Siły zbrojne
US Army przetestowała mechanicznego muła
Amerykańska armia przeprowadziła szereg badań i testów najnowszych systemów lądowych przyszłości, które planuje się wdrożyć do służby liniowej w najbliższych latach. Wśród nich znalazł się „mechaniczny muł” Multi-Utility Tactical Transport (MUTT) od General Dynamics Land Systems.
Próby realizowane były przez sześć ostatnich tygodni na terenie poligonu wojskowego Yuma Proving Ground w ramach programu Project Convergence 20, który jest realizowany przez dowództwo amerykańskiej armii zajmujące się modernizacją, czyli U.S. Army Futures Command. Program ten ma na celu przetestowanie wielu przyszłościowych konstrukcji planowanych do wdrożenia w najbliższych latach.
Wspomniana kołowa bezzałogowa platforma lądowa 8 × 8 Multi-Utility Tactical Transport (MUTT) była sprawdzana w rozległych, pustynnych obszarach tego największego poligonu wojskowego na świecie w niezwykle trudnych warunkach atmosferycznych i terenowych. Robot ten został zaprogramowany do podążania za wybranym żołnierzem-operatorem (tryb "follow-me") i został uzbrojony w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wielkokalibrowym karabinem maszynowym M2 kal. 12,7 mm oraz wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin.
Czytaj też: "Grizzly" wesprze amerykańskich żołnierzy?
W ramach badań i testów zadaniem bezzałogowca było wsparcie drużyny piechoty m.in. poprzez przewożenie ciężkiego sprzętu żołnierzy takiego jak broń zespołowa, plecaki czy wybrane elementy oporządzenia, dzięki czemu cała drużyna została znacząco odciążona, a jej mobilność uległa radykalnej poprawie. Dodatkowo istniała możliwość transportu rannych żołnierzy, a sam pojazd był wyposażony w dodatkowe elementy takie jak niewielki bezzałogowy statek powietrzny latający wokół maszyny na uwięzi, generator zasłony dymnej, system ochrony przed bronią ABC czy kamerę termowizyjną.
Próby te są związane z planami wprowadzenia do służby w amerykańskiej armii "mechanicznych mułów" w ramach programu Squad Multipurpose Equipment Transport (SMET). Zakłada on pozyskanie nowego, kołowego, bezzałogowego pojazdu transportowego, którego celem ma być towarzyszenie drużynie lekkiej piechoty i przewożenie wszelkiego zbędnego w czasie marszu ekwipunku oraz opcjonalnie zapewnienie wsparcia ogniowego. Wstępne wymagania taktyczno-techniczne zakładają możliwość przewożenia przez pojazd ładunków o masie ok. 450 kg, co w praktyce odpowiada czterem amerykańskim wojskowym plecakom, sześciu pudełkom racji żywnościowych i czterem kanistrom wodą. Zasięg przy maksymalnym obciążeniu ma pozwolić na pokonanie odległości do 100 kilometrów a długotrwałość działania urządzenia to 72 godziny. Pojazd może zostać opcjonalnie opancerzony, a także potencjalnie pełnić funkcję rozpoznania elektronicznego i neutralizacji improwizowanych ładunków wybuchowych.
Wprowadzenie "mechanicznych mułów" na wyposażenie drużyn lekkiej piechoty U.S. Army, czyli przede wszystkim pododdziałów wysokogórskich i powietrznodesantowych pozwoli na znaczące poniesienie zdolności bojowych zarówno pojedynczych, szeregowych żołnierzy, jak i całych pododdziałów nawet w trudnym terenie. Pozwoli to na poprawę ich koncentracji i kondycji, a także pokonywanie dłuższych dystansów w pełnej gotowości bojowej oraz możliwość zapewnienia organicznego wsparcia ogniowego w przypadku instalacji zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie