Reklama

Siły zbrojne

Używane granatniki Carl Gustaf dla Łotwy

Łotwa kupuje 800 wyrzutni Carl Gustaf - fot. army.cz
Łotwa kupuje 800 wyrzutni Carl Gustaf - fot. army.cz

Łotewskie siły zbrojne pozyskają 800 dział bezodrzutowych Carl Gustaf, 50 ciężarówek Scania i 50 samochodów terenowych Mercedes-Benz pochodzących z rezerw norweskiej armii. Wartość umowy, która 10 listopada trafiła pod obrady łotewskiego rządu to około 4 mln euro. 

Nie jest to pierwsza partia norweskiego wyposażenia, która trafi do sił zbrojnych Łotwy. W 2013 roku Norwegia przekazała nieodpłatnie 42 ciężarówki Scania i 12 pojazdów medycznych Mercedes-Benz. Tym razem sprzęt który został wycofany z eksploatacji i zakonserwowany przez Norwegię ma zostać zakupiony jako wzmocnienie możliwości bojowych jednostek łotewskiej Gwardii Narodowej.

Jak pisze serwis Sargs.lv, 29 lipca uchwalono plan stworzenia do 2018 roku 14 jednostek szybkiego reagowania Gwardii Narodowej w sile plutonu. Każda z nich ma posiadać uzbrojenie przeciwpancerne i przeciwlotnicze, pododdział saperów i snajperów. Kolejne cztery plutony mają stanowić specjalizowane formacje: przeciwlotnicza, saperska, pluton moździerzy i przeciwdziałania broni masowego rażenia.

Łotwa prowadzi obecnie program modernizacji sił zbrojnych i zwiększania ich możliwości bojowych. Obejmuje on m. in. zakupy brytyjskich pojazdów gąsienicowych i pocisków kierowanych Spike. Pozyskanie 800 dział bezodrzutowych Carl Gustaf ma na celu między innymi wzmocnienie zdolności łotewskiej Gwardii Narodowej do zwalczania pojazdów opancerzonych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (24)

  1. Oj

    Że Łotysze i inne kraje ( niekoniecznie mniej zamożne ) kupują B.dobry sprzęt po okazyjnych cenach to mnie nie dziwi ale że nasi w MON-ie tego nie robią ( prócz Leo ) to jest zastanawiające. Choć z drugiej strony Polska kupuje i rozpatruje kupno przestarzałego sprzętu made in usa po 5-10 krotnie zawyżonych cenach. Bardziej przepłaca tylko Irak. Oczywiście, durne polaczki maja gest i nie tylko drogo kupują, za darmo wojują na nie swoich wojnach ale jeszcze płacą za możliwość obrony państw sąsiedzkich. To się nazywa sojusz? NIE głupota!!!! Ale nurtuje mnie tylko jedno pytanie a mianowicie: Norwegowie sprzedają 800 CG, to ile rzeczywiście mają na stanie (...) albo ile nowych wersji zamówili - kupili??? Polska ma tych dział 25-40szt różnie podają.......

    1. kaszub

      -nikt ci nie odpowie bo z grubsza patrząc prawdę prawisz-

  2. kruk

    A nasi na co czekają ...? z tego co się orientuję mamy malutko Carl Gustawów (a są dobre) Może MON otworzy w końcu oczy i zakupi też używane i utworzy takie oddziały jak łotysze w razie panoszenia się u nas separatystów uzbrojonych w śmigłowce,czołgi,katiusze wielkiego czerwonego brata.

    1. Fret

      Na GRADy wystarczy karabin TOR. Tylko ze tych mamy malo. Moze lepiej zainwestowac w inteligentne miny. TOR spelnia obecnie role dawnego UR, tylko kaliber 3 razy wiekszy. Na nisko latajace smiglowce zielonych ludzikow proponuje JEŻA, niestety nie wiem czy cos takiego posiadamy, ale w Jugoslawi takie cos stracalo, albo smiglowce opancerzone USA, albo samoloty niewykrywalne. Zwykłe kule w duzej ilosci, cos na ksztalt miny morskiej. Niestety nie wiem czy LWP posiadalo kiedykolwiek taki sprzet.

