Reklama
  • Wiadomości

Ukraina straciła samolot szturmowy. Druga maszyna trafiona pociskiem ocalała

Ukraiński samolot Su-24 trafiony przez separatystów pociskiem przeciwlotniczym zdołał na jednym silniku powrócić do bazy. Tymczasem powracający z lotu Su-25 rozbił się podczas lądowania w Dniepropietrowsku w wyniku awarii. Pilot katapultował się i nie odniósł poważnych obrażeń. 

Ukraiński Su-25 rozbił się podczas lądowania - fot. mil.gov.ua
Ukraiński Su-25 rozbił się podczas lądowania - fot. mil.gov.ua

Samolot bombowy Su-24 sił powietrznych Ukrainy został w rejonie Doniecka ostrzelany z rakietowych zestawów przeciwlotniczych klasy MANPADS. W stronę maszyny odpalono z pozycji separatystów cztery pociski. Jeden z nich trafił samolot, powodując zapalenie się jednego z dwóch silników. 

Załoga zdołała wyłączyć silnik, powstrzymując pożar i jak informuje ukraińskie ministerstwo obrony, zniszczyła stanowisko z którego została zaatakowana. Na jednym sprawnym silniku SU-24 przeleciał około 300 km do bazy. Podczas awaryjnego lądowania ponownie wybuchł pożar, lecz załoga wydostała się bezpiecznie z uszkodzonej maszyny. Samolot wymaga gruntownego remontu.

Natomiast około godziny 11:20 ukraińskie lotnictwo utraciło samolot szturmowy Su-25, który uległ awarii podczas lądowania w Dniepropietrowsku. Jak informuje służba prasowa operacji antyterrorystycznej, maszyna straciła sterowność poprzeczną podczas podejścia do lądowania. Pilot katapultował się, natomiast samolot uderzył w szyb wentylacyjny kopalni Progress. W tym wypadku również nie było ofiar. 

WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135
Reklama
Reklama