Reklama

Siły zbrojne

USA kupują antyrakiety za pół miliarda dolarów

Amerykanie kupili nową wersją rakiety SM-3 Block IB za w sumie pół miliarda dolarów – fot. US Navy
Amerykanie kupili nową wersją rakiety SM-3 Block IB za w sumie pół miliarda dolarów – fot. US Navy

Koncern Raytheon otrzymał kontrakt za 350 milionów dolarów na dostawę antyrakiet SM3 Block IB Missiles.

Nowa umowa zwiększa liczbę zamówionych rakiet Standard Missile-3 Block IB z 8 do 44. W sumie zamówienie na te pociski przekroczyło pół miliarda dolarów (506 milionów USD). Koszt jest tak duży, ponieważ nie zamówiono tutaj typowych rakiet przeciwlotniczych rodziny Standard, ale specjalnie opracowane pociski przeznaczone do zwalczania rakiet balistycznych na krótkim, średnim i pośrednim zasięgu poprzez bezpośrednie trafienie (sposób niszczenia określany jako „uderzenie kuli w kulę” – „hitting a bullet with a bullet”).

Według producenta program SM-3 Block IB zakończył się serią testów w 2013 r. dzięki czemu można było uznać, że spełniono wymagania operacyjne strony zamawiającej. W ten sposób kontynuując produkcję rakiet SM-3 Block IA można było również ruszyć z budową pierwszych pocisków SM-3 w wersji Block IB. Prace będą realizowane w zakładach Tucson w Arizonie i Huntsville w Alabamie do końca września 2016 r.

Przypomnijmy, że antyrakiety RIM-161 SM-3 występują obecnie w trzech wariantach. Wersja Block IA jest na wyposażeniu okrętów rozrzuconych na całym świecie i to one stanowią również element europejskiej tarczy antyrakietowej. Druga wersja Block IB zakończyła wstępne badania operacyjne i została właśnie dopuszczona do pełnej produkcji seryjnej. Trzeci rodzaj tej rakiety - SM-3 Block IIA jest opracowywany wspólnie przez Amerykanów i Japończyków (koncernem Mitsubishi Heavy Industries).

Reklama

Komentarze (1)

  1. Gardian

    Hmm, sporo pieniędzy! Byc może eskalacja konfliktu wschód/zachód jest stucznie podrkęcana co by najzamożniejsi wpompowali wydrukowane pieniądze w swoje gosporadki (przemysł zbrojeniowy). Co o tym myslicie?

    1. ret

      oczywiście, zawsze wojny napędzają rozwój cywilizacji ;)

Reklama