  3. adam93

    800 Gustawów za 4mln euro szok ! + auta oczywiście... Dlaczego u nas takich rzeczy nie da się zrobić..?

    1. Fret

      Po 5tys. USD za sztuke. Nie wiem czy to duzo. 1 SPIKE kosztuje chyba ze 100tys. pln. Czy odda jeden strzal czy 100 to bez znaczenia. Raczej wielkiej szansy przezycia obsluga nie bedzie miala. Szczegolnie w walce z czolgami.

  4. Pytek

    Podobno Amerykanie zakupili Gustawa na wyposazenie wlasnej armii, ale patrzac na kaliber to nie jest on w stanie zagrozic czolgom. Bardziej uzywaja go do uniwersalnych dzialan jako granatnik do zwalczania sily zywej, burzenia punktow umocnien, ewentualnie w zasadzkach na kolumny panserne uderzajac z boku. Na pewno te 800 dzial nie zastapi im czolgow! Podobnie z oddzialami snajperow. Z pewnoscia skuteczniejsze beda spike'i. Transportery to chyba do transportu i bardziej przeciw broni chemicznej do pierwszej penetracji pancerza. Skuteczniejsze byloby gdyby kraje nadbaltyckie stworzyly jakas federacje z potencjalem Izraela. Ich rozproszenie to bedzie gorzej niz w Gruzji w 2008r.

    1. Marek

      Na czołgi to ich za bardzo nie stać. "Spike" to także dość droga broń. Biorąc te rzeczy pod uwagę, wydaje mi się, że zakup "Gustawów" to dobra decyzja. Zwłaszcza za te pieniądze.

    2. rafii

      Gustaw jak najbardziej może być użyty jako broń przeciwpancerna jest taka amunicja do Gustawa. Zresztą jest to opisane na defense24.pl

  5. aj

    Jeżeli te RPG są takie zużyte, to nie widzę problemu, żeby wyprodukować podobny granatnik do amunicji do rpg-7. Przecież to zwykła rura (oczywiście o odpowiednich cechach), celownik, spust, zabezpieczenia itp. Prawdę mówiąc przeciętny rzemieślnik by to zrobił. O prawa patentowe bym się nie martwił. Z tego co wiem USA produkuję podobny granatnik.

  6. Irek

    800 ciekawe ile my mamy ze 160?

    1. gość

      W naszej armii jest około 25 sztuk. To tak gwoli ścisłości.

    2. ja

      Jeżeli to nie jest błąd, to sporo tego wzięli. Proporcjonalnie my powinniśmy mieć z kilkanaście tysięcy tego typu granatników :))))). A tak na marginesie jeżeli nawet co drugi trafiłby w jakiś czołg/transporter to mogliby zadać spore straty.

  7. alex

    Wzorowe podejście do tematu budowania prawdziwych sił obronnych. Szkoda, że polscy politycy i wojskowi kpią z możliwości jakie niesie zbudowanie komponentu Obrony Terytorialnej opartego na znanych i sprawdzonych pomysłach.

  8. kostek

    Jakby nasi "specjaliści" z IU zainteresowali by się pozyskaniem takiej ilości granatników za takie pieniądze to trwałoby to latami: dialogi techniczne, przetarg....40 konferencji, 5 lat rozmyślań w końcu albo by kupili ze 400 po cenie 4-krotnie wyższej albo by stwierdzili że RPG7 to jednak nadal świetna broń i nasze firmy ją zmodernizują czyli w kolejne 10 lat pomalują rury na nowy kolor...

  9. podbipieta

    Gustav wytrzymuje 1OOO strzałów.Pytanie jaki jest stan zachowania działek i czy kupiono pociski. A te do tanich nie należą

    1. tomicki1914

      Nie sądzę by więcej jak 100 strzałów z 1 rury oddali przed zmagazynowaniem. Więc w zapasie sporo zostaje.

  10. KDT

    A ta łotewska GN to chociaż w 100% jest złożona z Łotyszy? Czy może też z potomków ruskich okupantów, którzy wykorzystają sprzęt, by odkroić swój Donbas? :>

  11. ja

    Właśnie tak powinna być zorganizowana nasza Gwardia Narodowa, z bronią przeciwpancerną (nawet Spike) i przeciwlotniczą (Grom), do tego łączność i samochody opancerzone. Oczywiście wszystko pod kontrolą wojska w czasie pokoju, szkoleni przez wojsko i dowodzeni przez wojskowych, dodatkowo zapewniających kontakt z regularnymi jednostkami/innymi oddziałami GN w czasie wojny. Już nie wspomnę o nowoczesnym oprzyrządowaniu (hełmy, kamizelki, umundurowanie itp).

