząd tak "zatroskany" o stan bezpieczeństwa państwa zlikwidował pułk zmechu w ramach 3 BZ w tym miejscu. Dodatkowo uległa likwidacji druga jednostka tj. w Chełmie - batalion. Tym sposobem 3 BZ właściwie przestała istnieć, chociaż Klich 2008 roku utrzymał ją do 2010 roku łącząc z batalionem WOT z Zamościa. A 15 lat później ci sami krzyczą, że platfusy miały oddać pół Polski ruSSkiemu. W 2007 roku zaczęto przenosić kadrę 3BZ do Żagania. Wspomniany teren przy Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie nie dość, że dobrze wyposażony w pas ćwiczeń to jeszcze leżał nieopodal niewielkiego poligonu. PiS oddał to po rozformowaniu jednostki za darmo...... KATOLICKIEMU UNIWESYTETOWI LUBELSKIEMU. Potem zdaje się, że go odkupił za niemałe pieniądze pod jednostkę WOT właśnie.
MateuszCh
.... no ok.. czemu okopy nie są zamaskowane? czemu okopy są tak płytkie?
pomz
chlopie, tam gdyby kazano ryc do stojacej to bunt byłby. Na jednym z poligonow, kociarstwo (kobiety byly inicjatorkami buntu) obmyslilo ze aby uniknac na pewnym punkcie okopywania sie(raptem do lezacej) , nie zabiora ze soba łopatek piechoty.. Mieli pecha, Prowadzacy punkt nauczania mial dodatkowe łopatki. Antycypowal to :))))
user_1050151
Dostali chociaż jakieś "środki pozoracji" czy jak to w OT bywa instruktorzy petardy z domu przynieśli?