    1. aaaaaaaaaaa

      U nasz to min. batalion na każde byłe województwo sprzed reformy administracyjnej a do tego po pułku w kilku miastach wojewódzkich jak Kraków, Łódź, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Szczecin i po dwa w Warszawie i GOP-ie. 3-4 drużyny i w drużynie wsparcia po 2 CG i 2 UKM-y a do tego 2 sekcje z N-LAW jako taki obwód przeciwpancerny. Na szczeblu kompani to Spik-i ( 6 wyrzutni), Grom-y ( min 4) i moździerze 60 mm (4 do 6) a na szczeblu batalionu to moździerze 98 mm 8-12 sztuk, saperzy i coś do OPL-u np. holowane działko 23 mm.

  12. ppp

    A jednak można kupić coś skutecznego, w dużej ilości i za nieduże pieniądze.

    1. sympatyk2000

      Jeśli to sa CG z zapasów wycofanych z armii, to sa pierwsze wersje CG . Oj nie chciałbyć nosić czegoś takiego na plecach . Przy tym to RPG 7 jest leciutki.

    2. tomicki1914

      Nie rozumiem tych Łotyszy, a gdzie dialog techniczny, siwz, studium opłacalności, koncepcje, antykoncepcje, konferencje, gremia. No wzięli byli i kupili. Coś z nimi nie tak;-)

  13. wódz indian

    Czyli można kupić w miarę dobry sprzęt tanio. Brawo bracia z Łotwy! Kupią jeszcze Spike, pojazdy gąsienicowe i nasi "komandosi" będą znowu się wstydzić za granicą.

  14. Harcmistrz polny

    Brawo Łotysze a gdzie polskie samodzielne grupy bojowe Armii Krajoweg ( czytaj Gwardii Narodowej ) hmm w planach z terminem powołania na św Dygdy czyli nigdy................

  15. sorbi

    A my co??? Ano przeznaczamu 9mln zł na kolejną misję na Litwie, za co Litwini z wdzięcznością dziękują nam, usuwając polskie nazwy ulic. Na tyle krajów NATO latamy tam za własną kasę, co pół roku i co rok. Nie powinno wyjść minimum raz na kilka lat??? 800 granatników ...może i używanych, ale pewnie w lepszym stanie niż nasze RPG.

  16. Wojtekus

    To wszystko za 4 mln?

  17. qwerty

    Taka Gwardia Narodowa z bronią przeciwlotniczą i przeciwpancerną przydałaby się też Polsce, w liczebności proporcjonalnie do naszej liczby ludności.

  18. Legion

    My tymczasem dalej jedziemy na starych RPG-7 i to bez nowej amunicji po prostu WSTYD!

  19. qwerty

    Ależ ta Norwegia ma rezerw, i to w czasach gdy coraz bardziej zagrożona jest arktyka.

  20. Zgryźliwy?

    "Gotowiec", jak powinny być zorganizowane i uzbrojone grupy (pododdziały?) mogące w razie "W" wykorzystywać dorobek AK. Tylko, że tu na "światłość" polityków bym nie liczył, skoro NADAL nie wyciągnęli wniosków (bo próbują obywatelskie inicjatywy wtłoczyć w ramy czegoś co znają) z traum narodowych. Pewnie ewentualny "nabór" do konspiracji jeszcze by ogłosili w necie, żeby pokazać jacy są trendy... i jeszcze oczekiwali by wyrazów uznania.

  21. patriot

    4 mln euro? czemu nas zrząd nie może wynegocjowac takich umów?

  22. Oleg

    Czy ktoś może mi proszę podać konkrety model granatników i rodzaje pocisków, które otrzymają? Trzeba przyznać, że jak za 800 sztuk cena wydaje się śmiesznie niska.

  23. romano

    świetna posunięcie

  24. wolf

    za 4 mln euro......dobra cena. Mała Łotwa będzie miała 1/3 stanu granatników wielokrotnego użycia co w wojsku polskim i do tego znacznie lepszej jakości.

Reklama